piątek, 9 marca 2012

DZIEŃ 7 - Książka, przez którą trudno przebrnąć...

"W PUSTYNI I W PUSZCZY"
- Henryk Sienkiewicz
Książka, przez którą trudno przebnąć i przez, którą ja nie przebrnęłam... :) I jestem bardzo ciekawa czy znajdzie się ktoś, kto zdołał? :) Ja nie znam nikogo kto mógłby się tym pochwalić! Może prócz nauczycielki języka polskiego, choć i to wątpliwe znając to dzieło! Kiedy ja uczęszczałam jeszcze do szkoły, była to lektura w jednej z klas szkoły podstawowej i nie sądzę, aby do dziś coś się zmieniło... Jednak absolutnie nie potrafię tego zrozumieć! Nie potrafi przez nią przejść zwycięzko niejeden dorosły, a co dopiero dziecko?! Ja już od dziecka należałam do grona miłośników książek. Jako dziecko, kilkuletnia dziewczynka, zamiast wyjeżdzać na kolonie z rówieśnikami, wolałam zaopatrzyć się w bibliotece w stos książek, wyjechać do babci na wieś i w ogrodzie na kocyku, dawać się porwać książkom w krainę fantazji... Nie trudno więc się domyślić, że podejście do tej pozycji robiłam przynajmniej jedno... :) Tak. Próbowałam. Starałam się wręcz... Jednak mimo wszystko moje dobre zamiary spełzły na niczym... Zdołałam przeczytać kilka rozdziałów, maksymalnie 50 stron i poddałam się! Może było by lepiej gdyby nie te zabójcze opisy przyrody, otoczenia... Męczące i monotonne fragmenty, które z takim zamiłowaniem zamieszczał autor nie znając umiaru! I choć mogę podać inne książki, przez które przeprawa jest męcząca i bolesna - jak choćby "Pachnidło" - to zdecydowanie w tej kategorii zawsze zwycięży "W pustyni i w puszczy"! Jest to zabójcza pozycja dla dzieci! Niewielu szczęśliwców przez nią przebrnie zwycięsko... A ci którzy przeczytają, za pewne zrobią to tylko z powodu nacisków i kontroli rodziców. I chociaż ja robiłam do niej podejście jakieś 17 lat temu, do dziś mam po niej traumę i jako dorosła kobieta nie zamierzam dawać jej drugiej szansy... Jest zbyt wiele innych ciekawych książek, żeby męczyć się z prozą pana Sienkiewicza...

7 komentarzy:

  1. Zaskoczę cię, ale przeczytałam i chyba nie było tak źle. Tyle przynajmniej pamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no muszę przyznać, że naprawdę mnie zaskoczyłaś :) ja mimo to nie zamierzam dawać jej drugiej szansy :)

      Usuń
  2. W takim razie ja też muszę się pochwalić :D Przeczytała tą książkę i też mam raczej dobre wspomnienia. Choć coś kojarzę, że początek był trudny, potem jednak poleciało. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. przestańcie Dziewczyny, bo się zawstydzę i jednak zmuszę się, żeby dać jej drugą szansę... :D a wcale nie chcę... :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam wtedy, kiedy miałam to w szkole jako lekturę... więc chyba w podstawówce. Pamiętam, że wciągnęła mnie bardzo i żal mi było gdy się skończyła...

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam w piątej lub szóstej klasie . Może to dziwne ale zawsze lubiłam lektury i chyba tak zostanie choć już nie muszę ich czytać.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...