Liczba stron: 400
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Piotr Jankowski
OPIS WYDAWCY
Dżentelmen i Casanova – dwóch seryjnych zabójców działających po przeciwległych stronach USA. Wybierających ofiary spośród młodych, pięknych kobiet. Jeden grasuje w Kalifornii, drugi na wschodnim wybrzeżu. Psychopatyczny zabójca i morderca-porywacz, który gwałci ofiary na wyszukane sposoby i zabija, jeśli nie spełnią jego oczekiwań. Alex Cross, czarnoskóry detektyw z Waszyngtonu z dyplomem psychologa, włącza się do sprawy, gdy w ręce Casanovy wpada jego siostrzenica Naomi, dwudziestodwuletnia studentka Uniwersytetu Duke w Karolinie Północnej. Jak powstrzymać dwa mordercze umysły, które z poczuciem całkowitej bezkarności prowadzą z policją grę w „kotka i myszkę”? Czy zabójców coś łączy? Dramatyczna ucieczka jednej z porwanych kobiet, młodej lekarki Kate McTiernan, przyniesie przełom w śledztwie...
MOJA OPINIA
Znikają młode kobiety. Wszystkie wyjątkowo piękne, uzdolnione, nieprzeciętnie inteligentne... Na terenie uniwersytetu Duke w Karolinie Północnej grasuje groźny psychopata, który porywa ofiary, gwałci je i przetrzymuje w zamknięciu. Jeśli nie spełniają jego oczekiwań czeka je okrutna śmierć. Porywacz przedstawia się jako legendarny kochanek Casanova. W tym samym czasie na drugim końcu USA grasuje drugi zabójca - Dżentelmen, który działa w bardzo podobny sposób... Czy ci dwaj psychopaci mają ze sobą coś wspólnego? Czy znają się? Czy działają wspólnie? Zagadkę próbuje rozwiązać detektyw Alex Cross, którego bratanica, Naomi również została porwana przez jednego z porywaczy... Pomaga mu w tym Kate McTiernan, młoda lekarka, której udało się uciec z rąk porywacza.
Podejrzewam, że większość osób kojarzy film pod tym samym tytułem, w którym główne role zagrali znani i lubiani aktorzy, często widywani na dużym ekranie. W rolę detektywa Cross'a wcielił się Morgan Freeman natomiast Kate McTiernan zagrała Ashley Judd. Film zrobił wielką furorę, jednak nieliczni wiedzą, że powstał on na podstawia powieści Jamesa Patteron'a.
Co w tym zestawieniu wypadło lepiej? Książka czy film? Na to pytanie ciężko odpowiedzieć, bo całkiem inne odczucia budzi obejrzenie tej historii na ekranie, a inne jej przeczytanie. W filmie, jak to zwykle bywa, troszkę zostało pominięte, co nieco zmienione. Zaczynając książkę, z filmu niewiele pamiętałam, dzięki czemu mogłam na nowo odkrywać wszystkie wydarzenia i razem z detektywem Crossem śledzić trop psychopatycznych zabójców. Książkę czytało się niesamowicie łatwo i szybko, dzięki płynnemu językowi jakim posługuje się autor. Płynny język, dostępny i lekki styl to niewątpliwie przyciągnie do pana Pattersona rzeszę fanów. Poza tym mocną stroną autora zdecydowanie jest umiejętność budowania napięcia, oraz rozwijania akcji. Ani przez chwilę nie jest nudno. Od samego początku coś się dzieje i książka wciąga czytelnika od pierwszych stron! Przynajmniej ze mną tak było... A to co podobało mi się najbardziej to krótkie rozdziały i czytelna czcionka, dzięki temu czytanie tej książki było prawdziwą przyjemnością. Poza tym w książce rozróżnimy dwa style narracji. W jednej części mamy narrację pierwszoosobową - w postaci Alexa Crossa, natomiast w drugiej mamy narratora wszechwiedzącego, dzięki czemu poznajemy m.in. emocje uwięzionych kobiet.
