"WYZNANIA GEJSZY" - Arthur Golden
Muszę przyznać, że nigdy nie przepadałam za tego typu literaturą. Chociaż może nie... źle to ujęłam... Nigdy mnie do niej nie ciągnęło i za każdym razem znajdowałam sobie inne, ciekawsze pozycje do przeczytania. Więc właściwie nie wiem czy ją lubię, czy nie. Niedługo zamierzam to sprawdzić i poczytać trochę książek o tej tematyce. "Biała masajka"(która już czeka na mnie w najświeższym stosiku), "Spalona żywcem", "Kwiat pustyni" i reszta podobnych pozycji jeszcze przede mną. Także jedyną przeczytaną przeze mnie książką, opisującą obce kultury są "Wyznania gejszy". Czytałam ją już dość dawno, poleciła mi ją koleżanka. I pamiętam, że bardzo miło mi się ją czytało. Nie wiem dlaczego jeszcze nie sięgnęłam po film?! Na pewno zrobię to w niedługim czasie skoro już sobie o nim przypomniałam :) Ale czy jest to książka, jedna z najlepszych z tego gatunku? Tego nie mogę stwierdzić obiektywnie, ponieważ nie mogę jej porównać z żadną inną. Przynajmniej na dzień dzisiejszy. W każdym razie uważam, że jest ona godna polecenia, czyta się miło i czas nad nią spędzony na pewno nie był stracony!
Mnie również nigdy za bardzo nie ciągnęło do tej tematyki, czytałam Gejszę, wiem że mi się podobała, ale mało pamiętam z tej lektury. Teraz wypożyczyłam "Córkę nastawiacza kości", ale zawsze przegrywa z innymi książkami, gdy decyduję się co czytać.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tę książkę, ale jakiegoś specjalnego wrażenia na mnie nie zrobiła. Wolę powieści, gdzie akcja dzieje się np. w Europie, a nie gdzieś na Wschodzie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą tematyką, czytałam kilka takich książek i nie przypadły mi do gustu...
OdpowiedzUsuńCzytałam i też polubiłam:))
OdpowiedzUsuńRubryczka Obserwatorów już jest, przepraszam :)
OdpowiedzUsuń"Wyznania geszy" są rewelacyjne, książka pochłonęła mnie totalnie. Film też jest bardzo dobry, polecam :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie na tą pozycję poluję ;-)
OdpowiedzUsuńPamiętam tę książkę, bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuń