"Won świnie od koryta!"
Do tej pory nigdy jakoś szczególnie nie interesowałam się polityką, choć wśród znajomych mam kilka osób, które bardzo aktywnie udzielają się społecznie. Należą do różnych partii politycznych i zawodowo zajmują się "ulepszaniem" życia zwykłych, szarych obywateli. Ja polityczne tematy omijałam szerokim łukiem, ponieważ na temat polityków i tego, co dzieje się w naszym kraju nigdy nie miałam dobrego zdania. Uważam, że większość polityków ma gdzieś nasze problemy, nie rozumieją naszego położenia i robią wszystko tak, aby to im było dobrze! Bo co oni mogą wiedzieć? Co mogą rozumieć?! Nie zarabiają najniższej krajowej, nie zastanawiają się czy starczy im od pierwszego do pierwszego. Nie czekają w kilkuletnich kolejkach do lekarzy specjalistów. Oni podróżują sobie po świecie, prowadzają po najlepszych restauracjach za nasze pieniądze. Nie raczą też sumiennie wykonywać swoich obowiązków, ponieważ nie raz widzieliśmy jak sala obrad sejmu świeci pustkami. A kiedy już obmyślą kolejny, doskonały plan zmian na lepsze... oczywiście, są to zmiany na lepsze - bo żyje im się coraz lepiej. A gdyby tak pogonić świnie od koryta?! Tylko jak? Co możemy my? Zwykli Obywatele?
Polska - kraj absurdów!
Co możemy my, obywatele? Płacić z roku na rok coraz wyższe podatki! By naszym politykom żyło się lepiej! Jeśli zarabiasz 20 tyś złotych rocznie, to prawie drugie tyle zabiera Ci państwo! Tysiące składek, tysiące podatków. ZUSy - srusy, NFZty a spróbuj dostać się do specjalisty. Jeśli dożyjesz, doczekasz terminu za 10 lat! A jeśli chcesz już dziś, zapłać jeszcze raz i udaj się prywatnie. Więc po co płacimy ubezpieczenie zdrowotne, skoro i tak trzeba zapłacić podwójnie?! A składki emerytalne?! Dzisiejsi staruszkowie całą swoją "powalającą" emeryturę wydają na leki, nie mając już za co żyć. Natomiast my, młodzi - sorry, ale emerytury się nie doczekamy... bo zanim stuknie nam wiek emerytalny, nasz ZUS upadnie i zbankrutuje.
Jesteś inwalidą i należy Ci się renta? Jasne, ale stawiaj się co chwilę na komisji lekarskiej, bo kto wie?! Może ta amputowana noga jednak ci odrośnie?! A byłeś kiedyś w państwowym szpitalu?! Niestety, byłam kilka razy i mówię Wam, jest to znakomita dieta odchudzająca! Wiecie jak wygląda żywienie w szpitalu.. kromka chleba, kosteczka masełka i może parówka. Jak ci się poszczęści. Leżąc, gap się w sufit, bo za telewizję musisz zapłacić (wrzuć monetę!). Dobrze, że my mole książkowe za czytanie własnej książki tam płacić nie musimy. Dla odmiany, nasi przestępcy gnijący w więzieniach, na obiadki mają zdrowe porcje, do dyspozycji siłownię, boisko, telewizję... za darmo. Ba! Raczej za nasze pieniądze! Resztę absurdów przemilczę, za dużo tego... wyrok 3 lata za pedofilię, 10 za kradzież? 24-letnia narzeczona jakiegoś tam wicemarszałka, która została prezesem elektrociepłowni. Cóż z tego, że złożyła rezygnację, kiedy rozpętała się burza?! Po kilku dniach na stołku pokaźną odprawę na pewno już zgarnęła. A te wszelkie diety poselskie, odprawy i premie, które politycy przyznają sobie sami...? I przepełnione domy zastępcze dla dzieci odbieranych rodzicom przez biedę... a potem dają rodzicom zastępczym około 1.000 zł miesięcznie na utrzymanie tego dziecka!!!! Nie rozumiem tych chorych przepisów!
