czwartek, 9 kwietnia 2015

"Diabelska plansza Quija" - recenzja filmu.

"DIABELSKA PLANSZA QUIJA"
Gatunek: horror
Reżyseria: Stiles White
Scenariusz: J. Snowden, S. White
Produkcja: USA
Premiera: 2014


OBSADA:

Olivia Cooke - Laine Morris 
Daren Kagasoff - Trevor
Bianca A. Santos - Isabelle
Douglas Smith - Pete

Kiedy w zeszłym roku zobaczyłam zapowiedź tego filmu obiecałam sobie, że na pewno go obejrzę. Do kina nie dotarłam, nie złożyło się... Jednak nic straconego :) Kilka miesięcy później nadarzyła się okazja, z której musiałam skorzystać. Tematyka dla mnie niezwykle interesująca, gdyż o wiele bardziej lubię horrory o diabelskich, mrocznych mocach, niż to brutalne kino, w którym krew leje się strumieniami. I choć był już późny wieczór nie mogłam sobie odmówić seansu...

środa, 1 kwietnia 2015

"Butik na Astor Place" - Stephanie Lehmann

Gatunek: LITERATURA WSPÓŁCZESNA
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 480
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Anna Rajca - Salata

Wydawnictwo: Muza


Każda z nas ma czasem ochotę na lekką, kobiecą lekturę, która umili nam wolny czas. Bez znaczenia czy jesteś miłośniczką horrorów, kryminałów czy powieści fantasy, która od lat jest wierna swojemu gatunkowi... Masz czasem ochotę na chwilę odpoczynku i książkę inną niż zwykle. Również i ja zrobiłam sobie przerwę między thrillerami i mrocznymi seryjnymi mordercami, sięgnęłam po coś lekkiego, przyjemnego i kobiecego. Obawiałam się bardzo, ponieważ ostatnio mam wrażenie, że trudno mnie zadowolić... A skoro najlepsze powieści ulubionego gatunku nie do końca mnie satysfakcjonują, to czy zadowoli mnie powieść z literatury kobiecej? Otóż okazuje się, że owszem...


poniedziałek, 30 marca 2015

Won Babo do garów! :) - czyli najpopularniejsze stereotypy

*zdjęcie zaczerpnięte z internetu*
Stereotypy... 
Znamy je wszyscy...
Blondynki są głupie! 
Facet, który ma wielkie mięśnie, na pewno ma mały móżdżek. 
Każdy łysy napada staruszki w ciemnych uliczkach. 
Rude są wredne... 
Na 10-ciu rudych, 11-tu fałszywych... 
Dziewczynki bawią się lalkami, 
A chłopcy, skaczą po drzewach ...i w sumie, mam czasem wrażenie, że do tej pory z nich nie zeszli ;) 

Takie głupoty można by było wymieniać godzinami... Bardzo podobne jest myślenie, że skoro jesteś mężczyzną powinieneś znać się na samochodach i mieć bzika na punkcie piłki nożnej. Ewentualnie możesz majsterkować. 

Ja, skoro jestem kobietą, powinnam gotować lepiej, niż Magda Gessler i Makłowicz razem wzięci. Powinnam zachwycać się na widok małego dziecka w wózku, a świat mody, kosmetyków nie powinien mieć przede mną tajemnic. Powinnam pracować w zakładzie fryzjerskim, perfumerii, przedszkolu, sklepie odzieżowym albo w sekretariacie u jakiegoś prezesa... a tu figa z makiem, moi drodzy! 

Na widok małych dzieci przenikają mnie dreszcze grozy, gotuję tylko to, czego nauczyła mnie mama, a zamiast w sekretariacie prezesa, przez wiele lat grzebałam się w smarze, kurzu i częściach samochodowych! Jak to się w ogóle stało, że zatrudnili tam babę?!

sobota, 7 marca 2015

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - Stieg Larsson

Gatunek: THRILLER
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 640
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Beata Walczak-Larsson

Wydawnictwo: Czarna Owca

Seria Millennium tom I

Im bardziej książka popularna, im większy szał tworzy się wokół niej, tym bardziej będę zwlekać z jej przeczytaniem... Wspominałam o tym już nie raz. Zawsze tak jest! Nigdy nie podążam ślepo za tłumem, zawsze próbuję się wyrywać i w związku z tym książki, którymi zachwycają się wszyscy wokół stają się dla mnie odpychające. Lecz kiedy szał opada, a na celowniku pojawia się już inna powieść i ja czuję się jedyną osobą na świecie, która nie przeczytała jeszcze ubiegłego arcydzieła, zasiadam do lektury... :) W ten właśnie sposób trylogia "Millennium" autorstwa pana Larssona, spędziła rok czasu na moim regale, zanim postanowiłam po nią sięgnąć... 

środa, 4 marca 2015

"Szwajcarski nowotwór. Zeznanie świadka" - Martin Breamer

"SZWAJCARSKI NOWOTWÓR. 
ZEZNANIE ŚWIADKA" 
Martin Breamer
Egzemplarz przed wydaniem



Jakie to jest uczucie, kiedy dostaje się propozycję przeczytania niewydanej jeszcze historii? Nie ukrywam... Wspaniałe! To uczucie kiedy trzymam w rękach maszynopis, wydrukowany przez samego autora i wiem, że jestem jedną z nielicznych osób, które autor wybrał do oceny jego książki, zanim jeszcze zdecydował się zapukać do wydawnictwa z pytaniem o jej wydanie. Ta świadomość, że ktoś liczy na moją szczerą opinię, oczekuje mojej oceny i uważa, że jestem osobą kompetentną, by tę opinie wydać... Jest to wspaniałe, podbudowujące i przyjemne uczucie, przeczytać czyjąś książkę jako jedna z pierwszych osób, a już tym bardziej jeśli jest to historia naprawdę ciekawa i warta uwagi...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...