Czy warto używać pokrowca do telefonu?

Każdy zna kogoś, kto zawsze ma uszkodzony telefon i kogoś, kto przez lata nosi jeden model wciąż wyglądający jak nowy... Ja zdecydowanie należę do tej drugiej grupy. Tak bardzo dbam o telefon, że miałam nawet ostatnio dość zabawną sytuację! Chętnie Wam opowiem... 

Dzisiejszym telefonom daleko już do starej i poczciwej Nokii. Nokii niezniszczalnej i nieśmiertelnej... Stało się - rozkraczył mi się telefon! Cóż, zdarza się nawet najlepszym ;) Rozkraczył się dość szybko, bo miałam go niespełna 2 lata. Ot, pewnego dnia zaczął mi się po prostu sam wyłączać. Na szczęście był jeszcze na gwarancji, więc poszłam do salonu, aby oddać go do naprawy. Pani, która przyjmowała zgłoszenie, wypisywała formularz, w którym musiała opisać usterkę i dokładny stan telefonu... Tutaj zaczyna się najlepsze... ;)

Kobieta zdjęła pokrowiec, oderwała folię ochronną z wyświetlacza, obejrzała telefon i mówi: 
- Napiszemy, że ma niewielkie rysy na obudowie...
- Ale przecież żadnych rys nie ma!
- No nie, ale nie mogę napisać, że jest w idealnym stanie.
- Dlaczego, skoro przecież jest w idealnym stanie?!
- Wie pani, telefon był kupiony prawie 2 lata temu. To niemożliwe...
- No cóż... Jak widać, możliwe. Po prostu bardzo o niego dbam.
- Kurcze, ale ja muszę coś napisać, bo dostanę za to po głowie! Ma odciski palców na ekranie...
- To pani odciski, bo przed chwilą zdjęła pani folię...
- ...
- No dobrze, niech będzie, że ma odciski palców na ekranie...

Można? Można! Jak widać, telefon nawet po 2 latach może być w idealnym stanie. Dziś wspominam tę sytuację z dumą i z uśmiechem, ale wtedy byłam wkurzona... i dało mi to do myślenia. Czy naprawdę tak mało ludzi dba o telefon, żeby na siłę szukać rys na dwuletnim aparacie?! Dlaczego ludzie nie używają pokrowca?!

Dlaczego tak mało ludzi używa pokrowca do telefonu?

Czy bez pokrowca do telefonu da się żyć? Odpowiedź jest prosta – jasne, że się da, ale czy warto? Ja wychodzę z założenia, że skoro ciężko pracuję, żeby kupić sobie nowoczesny smartfon, to chciałabym, aby posłużył mi on jak najdłużej. Szczerze mówiąc, szkoda mi kasy, żeby kupować sobie nowy smartfon co pół roku! Nie lubię też wywalać pieniędzy na niepotrzebne naprawy i wymianę uszkodzonych i porysowanych części, skoro wcale nie muszę! Wystarczy o telefon dbać. Wolę cieszyć się wymarzonym modelem jak najdłużej, a nie tylko do czasu pierwszego upadku. Mnie przeszkadza nawet porysowany wyświetlacz, a co dopiero pęknięty czy uszkodzony... Mogę więc żyć bez takich dodatków, ale wolę założyć dobry pokrowiec i mieć pewność, że nawet jeśli telefon upuszczę, to nic mu się nie stanie. Pokrowiec to zabezpieczenie zarówno pokrywy baterii, jak wyświetlacza. Koszt zakupu takiego elementu to nic w porównaniu do kosztów wynikających z napraw! Ja pasuję... nie lubię często zmieniać telefonu i nie rozumiem, co w tym fajnego?!

Gdzie znaleźć ładne i dobre pokrowce do telefonu? 

Niektórzy uważają, że pokrowce szpecą telefony, lecz i z tym absolutnie się nie zgadzam. Pięknie wykonane silikonowe, plastikowe albo skórzane pokrowce mają swój urok. Wystarczy wybrać dobrać sklep internetowy, który posiada w asortymencie duży wybór dobrej jakości pokrowców do telefonów i innych akcesoriów. Ja znalazłam odpowiedni sklep - https://pancernik.eu/. Wybór jest tu tak duży, że i Ty na pewno znajdziesz coś dla siebie, do czego ja Cię gorąco zachęcam! 

Świat pokrowców do telefonu dzieli się na kilka kategorii. Pierwszą z nich są ozdobne covery silikonowe, które oferują nam prostą ochronę urządzenia przed ryskami i drobnymi upadkami. Są też etui typu: hamer, które jak sama nazwa wskazuje, są specjalnie wzmocnione i połączenie wielu materiałów daje pełne zabezpieczenie telefonu. Są też pokrowce ozdobne, które tylko chronią telefon, ale sprawiają, że może on zyskać zupełnie nowy styl i charakter! Telefon wcale nie traci w oczach, a my możemy mieć codziennie inny! Pod kolor torebki, butów albo lakieru na paznokciach...