Wyścig po stołek!
Teraz podczas wyborów prezydenckich mamy w kraju prawdziwy kabaret! Nawet słynna Mariolka może odpocząć! W pierwszej turze nasz szanowny "Bredzisław Kompromitowski" miał nas, obywateli - wyborców, głęboko w d***e! Nie wychodził do ludzi, nie rozmawiał, a nawet nie pojawił się na oficjalnej debacie, na której stawili się pozostali kandydaci. Pan Komorowski miał to gdzieś, był pewien, że tytuł prezydenta ma już w kieszeni... Oj zdziwił się! Zajął drugie miejsce.
I nagle, moi drodzy, zobaczcie co się dzieje?! Stołek spod tyłka ucieka to Prezydent "wzywa" na debatę! Wychodzi do ludzi, zmienia nawet poglądy! Popiera coś, czemu do tej pory był przeciwny. I kompromitacji nie ma końca. Przepraszam, ale wstyd mi za prezydenta, który "łączy się w BULU" i nie wie co podpisywał przez ostatnie 5 lat, mówiąc, że prezydent nie podpisuje ustaw budżetowych! Wybiera się na budowę autostrady, która nie istnieje (!) i niezwykle inteligentnie rozwiązuje problemy obywateli. Na pewno słyszeliście radę, którą dał siostrze młodego chłopaka? Jeśli nie, oto ona:
... temu panu ja już podziękuję!
"Panie Bronisławie! A może Pan w końcu zmieni pracę!? Bardzo prosimy!"
Pan Komorowski podczas swojej prezydentury zrobił naprawdę wiele! Podwyższył nam podatki, podwyższył wiek emerytalny, podwyższył akcyzę na paliwo. Skrócił dzieciństwo naszym dzieciaczkom i wysłał 6-letnie maluchy do szkoły (mam takiego i wiem co to znaczy). Nie zgodził się na podwyższenie kwoty wolnej od podatku i pozwolił wyemigrować 2 milionom młodych Polaków! Teraz podczas kampanii, suflerka za jego plecami podpowiada mu najzwyklejsze odruchy ludzkie... a on Nadal ma 30% poparcia. Nie wierzę!
Mniejsze zło, większe zło...
Pierwsze miejsce w 1 turze wyborów wygrał Andrzej Duda. Członek PiSu.. do tej pory nam nieznany. Może i "wyględny" może i wykształcony, zna 4 języki obce. Super! Ale... Właśnie, dlaczego był nam do tej pory nieznany?! Żeby nie kojarzył się nikomu z PiSem i niezbyt lubianym Jarosławem Kaczyńskim, który siedzi gdzieś za kulisami i porusza tymi sznureczkami. Jestem pewna, że jeśli Duda wygra, nagle Kaczyński wyrośnie zza jego pleców i ze swoich 150 cm wyrośnie na 2 metry i szyderczo się uśmiechnie!
Co potem?! Ojciec Rydzyk będzie opływał w luksusach, a kościół będzie wpieprzał się wszędzie! Krzyże będą stały na każdym zakręcie, a może jeszcze Polska na potężną Rosję, najedzie tymi skromnymi "dwoma" polskimi czołgami, by odbić wrak Tupolewa. Boję się o przyszłość Polski! Boję się wojny, którą ten mały krzykacz może rozpętać! Dobrze panu Dudzie powiedziała jedna z kobiet, kiedy ten uskuteczniał swoją kampanię (cytat z pamięci ;):
Do tej pory nigdy jakoś szczególnie nie interesowałam się polityką, choć wśród znajomych mam kilka osób, które bardzo aktywnie udzielają się społecznie. Należą do różnych partii politycznych i zawodowo zajmują się "ulepszaniem" życia zwykłych, szarych obywateli. Ja polityczne tematy omijałam szerokim łukiem, ponieważ na temat polityków i tego, co dzieje się w naszym kraju nigdy nie miałam dobrego zdania. Uważam, że większość polityków ma gdzieś nasze problemy, nie rozumieją naszego położenia i robią wszystko tak, aby to im było dobrze! Bo co oni mogą wiedzieć? Co mogą rozumieć?! Nie zarabiają najniższej krajowej, nie zastanawiają się czy starczy im od pierwszego do pierwszego. Nie czekają w kilkuletnich kolejkach do lekarzy specjalistów. Oni podróżują sobie po świecie, prowadzają po najlepszych restauracjach za nasze pieniądze. Nie raczą też sumiennie wykonywać swoich obowiązków, ponieważ nie raz widzieliśmy jak sala obrad sejmu świeci pustkami. A kiedy już obmyślą kolejny, doskonały plan zmian na lepsze... oczywiście, są to zmiany na lepsze - bo żyje im się coraz lepiej. A gdyby tak pogonić świnie od koryta?! Tylko jak? Co możemy my? Zwykli Obywatele?
