Data wydania: wrzesień 2012
Ilość stron: 792
Oprawa: twarda
Tłumaczenie: Maciej Płaza
Wydawnictwo: VESPER
Nazwisko Lovecraft jest doskonale znane każdemu miłośnikowi grozy. To nie podlega wątpliwościom. Amerykański król literatury horroru i fantastyki. Chyba wszyscy słyszeli o jego opowiadaniach z dreszczykiem, które nie mają sobie równych. Wszyscy o nich słyszeli, jednak nie wszyscy mieli okazję je przeczytać. Ja do tej pory nie miałam, ale słyszałam o nich tyle dobrego, że nie zawahałam się ani chwili, kiedy tylko trafiła mi się taka okazja! I dopiero teraz mogę nazwać się prawdziwą fanką gatunku... dopiero teraz kiedy za mną już pozycje Kinga, Mastertona i słynne opowiadania Lovecrafta!
Kiedy ta pozycja przekroczyła próg mojego domu, pierwsze co zwróciło moją uwagę to... jej oprawa graficzna i całe wydanie. Wyjęcie książki z folii fabrycznej było dla mnie - estetki i miłośniczki rzeczy pięknych - prawdziwą ucztą dla zmysłów! Delektowałam się jej dotykiem, zapachem i napawałam oczy wspaniałym widokiem, oglądając wszystkie ilustracje, które stworzył John Coulthart. Niewątpliwie ta książka zachwyca swoim wyglądem. Wydanie jest po prostu fenomenalne! Książki nie powstydziłby się w swoim zbiorze żaden kolekcjoner. W związku z tym ogromny plus dla wydawnictwa, za stworzenie takiej perełki. Ta książka będzie prawdziwą ucztą dla estetów i będzie cieszyć oko stojąc na regale, Podczas lektury będzie cieszyć jeszcze bardziej...
Tom pierwszy "Zgroza w Dunwich" mieści 15 opowiadań ułożonych w kolejności chronologicznej a jego zawartość w niczym nie ustępuje wspaniałej szacie graficznej. Dzięki temu zbiorowi opowiadań możemy zobaczyć jak wybitnym pisarzem był pan Lovecraft, który choć za życia niedoceniany, po śmierci stał się legendą i klasyką gatunku. Jego twórczość przepełniona jest grozą, bestiami, lękami i obsesjami ludzkimi. Wciąga, intryguje i fascynuje! Jak już wspomniałam, dla miłośników gatunku jest to prawdziwe złoto! Przyznaję, że momentami czyta się dość ciężko i nie każdemu może przypaść do gustu styl autora, gdyż pisze on w dość specyficzny sposób. Bardzo znikoma ilość dialogów może bardzo utrudnić niektórym osobom czytanie, wiem to z własnego przykładu. Mimo wszystko ta książka jest warta tego, by zapoznać się z nią nawet w niedogodnych warunkach, gdyż pan Lovecraft jest niezwykle utalentowany i wyobraźni odmówić mu nie możemy.
Mimo specyficznego stylu autora czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie, a dreszcz grozy i emocji nie raz przebiegł mi po plecach! I choć miałam chwilę znużenia, spowodowaną właśnie stylem autora, który szczędzi nam dialogów, to jednak wystarczył mi jeden dzień odpoczynku, by znów zasiąść do niej z zapałem i zainteresowaniem. Zdecydowanie polecam tę pozycję wszystkim czytelnikom grozy, horroru i fantastyki, którym twórczości Lovecrafta po prostu nie wypada nie znać! Gwarantuję, że nie będziecie zawiedzeni i tak jak ja, z zapałem i niecierpliwością rozpoczniecie poszukiwania drugiego tomu jego wybitnych opowiadań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!