piątek, 30 marca 2012

DZIEŃ 28 - Książka, której przeczytania bardzo żałujesz...

...BRAK...
Jest to jedyny punkt, w którym nie potrafię podać żadnej odpowiedzi... Choć spotkałam się z kilkoma książkami, które absolutnie mnie nie zachwyciły i uważam je za kiepskie, to jednak nie żałuję przeczytania żadnej z nich! Każda znalazła miejsce w moim życiu i każda zostawiła po sobie jakiś ślad. "Drugie życie Bree Tanner" pokazało mi, że autorka, która potrafiła zachwycić mnie wspaniałą historią miłości między człowiekiem, a wampirem, potrafiła jednocześnie zniesmaczyć mnie jej nieudaną kontynuacją! Dzięki "Nostalgii anioła" pani Sebold, zobaczyłam, że piękną i wzruszającą historię, można zepsuć nieciekawym i monotonnym stylem autorki. A książka"Świat nocy" pani L.J Smith srawiła, że na własnej skórze przekonałam się, iż są książki, po które naprawdę nie warto sięgać! Potrafiłabym wymienić jeszcze kilka książek, które absolutnie nie przypadły mi do gustu, jednak nie potrafię wskazać żadnej, której przeczytania żałuję...! :) Ale jeśli Wy macie książki, których przeczytania żałujecie, to chetnie poznam ich tytuły :)

12 komentarzy:

  1. Mam podobnie do Ciebie... nie żałuję absolutnie żadnej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie mam takiej książki. Żałuję tego, że wielu jeszcze nie przeczytałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze mówiąc, to chciałabym powiedzieć, że nie, ale kilka się znajdzie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również chyba takiej nie mam - są książki rewelacyjne, piękne ale i do niczego, ale każda coś dla nas wnosi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chyba żałuję ,,Alchemika" i ,,Pielgrzyma" Coelho.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm, może coś by się znalazło. Po prostu okazało się, że na niektóre książki szkoda było czasu;) Jak np. na "Alchemika" Coelho, "Córkę dyrektora cyrku" Josteina Gaardera czy "Kiedy byłem dziełem sztuki" Schmitta. Zamiast nich mogłam przeczytać coś lepszego;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuu... na pewno ich nie przeczytam:/ Natomiast jeszcze nie zetknęłam się z książką, której przeczytania żałuję.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz rację, każda książka, choćby najgorsza może nas czegoś nauczyć i pozostać w naszej pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam tak samo. Nie żałuję, żadnej z książek.

    OdpowiedzUsuń
  10. W tej chwili to żaden tytuł mi nie przychodzi do głowy. Co do "Nostalgii anioła" to widziałam film i strasznie się na nim wynudziłam, więc książki się obawiam, ale to w końcu niezbyt moje klimaty. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie się zgadzam... Nie żałuję przeczytania nawet tych kiepskich. Wzbogacam się wtedy o jakąś wiedzę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czas z książką to piękne chwile, zatapiamy się w innych światach, niektóre lepsze a niektóre gorsze... nie ma co żałować bo z każdego można wyciągnąć coś dla siebie.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na wiosenną rozdawajkę:)
    http://joannachwilezapomnienia.blogspot.com/2013/02/wiosenna-rozdawajka.html

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...