"Pan Przypadek i fioletowoskórzy" - Jacek Getner

Gatunek: KRYMINAŁ
Data wydania: 2014
Ilość stron: 248
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: ZAKŁADKA

Niegdys, gdy pytano mnie o nazwisko najpopularniejszego i najlepiej znanego mi detektywa, bez wahania odpowiadalam, ze oczywiscie jest to Sherlock Holmes. Dzis juz nie jestem tego taka pewna... Poniewaz z kazda kolejna czescia przygod rodzimego detektywa amatora, Jacka Przypadka, to wlasnie on zdobywa coraz wieksza moja sympatie i uznanie. 

To juz moje 4 spotkanie z panem Przypadkiem i bez wahania moge powiedziec, ze z kazda kolejna czescia ten mlody bohater zaskakuje mnie coraz bardziej. Potrafi on rozwiazac kazda, nawet najbardziej skomplikowana sprawe, ktorej final potrafi zaskoczyc nawet mnie. Tym razem Jacek probuje miedzy innymi odszukac patnerke swojego przyjaciela, ktora zniknela w tajemniczych okolicznosciach... oraz odnalezc prawdziwego sprawce pewnego napadu, do ktorego wszyscy przyznaja sie z wilkim zapalem i ochota. Natomiaast glownymi bohaterami tego tomu, a jednoczesnie tyulowymi fioletowoskorymi, sa... bezdomni, na ktorych to egzystencji w tym tomie skupia sie autor. Brzmi tajemniczo? Swietnie! Ja nic wiecej nie zdradze. Zadnych szczegolow, zadnych poszlak... Coz to byl za napad? Co sie stalo z kobieta? I co z tym wszystkim maja wspolnego warszawscy bezdomni? Tego dowiecie sie tylko siegajac po te ksiazke...

O stylu autora, dramaturga i scenarzysty, pana Jacka Getnera, pisalam juz wielkorotnie podczas wrazania opinii o poprzednich tomach  przygod Jacka Przypadka. Jednak i tym razem nie moge pominac, ze jego niezwykle przyjemny w odbiorze, przepelniony humorem styl, sprawia, ze czytanie ksiazek tego pana staje sie wielka przyjemnoscia. Ponadto swietnie skonstruowane intrygi, fabula trzymajaca w napieciu i niewiadomej do samego finalu, powoduja ze te ksiazke czyta sie zaledwie jedno, badz maksymalnie dwa popoludnia, gdyz nie chce sie jej nieskonczonej odkladac na polke! Postac tytulowego Jacka Przypadka jest niesamowicie barwna, dobrze wykreowana, wyrazista i dopracowana pod kazdym wzgledem. Jego inteligencja, bystrosc, poczucie humoru i cyniczne podejscie do swiata, sprawiaja ze wzbudza on od pierwszego spotkania wielka symatie czytelnika. Ja tego chlopaka uwielbiam! Nie jest idealny, ma wady ... i cale szczescie, bo dzieki temu wydaje sie byc tak realny i prawdziwy! 

Kto jeszcze Jacka Przypadka nie poznal, proponuje poszukac pierwszej czesci jego przygod i zasiasc do lektury czym predzej! Gwarantuje, ze nie bedziecie zawiedzeni ani wynudzeni. Kazda z czesci jego przygod czyta sie szybko, plynnie i przyjemnie. Pod postacia kazdego, z tych niezbyt opaslych tomow, kryja sie zawile, dopracowane intrygi i zagadki detektywistyczne, ktorych rozwiazanie zaskakuje! Polecam wiec na chlodne zimowe wieczory zaparzyc sobie kubek goracej, aromatycznej herbaty, zawinac sie w cieply, puszysty kocyk... i zaprosic pod niego Jacka! Nie pozalujecie! :)

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości jej autora, pana Jacka Getnera.

Serdecznie dziękuję!