Jedyne zastrzeżenie jakie mogę mieć, to odebranie czytelnikowi przyjemności wytropienia obu przestępców. Casanova, owszem, jego tożsamość odkrywamy dopiero na ostatnich stronach powieści i towarzyszy nam przy tym uczucie zaskoczenia. Jednak postać Dżentelmena traci swoją aurę tajemniczości już w połowie historii. I zostaje zdemaskowany przez samego detektywa Crossa... Czytelnik nie może mu w tym pomóc, ponieważ osoba psychopaty pojawia się znikąd. Tylko tożsamość drugiego porywacza możemy spróbować odkryć sami... Jest dobrze, jednak mogło być jeszcze lepiej...
Mimo wszystko wysoko oceniam tę książkę, gdyż stanowi ona bardzo dobre źródło wiedzy o sposobie myślenia psychopatów. Autor bardzo dokładnie opisuje tok myślenia przestępców, dzięki czemu możemy jeszcze lepiej zrozumieć motywy ich postępowania.
Bohaterowie są według mnie dokładnie wykreowani i choć ciężko się z którymkolwiek utożsamić, to jednak odczuwamy do nich sympatię. Jednak ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, czy odczuwałam do nich sympatię przez sposób w jaki ich osobowość wykreował autor, czy może dlatego, że mimowolnie kojarzyłam ich już z aktorami, których oglądałam wcześniej na ekranie...
Na pewno sięgnę po inne powieści tego autora, to nie podlega wątpliwości. Bardzo dobrze mi się czytało, milo spędziłam czas. I zdecydowanie polecam tę książkę, na pochmurne popołudnia i chłodne wieczory - wspaniale umili czas :) Jeśli jeszcze nie znacie "Kolekcjonera" koniecznie musicie go poznać! A jeśli poznaliście już ekranizację, książka będzie doskonałym jego dopełnieniem!
Podejrzewam, że większość osób kojarzy film pod tym samym tytułem, w którym główne role zagrali znani i lubiani aktorzy, często widywani na dużym ekranie. W rolę detektywa Cross'a wcielił się Morgan Freeman natomiast Kate McTiernan zagrała Ashley Judd. Film zrobił wielką furorę, jednak nieliczni wiedzą, że powstał on na podstawia powieści Jamesa Patteron'a.
Jedyne zastrzeżenie jakie mogę mieć, to odebranie czytelnikowi przyjemności wytropienia obu przestępców. Casanova, owszem, jego tożsamość odkrywamy dopiero na ostatnich stronach powieści i towarzyszy nam przy tym uczucie zaskoczenia. Jednak postać Dżentelmena traci swoją aurę tajemniczości już w połowie historii. I zostaje zdemaskowany przez samego detektywa Crossa... Czytelnik nie może mu w tym pomóc, ponieważ osoba psychopaty pojawia się znikąd. Tylko tożsamość drugiego porywacza możemy spróbować odkryć sami... Jest dobrze, jednak mogło być jeszcze lepiej...
Mimo wszystko wysoko oceniam tę książkę, gdyż stanowi ona bardzo dobre źródło wiedzy o sposobie myślenia psychopatów. Autor bardzo dokładnie opisuje tok myślenia przestępców, dzięki czemu możemy jeszcze lepiej zrozumieć motywy ich postępowania.
Bohaterowie są według mnie dokładnie wykreowani i choć ciężko się z którymkolwiek utożsamić, to jednak odczuwamy do nich sympatię. Jednak ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, czy odczuwałam do nich sympatię przez sposób w jaki ich osobowość wykreował autor, czy może dlatego, że mimowolnie kojarzyłam ich już z aktorami, których oglądałam wcześniej na ekranie...
Na pewno sięgnę po inne powieści tego autora, to nie podlega wątpliwości. Bardzo dobrze mi się czytało, milo spędziłam czas. I zdecydowanie polecam tę książkę, na pochmurne popołudnia i chłodne wieczory - wspaniale umili czas :) Jeśli jeszcze nie znacie "Kolekcjonera" koniecznie musicie go poznać! A jeśli poznaliście już ekranizację, książka będzie doskonałym jego dopełnieniem!
