czwartek, 11 września 2014

...a na półce kurzą się arcydzieła! :)

Interesujących, wartych uwagi książek na świecie nie brakuje. Na szczęście! Każdy, jeśli tylko chce, znajdzie coś dla siebie, gdyż oferty wydawnictw są bardzo bogate. Kryminały, horrory, thrillery, powieści młodzieżowe, paranormalne... Do koloru do wyboru... Dla każdego coś dobrego!

Do tego raz na jakiś czas pojawiają się książki, które mam wrażenie, że czytają wszyscy! Młodsi i starsi... Miłośnicy wszystkich gatunków! To tak zwane "arcydzieła", które każdy chciałby poznać... a jeśli nie chciałby, to przynajmniej wypadałoby, bo jest o nich tak głośno i zbierają one tyle zachwytów, że nawet prawdziwy książkowy twardziel, w końcu wymięka! Taką serią były choćby "Igrzyska śmierci" pani Collins, "Delirium" pani Oliver, trylogia Larssona... i wiele innych. 


Dodatkowo są jeszcze książki, które choć nie są znane każdemu, to na pewno wielbiciel wybranego gatunku, powinien znać! Miłośnik twórczości Stephena Kinga nie znający "Miasteczka Salem"? Jeśli już, to na pewno nie na długo... Więc książek, które każdy chciałby koniecznie przeczytać jest całe mnóstwo! I ja również mam ich całą kolekcję... problem w tym, że właśnie kolekcję! No zabijcie mnie, ale ja nie wiem jak to się dzieje! Kupuję, znoszę do domu masę książek, nierzadko są to tytuły, które wśród recenzentów zbierają najwyższe oceny... a potem?! Stawiam je na półkę, na bliżej nieokreślone "potem" i biegnę do biblioteki, bo przypomni mi się książka, którą przecież koniecznie muszę przeczytać! 

Podejrzewam, że u większości z Was taka sytuacja nie jest niczym dziwnym... Pewnie każdy z nas ma w domu książki, które stoją, kurzą się i czekają na swoje magiczne "potem" :) No właśnie dlaczego tak się dzieje?! :) Dlaczego książka, która wzbogaca naszą domową biblioteczkę i kupiliśmy ją sobie sami z zamiarem przeczytania, przestaje nagle być pozycją pilną? Może znaczenie ma tu termin? Ograniczenie czasowe? Wypożyczając książkę z biblioteki, musimy przeczytać ją w określonym terminie. Egzemplarze recenzenckie również, nie mogą leżeć w nieskończoność... a te, które kupiliśmy sami? - "Eee... przecież nikt mnie nie goni" :)

Na moich półkach kurzą się między innymi: "Cień wiatru" pana Zafón (leży 4 lata!) i jej kontynuacja, trylogia Larssona, "Księżniczka z lodu" pani Lackberg, "Atlas chmur"(1 rok) i taki klasyk jak "Imię róży", który dostałam pod choinkę od męża w zeszłym roku!... i zbieram się, zbieram i zebrać nie mogę! Chcę przeczytać, a ciągle pojawi się coś, co muszę przeczytać już, teraz, koniecznie! I cały czas tylko obiecuję sobie, że jeszcze tylko jedna książka z biblioteki i zdejmę coś z półki... aha... jedna książka, ale chyba z każdej biblioteki w całym mieście! :) Kto z Was miał podobnie? Kto ma podobnie? Jak poradziliście sobie w końcu z takim problemem? :) 

11 komentarzy:

  1. a tez mam pare co się kurzy na półce bo na nie mam czas a inne musze juz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam ten problem doskonale. Jedynym skutecznym remedium okazało się... zaprzestanie bywania w bibliotekach. Teraz już jestem skazana na swoje :) Co jednak nie wadzi temu, że częściej sięgam po starocie niż po coś nowszego. Larsson już tyle lat u mnie czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To wszystko przez strach. Obawiamy się, że jednak kupiliśmy nie najlepszą książkę i nie chcemy się o tym przekonać zbyt szybko :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na szczęście (choć nie wiem czy to takie szczęście) mam listę z książkami które chciałbym przeczytać i tylko z nich wybieram. Żadne przypadkowe zakupy nie wchodzą w grę. Ale to nie oznacza że nie mam książek które leżą i czekają na przeczytanie.
    Odkąd posiadam czytnik, to dużo łatwiej wydawać pieniądze, tym bardziej że jest dużo promocji na e-booki. W poniedziałek kupiona książka, dziś pewnie też 4 tomy Simona Becketta o doktorze Hunterze trafią do mnie, więc nie tylko Ty tak masz :). Tylko kiedy to wszystko czytać :D
    Dużo książek zaczyna mi się na liście pojawiać, których w ebookach niestety nie ma i pozostaje tylko papier, a w bibliotece ich nie ma :/
    A czemu tak się dzieje że kupujemy i później leży? Szczerze mówiąc, nie wiem. Ale coś jest na rzeczy.
    Mi się lista powiększa coraz bardziej, aż strach czytać Twoje recenzje, bo od czasu kiedy tu trafiłem, to sporo na listę do kupna trafiło. No ale jeszcze nigdy się nie zawiodłem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też mam półki, gdzie książki stoją nieruszane :( A dlaczego czekają? Bo czasu brak, a na rynku nowe smakołyki :P i trzeba kupować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie również Cień wiatru się kurzy i to nawet dokładnie Ci powiem od kiedy - 25.12.2012:D Ogólnie kiepsko sobie z tym radzę:) Więcej kupuję niż czytam, bo po prostu ciągle brak mi czasu;o Lackberg czytałam wszystkie 8 tomów, Millenium też. Szczerze polecam tych autorów:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. W te wakacje czytałam "Cień wiatru", wspaniała książka! :) I ją przeczytałam dość szybko, jednak "Światła września" Zafona leżały u mnie cały rok, bo w końcu "moja, to mi z witrynki nie ucieknie, będzie czas". :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Najpiękniej prezentują się ksiażki Stephena Kinga. Z wiadomych oczywiscie powodów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trylogia Larssona wciągnie Cię tak, że nie będziesz mogła się oderwać póki nie skończyć, a "Imię róży" to jedna z moich ulubionych książek i przyznam Ci, że sama się ociągałam z jej przeczytaniem do poprzedniego roku ;) Niemniej gorąco się zachęcam, bo masz naprawdę dużo świetnych pozycji do nadrobienia :)) Ale któż nie ma? ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie tylko Ty masz taki problem :) Ja mam zrobioną listę "od najstarszych książek do najmłodszych" i patrząc na nią, widzę która książka czeka na przeczytanie najdłużej, ale... Co z tego, że widzę, skoro tak naprawdę czytam to, na co w danej chwili mam ochotę :) Z Twojego stosu polecam trylogie Larssona, Pandemonium tez było niczego sobie. Za to zawiódł mnie Cień wiatru i Miasteczko Salem. Lackberg ciągle przede mną, Atlas chmur też... ehh kiedy na to znaleźć czas :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...