Hannah Sanders kończy właśnie 16 lat. Z tej okazji wyprawia w domu imprezę, na którą zaprasza swoje najbliższe koleżanki. To ma być małe przyjęcie, zaledwie tort, pizza i film, obejrzany w gronie przyjaciółek. Jej rodzice, Jeff i Kim Sandersowie, oczywiście nie widzą nic przeciwko temu, gdyż uważają, że ich córka to spokojna, ułożona nastolatka, która zadaje się tylko z miłymi i grzecznymi dziewczętami, takimi jak ona sama. Bardzo angażują się w organizację wieczoru, kupują przekąski, napoje, tort i czują się spokojni, gdyż sami również będą w tym czasie w domu, w swojej sypialni na piętrze. Nic nie zapowiada tragedii... Jednak jak wiadomo, nigdy niczego nie można być pewnym, zwłaszcza jeśli sprawa dotyczy nastolatków. Wieczór kończy się fatalnie w skutkach, a zaistniała tragedia stawia rodzinę Sandersów przed wielką próbą.
Wydawać by się mogło, że "Złe towarzystwo" jest powieścią typowo młodzieżową. Grupka zbuntowanych nastolatek, impreza urodzinowa, nielegalnie zakrapiana alkoholem i kłopoty... Tarapaty, wynikające z nieposłuszeństwa wobec rodziców, będące nauczką na przyszłość. Dość często spotykany schemat powieści dla młodych dziewcząt, prawda? Jednak nic bardziej mylnego! Nie w tym przypadku. Pani Harding sięga o wiele głębiej i porusza poważniejsze tematy, niż zwykłe młodzieńcze wybryki. Przedstawia problemy, które spotyka się stosunkowo często, choć niewiele się o nich mówi.
Autorka ukazuje, jak bardzo samotnym można się czuć, mając wokół siebie tłumy ludzi, rodzinę i przyjaciół. Wiele osób pozostaje w małżeństwie, choć więź emocjonalna między partnerami, już dawno uległa zerwaniu. Osoba, którą kiedyś uważało się za najbliższą sercu, stała się niemal obca. Mimo to, dwoje ludzi tkwi w tej nieszczęśliwej relacji, utrzymując pozory idealnej, kochającej się rodziny. Wiele dzieci żyje w poczuciu braku akceptacji i zrozumienia, ze strony rodziców. Teoretycznie więc, najbliższe osoby dorosłe, do których młoda osoba powinna zwracać się ze swoimi problemami, praktycznie, bardzo często są ostatnimi, które się o nich dowiadują. Nierzadko również przyjaciele, z biegiem lat oddalają się od siebie. Zmieniają się pod wpływem zebranych doświadczeń życiowych i przestają rozumieć się, tak dobrze jak dawniej. Zdarza się, że zaczynają sobie wręcz działać na nerwy, a mimo to na siłę utrzymują kontakty i zakładając maski, tkwią w tym zakłamaniu.
Kolejnym tematem jaki porusza pani Robyn Harding w swojej książce, jest odwieczny problem komunikacji i braku porozumienia, między nastolatkami, a osobami dorosłymi. W doskonały sposób przedstawia ona sposób myślenia i zachowania jednej i drugiej grupy, które tylko z pozoru tak diametralnie różnią się od siebie! W tej historii każdy z bohaterów ma na swoim koncie całą listę grzechów, tych mniejszych i większych. Nikt nie jest święty. Nikt nie uchodzi bez winy. Każdy ma swoje niecne postępki i krętactwa za uszami. Intrygi, mściwość, zaciętość, manipulacja, zakłamanie i zło... tym przepełnione są karty tej książki. A jakby tego było mało, by dorzucić jeszcze garść emocji, dostajemy zakończenie, które zaskakuje i zasmuca, jednocześnie wciskając nas w fotel.
"Złe towarzystwo" to książka, którą czyta się błyskawicznie. To 360 stron, które zajmą ci zaledwie jeden wieczór. Nie tylko dzięki dużej czcionce i krótkim rozdziałom, ale przede wszystkim dzięki historii. Historii, która intryguje, wciąga i nie pozwala czytelnikowi nudzić się, ani przez chwilę. Co ważne, pani Harding pisze bardzo płynnie i równomiernie prowadzi tempo. Posługuje się prostym językiem, a jej styl jest bardzo przyjemny w odbiorze. Narracja jest prowadzona z punktu widzenia wielu bohaterów, dzięki czemu łatwiej jest wczuć się w położenie każdej z nich. To wszystko sprawia, że książkę czyta się dobrze i szybko. Ponadto, autorka nie przedłuża jej na siłę, nie uprawia wodolejstwa. Akcja rusza już od pierwszych stron. Mamy zaledwie krótkie wprowadzenie do historii, zajmujące dwa rozdziały, aby następnie akcja ruszyła z kopyta! Nie ukrywam, że bardzo mnie to ucieszyło, bo czy może być coś gorszego, niż książka, która długo i monotonnie się rozkręca? Ale spokojnie, przy spotkaniu z tą książką nuda ci nie grozi! Bez obaw rozejrzyj się za egzemplarzem i zabierz się do czytania. Ja gorąco polecam!
GATUNEK: THRILLER
Tytuł oryginalny: The Party
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 360
Oprawa: miękka
Tłumaczenie: Magdalena Rychlik
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Dostępność: GANDALF
Książkę "Złe towarzystwo" ( znajdziecie ją TUTAJ)
przeczytałam dzięki uprzejmości Księgarni internetowej GANDALF
Serdecznie dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!