CYTATY
"Miałem mokre oczy. Kiedy umiera mały chłopiec, ktoś powinien zapłakać. A psychiatra jedenastoletniej ofiary samobójstwa powinien wyć wniebogłosy. W każdym razie tak mi się wydawało."
"Tak, mężczyźni to urodzeni myśliwi. "Wierni" mężowie byli och-jak-ostrożni w swych ukradkowych stworzeniach. Jasne oczy jedenasto- czy dwunastolatków wyrażały tylko chęć niewinnej zabawy. Dziadkowie udawali, że są już poza całą tę walkę i mają tylko swoje "urocze" słabości. Ale on wiedział, że wszyscy obserwują kobiety i nieustannie je selekcjonują, opętani pragnieniem udoskonalania swoich myśliwskich zdolności od okresu dojrzewania aż po grób."
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Dla mnie "Kolekcjoner" i "W sieci pająka" to najlepsze utwory Pattersona. Czytałam jeszcze "Grę w kotka i myszkę" oraz "Jacka i Jill" z Alexem Crossem - całkiem udane; ogólnie z tym bohaterem jest dość sporo książek i obawiam się, że w końcu stwierdzę, że "co za dużo, to nie zdrowo" (nie to, co Coben i jego Myron i Win :D) ;). Za dość przyzwoitą rozrywkę można uznać powieści z serii Kobiecy Klub Zbrodni, natomiast cała reszta jest po prostu średnia - raz trafiały mi się dobre, raz gorsze książki; w każdym bądź razie Patterson już od dłuższego czasu kojarzy mi się z lekkimi, niewymagającymi sensacjami/thrillerami, które czyta się szybko ze względu na szybką akcję i krótkie rozdziały ;).
OdpowiedzUsuńKojarzę tytuł filmu, jednak książki nie miałam jeszcze w dłoniach. Rzadko czytam powieści kryminalne, co nie znaczy, że mnie do nich nie ciągnie. "Kolekcjoner" właśnie znalazł się na mojej liście "trzeba przeczytać". Dziękuję za recenzję :)
OdpowiedzUsuńOglądałam film, książki nie czytała,pewnie się skuszę na jakąś książkę tego autora.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam ani o ksiażce ani o filmie, ale bardzo mnie zachęciłaś do przeczytania i na pewno to zrobię! Film równiez obejrzę,a le dopiero po przeczytaniu książki ;-)
OdpowiedzUsuńO filmie nie słyszałam, ale mam teraz ogromną ochotę na obejrzenie! Co do książki - nie wykluczam, że i po nią sięgnę, historia bardzo mi się podoba (o ile morderstwa mogą w jakikolwiek sposób przyciągać... :P)
OdpowiedzUsuńfajne cytaty :D
OdpowiedzUsuńOglądałam film, ale książkę i tak chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńfilm widziałam, książki nie czytałam, ale kto wie, może to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńKsiążek Pattersona jeszcze nie znam, ale jestem pewna, że to kwestia czasu :) Film kojarzę, ale też już go nie pamiętam, więc czas na odświeżenie historii :)
OdpowiedzUsuńOj niestety chyba nie dla mnie :) Zresztą kojarzę coś, że chyba oglądałam film, ale nie jestem pewna, nie zapadł mi w pamięć.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam. Lubię, gdy w powieściach czytelnik jest na końcu zaskoczony tym np., kto zabił itp.:)
OdpowiedzUsuńPatterson pisze naprawde dobra literatura kryminalna (przynajmniej ja ja lubie). Wlasnie koncze czytac "Zapomniani" Marka Billinghama i siegne wlasnie po ksiazke Pattersona "Private Games" wydana w tym roku :)
OdpowiedzUsuńAle mnie zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńTeż z chęcią dowiem się czegoś o myślach tego psychopaty ;p
OdpowiedzUsuńpewnie pójdę po książkę ,bo strasznie mnie zachęciła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i dodaje do obserwowanych :)