czwartek, 5 maja 2016

Nowy Jork przygotowuje się na Armagedon...


Nowy Jork przygotowuje się na Armagedon! Nadciąga apokalipsa! Koniec świata! Zagłada ludzkości jest nieunikniona... Nadciąga ogromny mróz! Nowa epoka lodowcowa! Wszyscy Nowojorczycy przed telewizorami nasłuchują w osłupieniu i przerażeniu najnowszych wieści. Programy informacyjne produkują Wydania specjalne... a Pan pogodynka pojawia się na ekranie co kilkanaście minut i z grobową miną przemawia do mnie z telewizora, że nadciąga szalenie mroźny front atmosferyczny i apeluje do mnie, żebym została w domu i nigdzie nie wychodziła! A jeśli już naprawdę muszę, bo to sprawa życia lub śmierci, to mam się ciepło ubrać! Grozy jego słowom dodają pogodowe mapy satelitarne oraz wielki napis na dole ekranu! Podane stopnie zimna niewiele mi mówią, gdyż używają tu skali Fahrenheita °F, która nijak ma się do naszych Celsjuszy, jednak mapa napawa mnie grozą! Przecieram oczy i nie wierzę w to co widzę! Cały Nowy Jork okryty frontem oznaczonym kolorem ...różowym!!! Oczojebnym różowym! Dokładnie takim jak na naszych mapach pogodowych oznacza się mrozy sięgające -35 stopni C!!! A wiec to prawda... nadchodzi Armagedon!

wtorek, 3 maja 2016

"Dziewczyna z pociągu" - Paula Hawkins

Gatunek: THRILLER PSYCHOLOGICZNY
Data wydania: 21.10.2015
Ilość stron: 328
Oprawa: twarda

Tłumaczenie: Jan Kraśko
Wydawnictwo: Świat Książki


Rachel jest trzydziestoletnią rozwódką. Jej były mąż Tom, ożenił się po raz drugi, spłodził dziecko i marzy, żeby jego była żona, która ma problemy z alkoholem, dała mu w końcu święty spokój. Ale ponieważ życie to nie koncert życzeń, nie jest tak łatwo... Rachel codziennie jeździ pociągiem o 8:04, który zawsze zatrzymuje się przed semaforem nieopodal jego domu. Jednak to dom stojący kawałek dalej zwraca jej szczególną uwagę. Codziennie widzi w nim młode małżeństwo, Megan i Scotta, które wydaje jej się wieść idealne życie, przepełnione miłością i szczęściem. Pewnego ranka Rachel przejeżdżając obok ich domu zauważa coś wstrząsającego! Coś co zmienia całe jej wyobrażenie... a kilka dni później Megan znika w tajemniczych okolicznościach...

niedziela, 1 maja 2016

"Bądź Fit" - Ola Żelazo

Gatunek: PORADNIK
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 288
Oprawa: miękka

Dostępność: PASCAL
Wydawnictwo: PASCAL



Jakiś czas temu pisałam o moich początkach w klubie sportowym - "Nie chcę wyglądać jak Schwarzenegger!" - czyli kobieta w siłowni... Możecie tam przeczytać o moim pierwszym dniu w klubie sportowym, oraz zapoznać się z najważniejszymi informacjami jakie przekazał mi trener. Tak, ja mam o tyle dobrze, że w moim klubie fitness pracują trenerzy, którzy kochają swoją pracę i chętnie pomagają, oraz chętnie dzielą się swoją cenną wiedzą. Jednak zdaję sobie sprawę, że nie wszędzie tak jest, a na wynajęcie trenera personalnego nie każdego stać, gdyż jest to dość droga inwestycja. Tu z pomocą przybywa książka "Bądź FIT"...


piątek, 29 kwietnia 2016

Nowy Jork - Z wizytą w Chinatown...


Po ostatnim shoppingu, kiedy to buszowałam ze znajoma po sklepach w Nowojorskiej galerii handlowej, a sklep był na tyle nieuprzejmy, ze ewakuował nas nim zdążyłam skompletować swoja garderobę, bo jakaś tam strzelanina była ważniejsza od moich zakupów (o tym tutaj --> NYC w pigułce :) - takie rzeczy tylko w filmie... :)  ) stwierdziłam że mam chwilowo dość galerii i udam się na Chinatown. W końcu i tak, czy to w galerii, w ekskluzywnym butiku, czy na straganie, każdy produkt na metce ma magiczny napis "made in China". Po co wiec dorabiać handlowców, skoro można nabyć towar bezpośrednio od producentów? Wsiadłam wiec do metra, wysiadłam na stacji Centre St. na dolnym Manhattanie, wychodzę jak ten kret z podziemi, przecieram oczy i co widzę?! Chiny kurna widzę! i myślę sobie "noooo! w końcu opanowałam umiejętność teleportacji!" skoro po niespełna godzinie spędzonej w metrze, do którego wsiadłam w NY, wysiadłam w najprawdziwszych, kurde mać, Chinach!

czwartek, 28 kwietnia 2016

"Zazdrośnice" - Eric ~ Emmanuel Schmitt

Gatunek: LITERATURA WSPÓŁCZESNA
Data wydania: 15 lutego 2016
Ilość stron: 144
Oprawa: twarda

Tłumaczenie: Łukasz Müller
Wydawnictwo: Znak Literanova


Podejrzewam, że pan  Eric Emmanuel Schmitt znany jest wszystkim i żadnemu miłośnikowi książek przedstawiać go nie trzeba. Ja, choć do tej pory nie miałam okazji zapoznać się z jego literaturą, to nazwisko słyszałam już nie raz, a na liście lektur obowiązkowych od dawna widniały tytuły z jego dorobku. Jako pierwsza w moje ręce trafiła jego najnowsza książka "Zazdrośnice". I przyznam, że nad przeczytaniem tej pozycji nie zastanawiałam się długo, gdyż wszelkie historie opowiadające o perypetiach kilku przyjaciółek zawsze przyjmuję z wielką chęcią. 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...