Kochani!
Witam Was w ten świąteczny wieczór :) Jak Wam mijają święta? :) Szybko tak jak mnie? :) Póki co wypoczywam... oczywiście z książką w dłoni :) Skończyłam czytać drugą część "Igrzysk śmierci" i zaczynam trzecią, odpoczywając chwilowo przy książce pana Robina Cooka :)
Ale co najważniejsze, chciałam się pochwalić, że byłam grzeczna cały rok i odwiedził mnie Mikołaj! :) Oczywiście przyniósł mi kilka nowych książek! :)
- "Pandemonim" Lauren Oliver - oczywiście Mikołaj wiedział, że "Delirium" skradło moje serce i postanowił uszczęśliwić mnie kontynuacją :) muszę przyznać, że prezent w 100% trafiony! :)
- "Pretty Little Liars. uwikłane" Sara Shepard - mam wszystkie poprzednie części, więc strasznie się ucieszyłam z następnej części! :) Wstyd się przyznać, że jeszcze nie zaczęłam czytać nawet pierwszej... Kolejka książek do przeczytania była taka długa, że nie miałam jeszcze okazji... Pierwszeństwo miały pozycje z biblioteki, których czas zwrotu był określony, następnie pozycje recenzenckie od wydawnictw... ale już zbliżam się ku końcowi! :) Jeszcze tylko "Kosogłos" i zaczynam! :)
- "Imię róży" Umberto Eco - tę pozycję Mikołaj za pewne wygrzebał w jakimś antykwariacie! :) albo u babci na strychu! :) Piękna wydanie w twardej "skórzanej" oprawie z 1988r na pewno nie zostało wynalezione w żadnej księgarni! :)
A do tego jeszcze kalendarz na nadchodzący 2013! :) piękny i taki jak najbardziej lubię! :) średniej wielkości, w jednym z moich ulubionych kolorów, ozdobiony kwiatkami :) Piękny! Muszę przyznać, że upatrzyłam go sobie w empiku, spacerując kiedyś z mężem po centrum handlowym :) Myślicie, że Mikołaj nas śledził?! :D
A jak Wasze prezenty gwiazdkowe?! :)
Chwalcie się! jestem bardzo ciekawa Waszych nabytków! :)
Jak się u Was sprawił Mikołaj? :) Przyniósł Wam perełki o jakich marzyliście?! :)
życzę miłego wieczorka
Ruda :)
Śliczny stosik!
OdpowiedzUsuńMiłego czytania!
Ja również znalazłam "Pandemonium" pod choinką i już zdążyłam przeczytać. Niestety bardzo się na tej książce zawiodłam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę prezentów, widać masz chody u Mikołaja ;) u mnie niestety nie ma tradycji dawania sobie prezentów (tylko dzieciaki zostają obdarowane), a zatem o prezent sama muszę zadbać ;) A może po prostu byłam niegrzeczna... Możliwe ;) a o kalendarzu sama marzę, zawsze długo mi schodzi wybranie "tego idealnego", w ubiegłym roku zdecydowałam się dopiero w połowie stycznia (a szukałam od grudnia...). O ile łatwiej by było, gdyby mnie ktoś wyręczył... ;) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńŚwietne i bardzo trafione prezenty. Pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńno to się pięknie Mikołaj sprawił! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę
I jak, do jasnej anielki, dodać ten "linkwithin"? :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie idzie... Cóż, może mam za mało postów...? Bo nie działa, cholerstwo! ;) Nic to, będzie bez ;)
UsuńAni Pretty Little Liars ani kontynuacja Delirium (któego nie przeczytałam) mnie nie pociągają, ale za to muszę sobie sprawić kalendarz! Oj, być śledzonym przez Mikołaja... cóż, chyba tego nie zgłasza się na policję:D
OdpowiedzUsuńświetne prezenty ;))
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentów książkowych i pięknego kalendarza :)
OdpowiedzUsuńU mnie pojawiły się dwie nowe pozycje :)
Najbardziej się cieszę z mojego "Atlasu chmur", nie spodziewałam się tej książki w prezencie:) Miłego czytania i czekam na recenzje serii Collins:)
OdpowiedzUsuńEch, przyznaję, że do tej pory nie dobrnęłam do końca "Imienia róży", a podejść było już wiele...W domu mam wydanie z serii Wyborczej;)
Bardzo fajne prezenty :) a Święta mijają zdecydowanie za szybko, w ogóle w tym roku pierwszy raz w życiu zaraz po świętach idę do "pracy", a przecież zawsze w szkole czy na studiach szło się dopiero po Nowym Roku ;( och życie :(
OdpowiedzUsuńA kalendarz też dostałam ale jeszcze przed Świętami, tylko że pomarańczowy, z drobnymi kwiatuszkami z boku, upatrzony w Matrasie ;) z prezentów książkowych też bardzo się cieszę. Pozdrawiam!
