Idac sladem Kolumba, ktory odkryl Ameryke w 1492 roku, postanowilam odkryc ja sama osobiscie w 2015/2016... :) Idzie mi swietnie! A poniewaz zatrzymalam sie w samym Nowym Jorku... Widzialam juz Statue Wolnosci, spacerowalam po Central Parku, odwiedzilam Memorial WTC, przedzieralam sie przez tlumy na Times Square (i uszlam z zyciem!), wdrapalam sie na szczyt Rockeffeler Center, by obejrzec caly Manhattan z gory...(fotorelacja tutaj) i odkrylam tysiace sklepow! :) Coz lepszego moglaby odkryc kobieta w Nowym Jorku? :) Pierwsza rzecza, ktora kupuje tu bez opamietania sa sukienki - moja wielka milosc! Odkrylam sklepy, o ktorych filozofom sie nie snilo! Sklepy z nowymi, pelnowartosciowymi ubraniami dobrych marek i projektantow, ktore sa przecenione z 200$ na 25-30$... Nie wiem dlaczego? Byc moze sa to stare kolekcje? ale jedno wiem na pewno - grzech nie brac! :) Druga moja miloscia, ktora odkrylam tu w Ameryce stal sie sklep Bath & Body Works! I dzis troche na jego temat...
Firma Bath & Body Works powstala w Ohio w roku 1990. Jej celem jest uwodzic Amerykanow szeroka gama zapachowa, oraz zatrzymywac ich na stale wysoka jakoscia swoich produktow. Oba te cele zostaly w pelni osiagniete :) A nawet wiecej... gdyz zdobyli juz serca nie tylko rodakow, ale od 2012 roku zdobywaja nasze! Otwarto w Warszawie dotychczas dwa sklepy (Galeria Mokotow, Zlote tarasy). W asortymencie firmy znajduja sie wody toaletowe, wody perfumowane, oraz kosmetyki produkowane z naturalnych skladnikow roslinnych (zele pod prysznic, balsamy, mgielki zapachowe, itp), oraz swiece zapachowe i akcesoria. Ja moge zarezentowac Wam czesc ich produktow, gdyz jestem swiezo po zakupach :)
Czesc moich nabytkow :)
Co mnie najbardziej zauroczylo w produktach B&B Works? Oczywiscie szeroka gama pieknych zapachow, w ktorej kazdy znajdzie cos dla siebie! Ja mam juz kilka swoich ulubionych - na zdjeciu ponizej. I co najwazniejsze ceny tych produktow, tu w Stanach, sa na kazda przecietna amerykanska kieszen... Ponadto co najmniej od listopada (od kiedy tu jestem) w sklepach sa niekonczace sie rewelacyjne promocje, ktorych chyba nigdy nie widzialam w zadnym polskim sklepie! "Kup 3, wez gratis 3" ! Dodatkowo podczas placenia rachunku przy kasie otrzymasz jeszcze bon rabatowy na kolejne zakupy. Uwierzcie mi, zakupy w tym sklepie to czysta przyjemnosc! Zestaw 6 kosmetykow widocznych na ponizszym zdjeciu kosztowal mnie zaledwie 46$...
- Klasyczna mgielka zapachowa - 14 $
- diamentowe mgielki zapachowe - 2x 16 $
- balsamy do ciala - 3x 12,50 $
= ...46 $ :)
(w Polsce zaplacilabym okolo ... 415zl!)
(w Polsce zaplacilabym okolo ... 415zl!)
