sobota, 5 marca 2016

Nowy Jork - Takie rzeczy tylko w filmie! :)

 Byc w NY i nie przezyc chwil grozy, to jak pojechac do Paryza i nie zobaczyc Wiezy Eiffla... Nie godzi sie! :P  Wiec nie zdziwilo mnie zbytnio jak, pewnego beztroskiego dnia, otoczylo mnie z kazdej strony tysiac radiowozow policyjnych, rozswietlajac wieczorne niebo (i zarazem pol Nowego Jorku :P ) niebiesko-czerwonymi mrygajacymi barwami i zagluszajac zgielk miasta, wyciem syren... :) wiem, widzicie juz oczyma wyobrazni jak klada mnie na ziemi, zawijaja w kaftan bezpieczenstwa, (dla pewnosci jeszcze zakuwaja nogi w kajdany :P ) po czym pakuja mnie w kilku basiorow w kominiarkach do radiowozu i recytuja magiczna formulke, ze mam prawo zachowac milczenie... a ja ze swoja rozdarta, wredna geba ani mysle z tego prawa korzystac :P ale zaskocze Was! i zdejme ten usmiech nadziei, ktory rozblysl na Waszych twarzach :P - FBI do tej pory nie puscilo za mna listu gonczego :P nie zlapano mnie na dilerce. paserce, handlu organami, ani na praniu brudnych pieniedzy :P nie napadlam tez nikogo, nie pobilam, ani nie zgwalcilam...! :D (a to ci dopiero niespodzianka, co? :P ) Zastanawiacie sie wiec jak to sie stalo, ze jestem taka grzeczna a zostalam otoczona przez wszystkie jednostki policji w NY... ?

piątek, 4 marca 2016

Jak nawiązać współpracę? - czyli kilka porad dla początkujących... :)


INFO:
Przepraszm za brak polskich znakow. 
Tekst pisany zza oceanu.

Mysle, ze kazdy bloger po jakims czasie prowadzenia swojej strony, ma nadzieje na nawiazanie owocnej wspolpracy. Ja przyznaje bez bicia, ze kiedy zakladalam bloga nie mialam zielonego pojecia, ze istnieje cos takiego jak wspolpraca blogerow- recenzentow z wydawnictwami! Blogerow kosmetycznych z firmami kosmetycznymi... Nigdy wczesniej nie prowadzilam zadnej strony, nie znalam zadnego blogera. Nie wiedzialam na czym blogowanie do konca polega, jakie sa wady, jakie zalety i ile moze to zmienic w moim zyciu... cierpliwie i zawziecie, powolutku rowijalam moja strone. Zaczelam pisac regularnie i recenzowac wszystkie przeczytane przeze mnie ksiazki, zaczelam zagladac na inne blogi o podobnej tematyce, czytac opinie innych blogerow, komentowac ich teksty i pamietam jak zastanawialam sie co oznaczaja tajemnicze formulki znajdujace sie pod niektorymi recenzjami, brzmiace "Ksiazke otrzymalam dzieki uprzejmosci wydawnictwa xyz"? Co to oznacza odkrylam dopiero po jakims czasie. Po kilku miesiacach postanowilam sprobowac swoich sil i zaproponowalam wspolprace jednemu z wydawnictw. Wydawnictwo uznalo moj blog za obiecujacy i zaakceptowalo moja propozycje. Tak nawiazala sie moja pierwsza i od razu wieloletnia wspolpraca! Nie musze chyba mowic jak wielka byla moja radosc i jak wzrosla moja wiara w siebie? Jak uwierzylam w siebie jako mloda blogerka? I jaka doceniona poczulam sie kiedy propozycje wspolpracy zaczely do mnie naplywac ze strony wydawnictw...

środa, 24 lutego 2016

"Proces Diabła" - Adrian Bednarek

Gatunek: THRILLER
Data wydania: 28 września 2015
Ilość stron: 372
Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Wydawnictwo: ZYSK i s-ka

Dostępność: EmpikMatras, Zysk i s-ka


Wytęskniona, wyczekana... w końcu jest! Kontynuacja książki, która ponad rok temu została przeze mnie uznana najlepszym debiutem 2014 roku. "Pamiętnik Diabła" zrobił na mnie ogromne wrażenie! Zdezorganizował mi całe dnie i ...noce! Była to książka, która wciągała, intrygowała, przerażała i wzbudzała takie emocje i dreszczyk grozy, że aż chce się po nią sięgnąć ponownie. A jak było z jej drugą częścią? Czy dosięgnęła, wysoko podniesionej przez poprzedniczkę, poprzeczki?

poniedziałek, 22 lutego 2016

Pozwól sobie na odrobine luksusu... z Victoria's Secret!


W kosmetykach marki Victoria's Secret zakochalam sie jakis czas temu, kiedy to moja znajoma z USA, u ktorej obecnie pomieszkuje, przyjechala do Polski w odwiedziny i przywiozla mi maly upominek w malej rozowej torebeczce. Znalazlam tam wtedy zel pod prysznic i balsam do ciala tej firmy. Bylam zauroczona zarowno zapachem, jak i jakoscia, ale poniewaz kosmetycznym swirem nigdy raczej nie bylam (ale chyba sie nim staje :) nazwa firmy niewiele mi mowila i nie miala dla mnie wiekszego znaczenia. Dopiero po wyprobowaniu produktow postanowilam przynajmniej sprawdzic z czym mam do czynienia? Dowiedziec sie wiecej o firmie, byc moze sprawic sobie prezent w postaci kolejnego zestawu... Nie bylo to takie proste :) Jak widac, aby nabyc kolejne produkty firmy, przyjechalam po nie, az do samego Nowego Jorku! 

środa, 17 lutego 2016

Za co najbardziej pokochalam Ameryke?! :) - za sklep Bath & Body Works...



Idac sladem Kolumba, ktory odkryl Ameryke w 1492 roku, postanowilam odkryc ja sama osobiscie w 2015/2016... :) Idzie mi swietnie! A poniewaz zatrzymalam sie w samym Nowym Jorku... Widzialam juz Statue Wolnosci, spacerowalam po Central Parku, odwiedzilam Memorial WTC, przedzieralam sie przez tlumy na Times Square (i uszlam z zyciem!), wdrapalam sie na szczyt Rockeffeler Center, by obejrzec caly Manhattan z gory...(fotorelacja tutaj) i odkrylam tysiace sklepow! :) Coz lepszego moglaby odkryc kobieta w Nowym Jorku? :) Pierwsza rzecza, ktora kupuje tu bez opamietania sa sukienki - moja wielka milosc! Odkrylam sklepy, o ktorych filozofom sie nie snilo! Sklepy z nowymi, pelnowartosciowymi ubraniami dobrych marek i projektantow, ktore sa przecenione z 200$ na 25-30$... Nie wiem dlaczego? Byc moze sa to stare kolekcje? ale jedno wiem na pewno - grzech nie brac! :) Druga moja miloscia, ktora odkrylam tu w Ameryce stal sie sklep Bath & Body Works! I dzis troche na jego temat...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...