Pokazywanie postów oznaczonych etykietą "Biała masajka" - Corrine Hofmann. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą "Biała masajka" - Corrine Hofmann. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 czerwca 2012

"BIAŁA MASAJKA" - Corinne Hofmann

OPIS WYDAWCY
Jest to relacja z czterech lat, które spędziłam w buszu. Kierowana wielką miłością mego życia, wyszłam za mąż za Lketingę, Masaja z Kenii. Tam doświadczyłam nieba i piekła, dotarłam do granic wytrzymałości fizycznej i duchowej. Wraz z córką Napirai wygrałyśmy największą walkę o przetrwanie. Corinne Hofmann, urodzona w 1960r. mieszka obecnie w Szwajcarii. Biała Masajka stała się bestsellerem i została przetłumaczona na trzynaście języków. O dalszych losach bohaterki opowiada książka Żegnaj, Afryko .

MOJA OPINIA 
Powiem szczerze, nigdy nie przepadałam za tego typu książkami. Obce kultury, obce kraje... Ale nie mogłam jednoznacznie powiedzieć, że nie lubię takich książek, ponieważ przeczytałam dotychczas chyba tylko jedną! Teraz postanowiłam jednoznacznie się przekonać. "Biała masajka" wydawała mi się idealną pozycją. Bardzo popularna ostatnio, wiele osób po nią sięga. I można zobaczyć zarówno pozytywne jak i negatywne opinie na jej temat...

Książka opowiada osobistą historię autorki, Corinne Hofmann. Wybrała się z przyjacielem do Kenii na urlop... Miała spędzić tylko wakacje w obcym kraju, a została tam na zawsze...! Corinne zakochała się w masajskim wojowniku i zostawiła całe swoje dotychczasowe życie, by zamieszkać z nim w buszu. Zostawiła swój sklep, zostawiła narzeczonego, zostawiła wszystko! Pojechała do Kenii i została żoną masaja. Musiała nauczyć się nowego życia, zaakceptować ich zwyczaje, ich kulturę, która tak bardzo różniła się od tej, w której dotychczas żyła...

Muszę przyznać, że mam mieszane uczucia i ciężko wystawić mi jednoznaczną opinię. Ponieważ cała historia przypadła mi do gustu i z zainteresowaniem cztałam historię, którą przeżyła autorka, ale styl w jakim książka została napisana, pozostawia jednak wiele do życznia.

Historię bardzo interesująca i z nieskrywaną przyjemnością czytałam o zwyczajach panujących wśród masajów. To kultura całkowicie różniąca się od naszej! I miło było poznawać jej zakamarki :) Autorka bardzo ciekawie pisała o swoim nowym życiu. I przedstawiała nam jak wygląda życie masajów, podając ciekawe przykłady w różnicach naszych kultur i obyczajów! Jeśli kogoś interesuje taka tematyka zdecydowanie polecam tę lekturę, ponieważ można się z niej dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.

Natomiast jeśli chodzi o styl autorki i sposób w jaki książka została napisana, pozostawia on wiele do życzenia! Cała książka jest w stylu opowieści głównej bohaterki... Nie znajdziemy tam wyszczególnionych dialogów. Wszelkie wymiany zdań między bohaterami, umieszczone są w ciągu, oznaczone jedynie cudzysłowem, przez co czyta się dość niewygodnie. Poza tym czytając, nie mogłam wyzbyć się wrażenia, że czytam wypociny z pamiętniczka jakiejś niedojrzałej małolaty! Nie wspominając już o tym, że autorka wydaje się być niesamowicie niedojrzałą, lekkomyślną i naiwną osobą! O czym świadczy fakt, że porzuciła wszystko dla mężczyzny, z którym nawet nie umiała się płynnie porozumieć, ponieważ władali oni innymi językami i prócz "migowego" nie mieli żadnego wspólnego! Momentami zadziwia fakt, że zdecydowała się wydać tę książkę, narażając się na negatywne opinie, pod adresem swojej osoby. Ale nie mnie jednak oceniać zachowanie tej pani, więc wróćmy do jej zdolności literackich... :) Warsztat literacki, moim zdaniem, autorka ma niestety dość ubogi. Nie mogę nawet powiedzieć, że książka jest napisana w lekki sposób, a ten jej luźny styl jest zamierzony od początku... Być może tak w rzeczywistości jest, jednak ja odniosłam całkiem inne wrażenie. Moim zdaniem pani Hofmann po prostu brakuje umiejętności literackich i powinna zdecydowanie udoskonalać swój warsztat pisarski! Póki co, jej styl ociera się niemal o grafomanię...

Jednak mimo wszystko uważam, że warto sięgnąć po tę pozycję! Można się z niej dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy o kulturze i obyczajach panujących w Kenii! A na miłośników romansów, czeka tam wzruszająca historia miłosna europejki i masajskego wojownika! Czy sięgnę po kontynuację? Jeszcze nie wiem... Zachęca mnie fabuła, jednak odpycha styl w jakim pisze pani Hofamann. Więc nie potrafię jednoznaczenie teraz podjąć decyzji. Ale kto wie...?

CYTATY
„Pokazywanie świata komuś, kto jeszcze potrafi się dziwić, jest pięknym zajęciem.”


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...