Co do jakosci produktow, nie mam watpliwosci... sa swietne i moge je z czystym sumieniem polecic!!! (a nie jest to wpis reklamowy, ani sponsorowany ;). Zele pod prysznic bardzo dobrze sie pienia i sa bardzo wydajne, a dodatkowo nieziemsko pachna! ...az nie chce sie wychodzic spod prysznica! A jesli juz, to chyba tylko po to, aby moc za chwile wmasowac w cialo balsam, ktory bardzo szybko sie wchlania, nie zostawia na skorze tlustej powloki, doskonale nawilza i bardzo dlugo przyjemnie (lecz subtelnie) pachnie... az prosi sie by calosc ukoronowac mgielka zapachowa z tej samej linii zapachowej! Mgielki mamy dwie, do wyboru, wedlug gustu i upodoban :) Jestes gwiazda? lubisz blyszczec? Idealna jest dla Ciebie mgielka zostawiajaca na skorze delikatna powloke mieniacych sie diamentowych drobinek (mgielki diamond). Jesli stawiasz na minimalizm i wolisz byc mniej widoczna w tlumie, wybierz mgielke klasyczna :) Obie utrzymuja sie na skorze bardzo dlugo :) Na ubraniach jeszcze dluzej! W ofercie dostepne rowniez wody toaletowe, wody perfumowane, plyny do kapieli, maslo do ciala ...jednak nie pokaze :) gdyz nie kupilam :)
Mgielki zapachowe:
Pojemnosc - 236 ml
Pojemnosc - 236 ml
cena regularna - 16 $ (diamentowa) / 14 $ (zwykla)
(w Polsce obie 79,-)
(w USA promocja "kup 3, wez 3 gratis")
Balsamy do ciala:
pojemnosc - 236 ml
pojemnosc - 236 ml
cena regularna - 12,50 $ (w Polsce 59,-)
(w USA promocja "kup 3, wez 3 gratis")
Zele pod prysznic:
pojemnosc - 295 ml
pojemnosc - 295 ml
cena regularna - 12,50 $ (w Polsce 59,-)
(w USA promocja "kup 3, wez 3 gratis")
Mydlo do rak w piance:
Pojemnosc - 259 ml
Pojemnosc - 259 ml
cena regularna - 6,50 $ (w Polsce 29,-)
(w USA promocja "6 za 24$")
Duza swieca zapachowa:
pojemnosc - 411g
cena regularna - 22,50 $ (w Polsce 99,-)
Od lewej:
- mgielka zapachowa klasyczna
- balsam do ciala
- mgielka zapachowa z drobinkami
- zel pod prysznic
Dodatkowo procz swietnej promocji "Kup 3,wez gratis 3"
dzieki ktorej za 6 dowolnych produktow zaplacilam 46 $,
otrzymalam kupon rabatowy wazny przez miesiac...
Przy zakupie produktow za minimum 30$ (co nie bedzie trudne)
..otrzymam 10$ znizki :) I jak tu nie kochac tego sklepu?!
Slyszalam w Polsce porownanie, ze Bath & Body Works to biedniejsza wersja sklepu Victoria's Secret... i w Polsce oweszem, moze i tak jest :) Jednak tu, tak naprawde nie roznia sie one znacznie, ani jakoscia, ani cena, gdyz kosmetyki w tym drugim drozsze sa o zaledwie kilka dolarow i rowniez kusi niekonczacymi sie promocjami. sklep Victoria's Secret, ktory u nas na nasze realia uchodzi za sklep luksusowy i drogi , tu w Ameryce moze sobie na niego pozwolic przecietny pracujacy Amerykanin... Przykre to jest cholernie :/ Bath & Body Works podobnie. Uwazam, ze na polskie warunki produkty te sa po prostu za drogie. Po przeliczeniu waluty, ceny tych produktow w Polsce nie roznia sie znacznie od tutejszych... sa oczywiscie wyzsze, o okolo 10-15zl, (co zapewne wchodzi w koszt sprowadzenia ich z USA), lecz realia zarobkowe w Polsce i USA niestety znacznie sie roznia...
Moi Drodzy... po co ten wpis? Bo warto pokazac tak dobre kosmetyki i wystawic im dobra rekomendacje, na ktora bezsprzecznie zasluguja. Jesli macie ciocie, wujka, stryjka, brata w USA dzwonic do niego, pisac i molestowac, niech niezwlocznie sle paczke :) Ja wiem, ze moich znajomych, u ktorych obecnie mieszkam, bede molestowac regularnie :P Jesli nie macie takich mozliwosci, mozecie wyprobowac te kosmetyki w nieco mniej przystepnych cenach w polskim sklepie... a poza tym na pewno swietnie sie one sprawdza jako prezent dla przyjaciolki, siostry, mamy... gdybyscie mieli troche grosza i nie mieli pomyslu na prezent pod choinke, na zajaca, urodziny czy inny wazny dzien :)
Moi Drodzy... po co ten wpis? Bo warto pokazac tak dobre kosmetyki i wystawic im dobra rekomendacje, na ktora bezsprzecznie zasluguja. Jesli macie ciocie, wujka, stryjka, brata w USA dzwonic do niego, pisac i molestowac, niech niezwlocznie sle paczke :) Ja wiem, ze moich znajomych, u ktorych obecnie mieszkam, bede molestowac regularnie :P Jesli nie macie takich mozliwosci, mozecie wyprobowac te kosmetyki w nieco mniej przystepnych cenach w polskim sklepie... a poza tym na pewno swietnie sie one sprawdza jako prezent dla przyjaciolki, siostry, mamy... gdybyscie mieli troche grosza i nie mieli pomyslu na prezent pod choinke, na zajaca, urodziny czy inny wazny dzien :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!