Polska - kraj absurdów!
Co możemy my, obywatele? Płacić z roku na rok coraz wyższe podatki! By naszym politykom żyło się lepiej! Jeśli zarabiasz 20 tyś złotych rocznie, to prawie drugie tyle zabiera Ci państwo! Tysiące składek, tysiące podatków. ZUSy - srusy, NFZty a spróbuj dostać się do specjalisty. Jeśli dożyjesz, doczekasz terminu za 10 lat! A jeśli chcesz już dziś, zapłać jeszcze raz i udaj się prywatnie. Więc po co płacimy ubezpieczenie zdrowotne, skoro i tak trzeba zapłacić podwójnie?! A składki emerytalne?! Dzisiejsi staruszkowie całą swoją "powalającą" emeryturę wydają na leki, nie mając już za co żyć. Natomiast my, młodzi - sorry, ale emerytury się nie doczekamy... bo zanim stuknie nam wiek emerytalny, nasz ZUS upadnie i zbankrutuje.
Jesteś inwalidą i należy Ci się renta? Jasne, ale stawiaj się co chwilę na komisji lekarskiej, bo kto wie?! Może ta amputowana noga jednak ci odrośnie?! A byłeś kiedyś w państwowym szpitalu?! Niestety, byłam kilka razy i mówię Wam, jest to znakomita dieta odchudzająca! Wiecie jak wygląda żywienie w szpitalu.. kromka chleba, kosteczka masełka i może parówka. Jak ci się poszczęści. Leżąc, gap się w sufit, bo za telewizję musisz zapłacić (wrzuć monetę!). Dobrze, że my mole książkowe za czytanie własnej książki tam płacić nie musimy. Dla odmiany, nasi przestępcy gnijący w więzieniach, na obiadki mają zdrowe porcje, do dyspozycji siłownię, boisko, telewizję... za darmo. Ba! Raczej za nasze pieniądze! Resztę absurdów przemilczę, za dużo tego... wyrok 3 lata za pedofilię, 10 za kradzież? 24-letnia narzeczona jakiegoś tam wicemarszałka, która została prezesem elektrociepłowni. Cóż z tego, że złożyła rezygnację, kiedy rozpętała się burza?! Po kilku dniach na stołku pokaźną odprawę na pewno już zgarnęła. A te wszelkie diety poselskie, odprawy i premie, które politycy przyznają sobie sami...? I przepełnione domy zastępcze dla dzieci odbieranych rodzicom przez biedę... a potem dają rodzicom zastępczym około 1.000 zł miesięcznie na utrzymanie tego dziecka!!!! Nie rozumiem tych chorych przepisów!
Wyścig po stołek!
Teraz podczas wyborów prezydenckich mamy w kraju prawdziwy kabaret! Nawet słynna Mariolka może odpocząć! W pierwszej turze nasz szanowny "Bredzisław Kompromitowski" miał nas, obywateli - wyborców, głęboko w d***e! Nie wychodził do ludzi, nie rozmawiał, a nawet nie pojawił się na oficjalnej debacie, na której stawili się pozostali kandydaci. Pan Komorowski miał to gdzieś, był pewien, że tytuł prezydenta ma już w kieszeni... Oj zdziwił się! Zajął drugie miejsce.
