piątek, 9 stycznia 2015

"Wolność urojona" - Edward Strun

Gatunek: SCIENCE FICTION
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 290
Oprawa: miękka

Wydawnictwo: NOVAE RES


Czy zastanawialiście się kiedyś może w jakim kierunku zmierza nasz świat? Każdy z nas ma już  w kieszeni telefon komórkowy, internet jest ogólnie dostępny będąc już niemal podstawą w każdym domu, i telefonie. Portale społecznościowe, zasypują nas swoją różnorodnością i każdy kolejny "potrzebuje" coraz więcej naszych danych osobowych... Namierzyć człowieka można w ciągu kilku minut i podać dokładnie rejon, w którym się on znajduje. Dotarcie do czyjejś prywatnej korespondencji nie stanowi już raczej wielkiego problemu... Czy my aby na pewno nadal jesteśmy wolni? 

Alan Mere żyje w niemal idealnym świecie. Ma dobrą pracę, luksusowe mieszkanie na wysokim piętrze wieżowca, wiernego przyjaciela Freda, w postaci sztucznej inteligencji i plasuje się na zadowalającym trzecim pułapie, określającym poziom społeczny. Poza pracą nie ma żadnych obowiązków, prócz bycia przykładnym, prawym, uczciwym obywatelem. Dlaczego więc Alan nie znosi swojego życia?! Pewnego dnia podczas spaceru spotyka tajemniczą kobietę, Syntię. Po krótkiej rozmowie z nią, nie potrafi przestać o niej myśleć, jego wydajność w pracy drastycznie spada, a sam Alan nie może wyzbyć się wrażenia, że świat, w którym żyje ogranicza jego wolność...

Edward Strun, to autor debiutujący, na rynku literackim. Autor, a raczej autorzy, gdyż pod jednym pseudonimem artystycznym, kryje się dwoje przedstawicieli gromady Mammalia, gatunku Homo sapiens sapiens - jak sami o sobie piszą na oficjalnej stronie. Piszą oni dla osób niepokojących się dzisiejszą rzeczywistością... i bez wątpienia książka "Wolność urojona" trafi do takich właśnie ludzi! Nie poddających się nurtowi, nie podążających ślepo za tłumem. Ta książka daje do myślenia. Czytając ją nie mogłam wyzbyć się wrażenia, że nasz świat podąża w złym kierunku, a wizja przyszłości przedstawionej przez autorów, napawała mnie przerażeniem. Niepokojący jest fakt, że wizja przyszłości przedstawiona w książce, wydaje się być... bardzo realna.

Zakład pracy, mieszkanie i miejsca rozrywki w jednym wieżowcu, bez konieczności, a wręcz możliwości, wyjścia na zewnątrz. Podział na wyraźne, niemożliwe do przekroczenia, klasy społeczne. Obowiązkowe, narzucone przez rząd wychowalnie dzieci, a w każdym mieszkaniu sztuczna inteligencja, wirtualny przyjaciel, z którym kontakt ma policja i Twój pracodawca, a wszystko wokół przeliczane na wartość pieniądza, nawet kontakty międzyludzkie... Prawda, że to niepokojąca wizja przyszłości? Do mnie ta książka trafiła i zasiała ziarno obawy. Czy to tylko wybujała wyobraźnia autorów? Czy kierunek w jakim rzeczywiście podąża nasz świat?!

Ludzie nawet samych siebie traktują jak towar i, 
co gorsza, nikt nie widzi w tym niczego złego. 
Każdy tylko zastanawia się, 
co może zaoferować pracodawcy oraz jak najlepiej się sprzedać.

Styl autorów jest bardzo płynny i przyjemny w odbiorze. Czyta się bardzo szybko i bardzo przyjemnie. Ponadto fabuła wciąga już od pierwszych stron. Wstęp bardzo szybko i umiejętnie wprowadza nas w wydarzenia, nie ma tu długiego wprowadzenia, ani akcji, która rusza dopiero w połowie powieści... Tu tak naprawdę jest niewiele akcji! Nikt się nie gania, nikt nie ucieka, nie ma morderców, ani wyścigu z czasem, a jednak fabuła niesamowicie wciąga i intryguje! Przyznam, że ciężko jest się od tej książki oderwać. Kiedy zacznie się czytać, ciężko ją odłożyć, ponieważ choć nie ma tu nawet podziału na rozdziały, to każdy akapit doskonale się ze sobą zazębia, przez co chcemy od razu poznać ciąg dalszy historii! Bohaterów jest tu garstka, jeden główny wątek, wokół którego rozkręca się cała akcja powieści i brak męczących opisów czegokolwiek! Jednym zdaniem - styl i budowa powieści dokładnie taka, jaką czyta się najwygodniej!

Spędziłam z tą książką naprawdę przyjemne godziny. Choć nie mogę powiedzieć, żebym bawiła się świetnie, gdyż czytałam z małym przerażeniem w oku, to jednak było to odczucie zdecydowanie pozytywne! Ponieważ najbardziej cenię książki, które poruszają i trafiają do głębi czytelnika, dają do myślenia i zmuszają do refleksji. Zdecydowanie polecam tę książkę, chociaż nie jest to raczej powieść dla każdego. Nie wszyscy lubią antyutopie i nie wszyscy potrafią docenić jej przekaz. Nie wszyscy też lubią wychodzić poza schemat, wychodzić naprzeciw ogólnie przyjętym normom, czym już samo przeczytanie tej książki bezsprzecznie jest. Dla mnie było to natomiast coś niesamowitego i intrygującego! Wciągająca przygoda, z dreszczykiem emocji, odrobiną strachu i namiastką złowieszczej wróżby...

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości jej autora!
Serdecznie dziękuję!

7 komentarzy:

  1. hmm książka mnie jakoś nie kusi nie lubię tego typu książek ale hmm w sumie nie ma wiele storn ;D Może i mi się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  2. A kiedyś to byliśmy wolni... Kiedyś to byliśmy wolni, szczególnie wtedy gdy 10% społeczeństwa miało władzę nad 90%. Ale przynajmniej jak taki chłop uciekł to nie można go było zlokalizować telefonem, tyle dobrego że go zaraz zabili :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Poluję od dawna na tę książkę, ale nie mogę jej dorwać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto przeczytać :) Widziałam, że książka jest dostępna w księgarniach internetowych :)

      Usuń
  4. Lubię ten gatunek i fabuła wydaje się ciekawa. Rozejrzę się za książką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo, to coś dla mnie. Ale wiesz, co jest najgorsze w tym wszystkim? Że zdajesz sobie sprawę, że te wszystkie portale społecznościowe i aplikacje na smartfona nie są niczym dobrym, a bez tego w dzisiejszym świecie to jak bez ręki. Pod przykrywką wygody i technologii znajduje się ogromne zagrożenie. W jakim kierunku zmierza świat? Na pewno nie w tym, w którym powinien.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...