Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest mieć zakorzenione głęboko w sobie czyste zło? Zastanawialiście się, jakie byłoby Wasze postępowanie, gdybyście tylko poprzez odebranie życia drugiej osobie, mogli doświadczyć uczucia potocznie nazywanego szczęściem? Czy będąc świadomym ryzyka, dalibyście się ponieść pokusie spełnienia, czy z obawy o własne bezpieczeństwo przeżylibyście całe życie nie dając sobie szansy na choćby chwilę szczęścia?
A co jeśli dodatkowo Wasze życie przypominałoby spełnienie marzeń? Mieszkalibyście w penthousie na ostatnim piętrze, jeździli sportowym samochodem i budzili się u boku prawdziwej piękności. Czy zaryzykowalibyście stratę tego wszystkiego dla ukojenia zranionej duszy?
A gdybyście się odważyli…? Czy pierwszy raz byłby ostatnim?
A może zapragnęlibyście zapewnić duszy szczęście jeszcze raz, potem znowu i znowu…
A może zapragnęlibyście zapewnić duszy szczęście jeszcze raz, potem znowu i znowu…
Opowiedzcie, który seryjny morderca wzbudził w Was swoimi czynami największy strach, a może nawet podziw, a autor najciekawszej opinii dostanie możliwość wejścia do głowy prawdziwego psychopaty!
Czytając "Pamiętnik Diabła" poznacie człowieka, który jest w stanie poświęcić wszystko, aby przez moment poczuć namiastkę szczęścia. Zwycięzca konkursu po 440 stronicowej wycieczce do piekła może całkowicie zmienić swój pogląd na definicję słów „dobro” i „zło”...
***
Aby mieć możliwość wygrania książki "Pamiętnik Diabła" z dedykacją od samego autora, należy odpowiedzieć na powyższe pytanie w komentarzu pod postem konkursowym!
Dodatkowo proszę zostawić adres email, abym mogła się z Wami skontaktować w razie wygranej! :) Wskazane też - udostępnić baner konkursowy :)
Konkurs trwa do 26.07
następnego dnia zostanie wybrany zwycięzca,
przez komisję, w skład której wchodzą:
- autorka bloga Renata Zub
- autor książki pan Adrian Bednarek! :)
Fajny konkurs. Książkę już mam, więc życzę wszystkim powodzenia :)
OdpowiedzUsuńE-mail: blogsilviana@gmail.com
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym bohaterem, który przejawiał syndrom psychopaty była postać Gretchen Lowell (Wirtuoz zbrodni, Chelsea Cain), kobiety którą określano mianem wirtuoza, królowej zła. Przede wszystkim zachwyciło mnie to, iż to kobieta mogła wejść w rolę psychopatycznego mordercy o nieprzeciętnej inteligencji oraz sprycie. Dzięki swojemu czarowi osobistemu oczarowała wielu ludzi, następnie ich bezlitośnie torturowała i zabijała. Odbywało się to w bardzo wyrafinowany i niespotykany dotąd sposób... Jest to naprawdę bardzo intrygująca i mroczna postać.
Bardzo fajny konkurs, jednak ja nie czytam kryminałów i nie wezmę udziału w nim, gdyż nie mogę konkretnie odpowiedzieć na pytanie :(
OdpowiedzUsuńemail: szarutka@tlen.pl
OdpowiedzUsuńDla mnie genialnym bohaterem-psychopatą był Jan Baptysta Grenouille, który ze swoim niesamowitym węchem nie mógł zaznać spokoju. Dla niego najwspanialszym zapachem był zapach ciała kobiety - jego psychopatyczne dążenia zamknięcia go w buteleczce napawały mnie strachem, ale i ogromną ciekawością. Pomimo, iż był strasznym mordercą to był również bardzo utalentowanym młodym człowiekiem, niestety nikt mu nigdy nie zaznaczył granicy między dobrem, a złem - sądził, że robi coś bardzo dobrego :)
Psychopaci to moja bajka, więc zależy mi na książce :D
OdpowiedzUsuńDexter Morgan z serii książek Jeffa Lindsaya - to mój typ!
Dlaczego:
-genialny analityk - genialny morderca
-dobry psycholog - inteligentny człowiek
-brak skrupułów nad mordercami - żelazne zasady dotyczące pozostałych ludzi
-ukierunkowanie swoich popędów na właściwy tor
-brak emocji - maska na twarzy wśród społeczeństwa - doskonała gra aktorska
-skuteczne prowadzenie podwójnego życia
-genialny ironiczny humor:
"Gdybym miał czułe serce, pewnie by mi pękło"
No i ten uśmiech Mrocznego Pasażera....eh....
mmsaskaradwan@gmail.com
p.s. tak sobie myślę, czy ze mną wszystko ok, jeśli zachwycam się psychopatą :] :P
A baner tutaj:
Usuńhttp://przezpiekneokulary.blogspot.com/p/konkursy.html
Jeśli miałabym zdecydować, który morderca wywołał u mnie największe wrażenie, to jest nim zdecydowanie psychopata z książki Deana Koontza - "Prędkość". Już sam fakt, w jaki sposób dochodzi do pierwszego zetknięcia się głównego bohatera z nim sprawia, że ma się dreszcze - kartka zatknięta za szybę w aucie - nakaz wyboru? Wyboru, gdzie każda podjęta decyzja kończy się śmiercią niewinnej osoby? Billy, czyli główny bohater ma nie lada orzech do zgryzienia, ponieważ rozpoczyna wyścig z czasem - nie dość, że musi wyprzedzić przeciwnika i przewidzieć jego kolejne posunięcia, to jeszcze musi się uwolnić od zarzutów, ponieważ morderca stara się go we wszystko wrobić. Najgorsza w tym jest to, że psychopata prowadzi z Billy'm swoją chorą grę, co i tak musi się skończyć czyjąś śmiercią - nie ma rozwiązania, które by wszystkich ratowało. Autor w tej książce wykreował niezwykle wartką akcję z ogromną ilością napięcia, gdzie każdy człowiek jest przez czytelnika podejrzewany o bycie mordercą. Nie ma mowy o nudzie, książka wyśmienita, wykreowane postaci również.
OdpowiedzUsuńelaluczkow@gmail.com