Gratuluję wspaniałych prezentów i życzę miłego czytania.
OdpowiedzUsuńWspaniale prezenty! Mikolaj faktycznie byl bardoz domyslny.
OdpowiedzUsuńJa rowniez dostalam sporo ksiazek, ktore oczywiscie ucieszyly mnie najbardziej:)
Święta mijają bardzo szybko. Aż się wierzyć nie chce, że za chwilę będzie po nich.
OdpowiedzUsuńCudne prezenty Ci Mikołaj sprawił :)
O mnie też nie zapomniał :) A co dostałam? A będzie pewnie w stosie ;]
Swietne zdobycze, ja chętnie przeczytalabym pandemonium:)
OdpowiedzUsuńA ja chyba sama muszę sobie nakupić, bo Mikołaj mi pieniążki zostawił ;)
OdpowiedzUsuńah, "Pandemonium" jest świetne!
OdpowiedzUsuńja znalazłam pod choinką "Gorączkę" Dee Shulman i czytnik ebooków :)
Najbardziej zazdroszczę "Pandemonium", ale najpierw muszę się zapoznać z "Delirium", zanim sięgnę po drugą część :) Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku pod choinką były nie książkowe prezenty. Książki dostałam na urodziny i Mikołajki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że prezenty jak najbardziej udane. U mnie były jednak bardziej nieksiążkowe, ale i moi wymarzeni "Tyrmandowie. Romans amerykański" znaleźli swoje miejsce pod choinką, z czego się ogromnie cieszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty :) U mnie Mikołaj też trafił, spełnił moje marzenia książkowe ^^
OdpowiedzUsuńA u mnie Mikołaja w tym roku nie było, chyba byłam bardzo niegrzeczna ;) Jeśli jednak moja przyjaciółka mogłaby być nazwana Mikołajem (Mikołajową?), to dostałam od niej całkowicie nieksiążkowe prezenty :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania!
Świetny mikołaj :) Życzę miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńMusiałaś byc grzeczna w tym roku:) Bardzo fajne książki!
OdpowiedzUsuń"Imię Róży" z chęcią bym Ci podkradła!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę przyjemnego czytania ;-)
Cudowne prezenty, zwłaszcza "Imię róży" :) Miłej lektury.
OdpowiedzUsuńJa chyba byłam grzeczna, bo pod choinką nalazłam (oprócz innych podarków) aż pięć książek! A co najważniejsze, te o których cicho marzyłam i pragnęłam mieć na półkach swojej biblioteczki... ;) Mikołaj mnie chyba dobrze zna ;) A teraz rozpoczynam czytelniczą przygodę z jedną z podarowanych książek :)
OdpowiedzUsuńTobie również życzę miłych chwil przy ulubionej lekturze! Pozdrawiam :)
Mnie w tym roku mikołaj obdarował prezentami, które nie są książkami.
OdpowiedzUsuńmiłego czytania!:)
Ooo "Pandemonim" Lauren Oliver *.* Świetne prezenty :D Życzę miłego czytania i czekam na kolejną recenzję ;)
OdpowiedzUsuńJestem pierwszy raz na Twoim blogu i tak - zostaję na stałe ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :)
Szczęśliwego Nowego Roku :)