Moi Drodzy!
Ponieważ wszystkie recenzje są jeszcze w budowie, postanowiłam odkryć przed Wami kawałek rudego świata... :) Widziałam już u kilku blogowych koleżanek wpisy tego typu i uważam, że to świetny pomysł... więc ja również pokażę Wam dziś kawałek mojej domowej biblioteczki! :)
Mam nieduże mieszkanko, więc moja biblioteczka nie wygląda tak, jakbym chciała. Mam niewiele miejsca i tylko kilka półeczek, więc tylko wyjątkowe dla mnie egzemplarze cieszą oko, zajmując zaszczytne miejsce na regale... Reszta mojego zbioru niestety musi zadowolić się ciemną, ciasną szafką :) a nawet kilkoma szafkami :) A tak prezentują się moje zaszczytne regały...
Trylogia "Igrzyska śmierci" pani Collins w towarzystwie mojej ususzonej wiązanki ślubnej... :)
Seria "Pretty Little Liars", którą skompletował dla mnie mąż... :) Pierwsze 5 tomów dostałam na rocznicę ślubu, 3 na urodziny, 1 pod choinkę i ostatnią bez okazji... :) Teraz cichutko czekam na najnowszą :D
Tu moja wspaniała "Chata" - coś wyjątkowego! - Książka, która na zawsze utkwiła mi w pamięci... poza tym zbiory aforyzmów, dwa tomiki cytatów pana Coelho, 3 poradniki pozytywnego myślenia - "Sekret", "Magnetyzm serca" oraz "7 sekretów szczęścia" :)
Tu dzieła pana Zafón "Cień wiatru" i "Gra anioła", które czekają jeszcze na swoją kolej :) "Marina" i "Anioły i demony" pana Browna, które juz za mną :) Na półeczce brakuje "Kodu DaVinci" - na wakacjach :) Obok "Delirium", "Pandemonium", "7 razy dziś"... do zbioru brakuje mi jeszcze "Requiem" :)
Kolekcja autorstwa pani Meyer... saga "Zmierzch", "Intruz" i obok mój segregator z wszelkimi zapiskami :) znajduje się w nim m.in. zbiór cytatów i czarna lista "dłużników-pożyczników" moich książek :) abym o żadnej książce nie zapomniała :)
Tu półeczka poświęcona Królowi grozy - Stephenowi Kingowi :) Zbiór jeszcze niewielki, ale ciągle się rozrasta... oczywiście dzięki Biedronce :) "Ręka mistrza", "Stukostrachy", "Historia Lisey", "Miasteczko Salem", "Desperacja", "Zielna mila"... :)
BONUS!
oto moja podręczna półeczka przy łóżku, czyli tam gdzie zawsze czytam :) większy stosik to najbliższa kolejka... choć różnie to bywa :) czasem znajdzie się coś pilnego bez kolejki :) mniejszy stosik to pozycje bieżące... które aktualnie czytam :) "Ruiny", "Dziecko Rosemary" oraz 3 część "PPL" :)
Tak prezentuje się moja skromna biblioteczka :) reszta zbiorów niestety nie ma regału... tylko wspomniane wcześniej szafki... Jednak kiedyś, jak już dorobię się własnego domku z ogródkiem, sprawię sobie biblioteczkę z prawdziwego zdarzenia... taką, na jaką moje książki zasługują :)
miłego dnia życzy
Ruda :)
Piękna kolekcja. Moje oczy najbardziej cieszy King i Collins. :D
OdpowiedzUsuńCudeńka
OdpowiedzUsuńZazdroszczę przede wszystkim S. Kinga :-) Ksiązki pięknie się komponują razem z kwiatami!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznac ze Twoje perełki z moimi pokrywaja sie wnetki w 100%:)
OdpowiedzUsuńPoproś swojego męża, by zrobił ci na ścianie półkę, już będziesz miała trochę miejsca. Albo sama sobie zrób :). PLL bardzo Ci zazdroszczę, tak jak ksiązek p. Collins ;)
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze są takie biblioteczki, które mówią coś o właścicielu, zbiory konkretnych tytułów, które są o prostu Twoje w każdym tego słowa znaczeniu. I to mi się właśnie w Twojej biblioteczce podoba, nie ma 'naćkanych' miliona książek, tylko są te konkretne, te wybrane:)
OdpowiedzUsuńBiblioteczka prezentuje się ciekawie. Życzę spełnienia marzeń o domku.)
OdpowiedzUsuńTakże chciałabym mieć Igrzyska w swojej biblioteczce, jak i PLL i 7 razy dziś :D
OdpowiedzUsuńRequiem jest wspaniałe, tak jak cała trylogia :)
Uwielbiam takie cudne widoki:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się to wszystko prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja :-)
OdpowiedzUsuńJak widzę te Twoje Kingi, to dostaję ślinotoku. Omygy, ale Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńNa Twoich półkach same cudności :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna biblioteczka, u mnie niestety już się regał skończył i muszę pomyśleć nad rozwiązaniem tego kłopotu :)
OdpowiedzUsuńMi się marzy osobny pokój poświęcony książkom - taka mała, własna biblioteka. :)
OdpowiedzUsuńBiblioteczka skromna, ale same perły. Chatę i cytaty Coelho chętnie bym ci podkradła. Kolekcję Pani Meyer posiadam.
OdpowiedzUsuńRęka Mistrza i Zielona mila genialne dzieła.
OdpowiedzUsuńniezła biblioteczka :)
OdpowiedzUsuńBiblioteczka fajna, chociaż najbardziej interesuje to czego nie widać, czyli to co schowane ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe pozycje:) Ja też nie mam tyle miejsca, ile bym chciała na książki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że kończysz "Ruiny" - czekam na recenzję :) A z Twojej biblioteczki podkradłabym kilka tomów Kinga, których w mojej brakuje :)
OdpowiedzUsuńa u mnie taki ścisk na półkach.... u Ciebie taki porządek i jeszcze bibeloty... Najchętniej to zobaczyłabym to co masz zamnkięte w szafce :D A z tych książek, które widać to mam chyba tylko Zafona...
OdpowiedzUsuńWiązankę ślubną spaliłam wg tradycji w 1 rocznicę ślubu :)
Ostatnio też kupiłam "Rękę mistrza" w Biedronce, chociaż mam także zagraniczne wydanie za grosze z allegro:)
OdpowiedzUsuńCzarny segregator z czarną listą...brrr:)
oj nie taka skromna ta biblioteczka :) zazdroszczę Ci wielu z tych książek, nie ma chyba sensu rozpisywać się konkretnie których. trochę miejsca by to zajęło :) powiem tak: kupuj "Requiem", bo warto!!!
OdpowiedzUsuńehh jak jak lubię takie posty :) zawsze cieszy mnie widok czyichś zbiorów :)a u Ciebie widzę same perełki w biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńNa brak miejsca chyba narzeka każdy wielbiciel książek. U mnie na szczęście od czasu remontu z zeszłego roku trochę nowych półek się pojawiło, ale pewnie nie na długo :P Bardzo estetyczna jest Twoja biblioteczka. Poukładana i jeszcze jakieś nieksiążkowe akcenty się pojawiają, sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze wszystkie pozycje nie moga byc na widoku, ale wydaje mi sie, ze te najważniejsze są na swoim miejscu.
OdpowiedzUsuńPiękna biblioteczka
OdpowiedzUsuńWcale nie tak skromnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się Twoja biblioteczka podoba. Ma swój klimat :)
Od zawsze moim marzeniem jest posiadanie biblioteczki z prawdziwego zdarzenia... Na razie muszę cieszyć się tym, co mam. Wiesz co? Chętnie pobuszowałabym w Twojej biblioteczce, bo widzę mnóstwo pozycji, które chciałabym przeczytać, a ani ich nie posiadam, ani nie ma ich w bibliotece publicznej, ani nie ma ich nikt z moich znajomych. Na razie muszę czekać i wierzyć, że może kiedyś uda mi się je gdzieś dorwać. :)
OdpowiedzUsuńSkromna biblioteczka, ale ładna. "Igrzyska Śmierci", książki Kinga i Lauren Oliver, "Chata" Younga - masz same perełki. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja! Seria Collins jest genialna, atakiej ilości tomów PLL tylko pozazdrościć - masz fajnego męża! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i schludnie się to prezentuje :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ta "Chata" i "Rozdroża" wyglądają :D
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale "Lista" spodobała mi się najbardziej - sam muszę taką zrobić ;) I zauważyłem "Seryjnego narzeczonego"! Wywołało to u mnie uśmiech - dzięki ;)
OdpowiedzUsuńMasz całkiem interesujące lektury w swojej biblioteczce. I wcale nie ma tego tak mało. A skoro piszesz, że reszta znajduje się w kilku szafach, to całkiem ładna kolekcja już wychodzi :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej wygląda zestaw "Pretty Litlle Liars" ;D
OdpowiedzUsuńDopiero dowiedziałem się, że "Dziecko Rosemary" to książka :D. Boże, dlaczego jestem takim idiotą!?
OdpowiedzUsuńOczywiście "Igrzyska Śmierci" muszą zajmować najlepsze miejscówy. No w końcu nie każda trylogia zasługuje na tak zaszczytne miejsce obok suszonej wiązanki ślubnej ;).
A u mnie jakieś 95% wszystkich książek Kinga jakie mam też pochodzi z Biedronki. Ach co ja bym zrobił bez tego sklepu :D.
Spokojnej nocy!
Melon :)
fajnie sie prezentuje , ja niestety tez nie mam tegałów na ksiązki ;(
OdpowiedzUsuńŚliczne półki! W szczególności ta z Pretty Little Liars ;) piękne masz te figurki.
OdpowiedzUsuń