I nagle, moi drodzy, zobaczcie co się dzieje?! Stołek spod tyłka ucieka to Prezydent "wzywa" na debatę! Wychodzi do ludzi, zmienia nawet poglądy! Popiera coś, czemu do tej pory był przeciwny. I kompromitacji nie ma końca. Przepraszam, ale wstyd mi za prezydenta, który "łączy się w BULU" i nie wie co podpisywał przez ostatnie 5 lat, mówiąc, że prezydent nie podpisuje ustaw budżetowych! Wybiera się na budowę autostrady, która nie istnieje (!) i niezwykle inteligentnie rozwiązuje problemy obywateli. Na pewno słyszeliście radę, którą dał siostrze młodego chłopaka? Jeśli nie, oto ona:
- czy ja też będę musiał wyjechać niedługo za granicę? - pyta młody chłopak
- to Twoja decyzja, zrobisz jak uważasz, ja postaram się by gospodarka jak najlepiej się rozwijała...
- a co ma zrobić moja siostra?! 3 lata szukała pracy, zarabia 2 tyś zł. Jak ma kupić mieszkanie?!
- ale znalazła pracę? tak?!
- tak. po 3 latach! ale jak ma kupić mieszkanie?!
- ... niech zmieni pracę i weźmie kredyt!
- ... niech zmieni pracę i weźmie kredyt!
... temu panu ja już podziękuję!
"Panie Bronisławie! A może Pan w końcu zmieni pracę!? Bardzo prosimy!"
Pan Komorowski podczas swojej prezydentury zrobił naprawdę wiele! Podwyższył nam podatki, podwyższył wiek emerytalny, podwyższył akcyzę na paliwo. Skrócił dzieciństwo naszym dzieciaczkom i wysłał 6-letnie maluchy do szkoły (mam takiego i wiem co to znaczy). Nie zgodził się na podwyższenie kwoty wolnej od podatku i pozwolił wyemigrować 2 milionom młodych Polaków! Teraz podczas kampanii, suflerka za jego plecami podpowiada mu najzwyklejsze odruchy ludzkie... a on Nadal ma 30% poparcia. Nie wierzę!
Mniejsze zło, większe zło...
Pierwsze miejsce w 1 turze wyborów wygrał Andrzej Duda. Członek PiSu.. do tej pory nam nieznany. Może i "wyględny" może i wykształcony, zna 4 języki obce. Super! Ale... Właśnie, dlaczego był nam do tej pory nieznany?! Żeby nie kojarzył się nikomu z PiSem i niezbyt lubianym Jarosławem Kaczyńskim, który siedzi gdzieś za kulisami i porusza tymi sznureczkami. Jestem pewna, że jeśli Duda wygra, nagle Kaczyński wyrośnie zza jego pleców i ze swoich 150 cm wyrośnie na 2 metry i szyderczo się uśmiechnie!
Co potem?! Ojciec Rydzyk będzie opływał w luksusach, a kościół będzie wpieprzał się wszędzie! Krzyże będą stały na każdym zakręcie, a może jeszcze Polska na potężną Rosję, najedzie tymi skromnymi "dwoma" polskimi czołgami, by odbić wrak Tupolewa. Boję się o przyszłość Polski! Boję się wojny, którą ten mały krzykacz może rozpętać! Dobrze panu Dudzie powiedziała jedna z kobiet, kiedy ten uskuteczniał swoją kampanię (cytat z pamięci ;):
"Niech przekaże pan swojemu szefowi, że jest tchórzem!
Wystawił pana, bo doskonale wie, że sam w wyborach nie miałby szans!
Pan zniszczy Polskę!"
Też tak myślę. Ja w drugiej turze nie zagłosuję, bo nie mam na kogo! I choć bardzo nie chcę Komorowskiego, do zwycięstwa Dudy też palca nie przyłożę. Nie chcę! Boję się! Boję się o przyszłość Polski. Dokąd ona zmierza? Zniszczą ją...
Światełko w tunelu...?
Nie ukrywam, że Kukiz był moim faworytem w pierwszej turze i strasznie mi żal, że nie wygrał. Zdobył ponad 20% poparcia, to i tak sporo, jak na debiut polityczny. To niezwykle dobry wynik, patrząc na to, że jest kandydatem antysystemowym i do wyborów startował, robiąc kampanię bez funduszy państwowych. Bazował jedynie na własnych finansach i pomocy jego wyborców! Mówił też, że nie zamierza zakładać partii politycznej, która byłaby finansowana z państwowych środków. Zobaczymy. Słyszałam już wiele razy, że jestem naiwna i że ponosi mnie fantazja! Że głupotą jest przekazywać kraj człowiekowi bez doświadczenia. Człowiekowi, który nie jest politykiem, nie jest wykształcony, niegdyś nie stronił od alkoholu i tworzył "tylko" muzykę... ale wiecie co? On jest najbliżej nas, zwykłych obywateli. Rozumie nasze problemy i chce tego samego co my. Chce oddać nam naszą Polskę, abyśmy nie musieli wyjeżdżać, za lepszym życiem. Chce pogonić świnie od koryta! Tak jak my. Choć niektórzy uważają, że on tak samo jak cała reszta, chce sam tylko zgarnąć kasę. Być może. To się okaże. Jemu póki co wierzę, ale sama jestem przekonana, że wielu z jego ludzi, chce tylko z jego pomocą dostać się do rządu, a następnie kiedy zwęszą kasę, wypną się na Kukiza, na nas i przejdą tam, gdzie będzie bliżej do koryta..
Kukiza elektorat najbardziej pożądany!
Podoba mi się to, co pan Kukiz powiedział na swojej oficjalnej, samodzielnie prowadzonej stronie na Facebooku, o wyborze między dwoma kandydatami, którzy przeszli do drugiej tury:
Kukiza elektorat najbardziej pożądany!
Podoba mi się to, co pan Kukiz powiedział na swojej oficjalnej, samodzielnie prowadzonej stronie na Facebooku, o wyborze między dwoma kandydatami, którzy przeszli do drugiej tury:
"I dziennikarze i wielu z Was pyta, co zrobimy ze swoimi głosami.
A często pytanie brzmi - co ja z nimi zrobię.
Odpowiadam- NIE JA jestem dysponentem Waszych głosów!
Każdy z Nas ma swoje sumienie. Każdy zrobi to, co uważa za stosowne. Każdy z Nas jest wolnym człowiekiem i to właśnie różni Nas od tych, którzy pod dyktando wodzów dzisiejszych partii podnoszą ręce w Sejmie tak, jak im ich wódz rozkaże..."
Tak właśnie jest! Partyjni działacze to kukiełki! Sama widziałam żal mojej znajomej z lewicy, kiedy MUSIAŁA oddać głos na ich kandydatkę, która to okazała się największą porażką wyborów! Pani Ogórek swą porażkę nieudolnie tłumaczyła tym, że Polska nie jest gotowa na kobietę prezydenta, a jej głosy zabrał Kukiz! Tak, i nie zmienia to faktu, że był najniższy wynik kandydata lewicy w historii wszystkich wyborów prezydenckich! Paweł Kukiz nie sugerował nic, nie mówił kogo popiera. Traktuje nas jak samodzielnych, mądrych obywateli. Zaproponował pozostałym dwóm kandydatom debatę i spotkanie z jego wyborcami i przekonanie ich do swojej kandydatury! Debatę chciał poprowadzić sam, reprezentować nas i za pewne walczyć o swoją przyszłość w wyborach parlamentarnych ;) ale... Komorowski odmówił. Podejrzewam i mam nadzieję, że tym samym stracił szansę na zdobycie naszych głosów.
Według badań i przewidywań, elektorat Kukiza w większości składał się z najmłodszych wyborców. Nawet takich, którzy jeszcze w zeszłym roku nie mieli prawa głosu. Co za tym idzie?! Jakaś część z nich na drugą turę w ogóle nie pójdzie. A jeśli pójdzie? Swoim "buntem" domaga się zmian - w tym wypadku odda głos na Dudę. Większość z nich nie pamięta jak kilka lat temu rządził PiS... Nie pamięta jak się żyło. Ja odpuszczam, nie przyłożę ręki do zwycięstwa żadnego z dwóch panów... Nie będę wybierać między złem, a gorszym złem.
Według badań i przewidywań, elektorat Kukiza w większości składał się z najmłodszych wyborców. Nawet takich, którzy jeszcze w zeszłym roku nie mieli prawa głosu. Co za tym idzie?! Jakaś część z nich na drugą turę w ogóle nie pójdzie. A jeśli pójdzie? Swoim "buntem" domaga się zmian - w tym wypadku odda głos na Dudę. Większość z nich nie pamięta jak kilka lat temu rządził PiS... Nie pamięta jak się żyło. Ja odpuszczam, nie przyłożę ręki do zwycięstwa żadnego z dwóch panów... Nie będę wybierać między złem, a gorszym złem.
Ja też nie wybieram się na drugą turę. Swój obowiązek obywatelski już spełniłam, tak jak chciałam. Ale nie dam razy kolejny raz wybrać pomiędzy złym i złym. Nie potrafię. Zakładam jednak, że skoro prezydent to u nas głównie figurant, głośno namawiać będę do jesiennych wyborów. Koniecznie młodzi muszą wreszcie ruszyć tyłki...
OdpowiedzUsuńPO rządzi od 10 lat i doprowadziła kraj na krawędź przepaści, do rozpadu... poza tym Prezydent jest wybierany przez naród - ma silny mandat obywatelski i nie musi słuchać swoich wodzów. Duda mimo wszystko daje jakąś szansę na zmiany... Komorowski żadnych. Być może gdy PIS obejmie prezydenturę ponownie - weźmie się za tych wszystkich szmatławców i porozlicza ich za wyprzedanie naszego kraju, za to pozamykanie stoczni a teraz kopalni, za wyprzedawanie gruntów i doprowadzenie polskiego przemysłu do ruiny. Komorowski jest prezydentem vipów - zwykłym zjadaczom chleba nie daje perspektyw na przyszłość - nadal będzie kontynuował dzielenie Polski na A i B, będzie też wspierał jedynie tych swoich bogatych przyjaciół, wszak szczyci się herbem i pospólstwo go mierzi. Nie można dopuścić do jego reelekcji!
OdpowiedzUsuńKomorowski ''szczyci się herbem'' ???. Już przestał się szczycić gdy sprawa się wydała czyj to był herb.
UsuńProszę wpisać w Google: Osip Szczynukowicz i przeczytać cała prawdę o ''Komorowskim'' i jego uzurpacji do herbu prawdziwych Komorowskich. Włosy się zjeżą na głowie.
Zgadzam się z Tobą w całej rozpiętości. :-)
OdpowiedzUsuńGłosowałam na Kukiza, na drugą turę nie pójdę.
Ja na pewno nie pójdę na drugą turę, gdyż nie mam w niej kandydata, na którego mogłabym głosować. Komorowski kompletnie mi nie podchodzi ze swoją agenturalną przeszłością. A Duda to figurant...
OdpowiedzUsuńPodpisuję się obiema rękami i nogami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mądry i trafny post. Polityką zainteresowałam się właśnie dzięki tegorocznym wyborom, a Ty otworzyłaś mi oczy na niektóre sprawy. Mam dopiero 17 lat i cóż myślałam, że życie nie jest aż takie do dupy.
OdpowiedzUsuńDlatego ja się trzymam od tego z daleka.. wiem, błąd.
OdpowiedzUsuń