Kochani! :)
I następny miesiąc minął... A szkoda, bo listopad to bez wątpienia mój ulubiony miesiąc :) W pierwszych dniach listopada obchodziłam swoje 27 urodziny i dostałam od męża w prezencie książki, więc sam początek miesiąca był już niezwykle radosny... :) Potem również działo się wiele miłych rzeczy :) Nagrodziłam dwie osoby w mojej rozdawajce i ogłosiłam następną - Oto ona :) Następnie z pomocą Angeli przeprowadziłam wielką metamorfozę mojego bloga, której wyniki możecie oglądać choćby w tej chwili! :) A pod koniec miesiąca zjawił się w moim domu nowy domownik, uroczy czarny kiciuś Chester, lub zwany też po prostu Czesławem :)
A jak Wam minął listopad? Był równie udany jak mój? Czy może cieszycie się, że w końcu się skończył? :)
LICZBA KSIĄŻEK PRZECZYTANYCH W LISTOPADZIE - 10...
1. "POTEM" Rosamund Lupton - 400 strony
2. "SLUMDOG. MILIONER Z ULICY" V. Swarup - 280 strony
3. "ANIELSKIE WSPARCIE W MIŁOŚCI" dr Doreen Virtue - 124+44 strony
4. "ANIELSKI TAROT" dr Virtue, Valentine - 89+78 strony
5. "MARINA" Carlos Ruiz Zafón - 304 strony
6. "STOKROTKI W ŚNIEGU" Richard Paul Evans - 288 stron
7. "NAZWISKO TWORZY CHARAKTER" - V. Kuklińska- Woźny - 396 stron
8. "TAROT INTUICYJNY. WIELKIE ARKANA" B. Antonowicz-Wlazińska - 320 stron
9. "TAROT INTUICYJNY. MAŁE ARKANA" B. Antonowicz-Wlazińska - 300 stron
10."CMĘTARZ ZWIEŻĄT" Stephen King - 424 strony
CO RAZEM DAJE 2925 STRON...
średnio około 102 strony dziennie...
Zajrzeliście do mnie w tym miesiącu 4309 razy! :)
Oraz 34 osoby dołączyły do grona moich obserwatorów! :)
SERDECZNIE WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ! :)
DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE...
Ja teraz uciekam :) Mam dziś wieczorkiem randkę z mężem :) Zostawiamy dzieci i idziemy... sam na sam :) Na początek do kina na finał sagi "Zmierzch: przed świtem"... a potem się zobaczy :) Może skoczymy gdzieś jeszcze? :) W końcu takie wieczory nie zdarzają się często... :)
życzę miłego dnia
Ruda :)
Ja teraz uciekam :) Mam dziś wieczorkiem randkę z mężem :) Zostawiamy dzieci i idziemy... sam na sam :) Na początek do kina na finał sagi "Zmierzch: przed świtem"... a potem się zobaczy :) Może skoczymy gdzieś jeszcze? :) W końcu takie wieczory nie zdarzają się często... :)
życzę miłego dnia
Ruda :)
Imię kota bardziej podoba mi się w wersji niepolskiej, ponieważ pewien wokalista nosi to samo imię... pewnie sporo osób domyśla się, o kogo chodzi;)
OdpowiedzUsuńOwocny miesiąc, nie ma co! Żeby mi się udawało czytywać tyle dziennie, ale niestety nie mam na to za bardzo czasu:/
Miłego wieczoru życzę (Widziałam już ostatnią część Zmierzchu i dosyć dobrze im to wyszło... owszem, jest kilka uchybień, ale oglądać się da... Na reszcie koniec;P)
hmmm... czyżby chodziło o tego przeuroczego kosmitę Czesia Mozila? :) uwielbiam go! :) i bardzo się cieszę, że w jednym małym kotku udało mi się ująć dwóch moich ulubieńców - Czesia Mozila i Chestera B. z zespołu Linkin Park :)
UsuńŚwietny wynik! Ja w tym miesiącu przeczytałam tylko 7 książek, więc nie ma co się cieszyć :c
OdpowiedzUsuńWidzę, że dużo się u ciebie działo :). U mnie było spokojnie i w sumie miło wspominam ten miesiąc, a zwłaszcza kilka dni, ale czekam na grudzień. Dlaczego? Bo nareszcie będą święta! :)
Pozdrawiam :3
Udanego wieczorku życzę!
OdpowiedzUsuńWynik spory, biorąc pod uwagę, że czasu przecież nie ma się już tak dużo. ;)
A na ten szablon nie mogę się napatrzeć!
Szczerze mówiąc listopad jest mi obojętny, ale jego końcówka była okropna i już nie mogę się doczekać aż się skończy.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo dobry wynik i powiem szczerze, że uwielbiam nowy wygląd Twojego bloga :) Zawsze jak wchodzę to cieszy mi się mordka :)
Przyjemnego wieczoru z mężem i udanego filmu (byłam i przyznam, że niezły) :)
Kurka ja bezdzietna i bezrobotna, a nie wiem, kiedy książki czytać :D Tym bardziej podziwiam i gratuluję :D Życzę udanego wieczoru, mam nadzieję, że PŚ2 Ci się spodoba, ja byłam pod ogromnym wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego wieczoru w takim razie:)
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki. Gratuluję
OdpowiedzUsuńWspaniałe wyniki :) Udanej randki życzę :)
OdpowiedzUsuńUdanego wieczoru! A wynik bardzo ładny, aż zazdroszczę:) Mi przez studia nie udaje się czytać tyle, ile bym chciała.
OdpowiedzUsuńUdanego wieczoru i życzę, aby następny miesiąc był jeszcze lepszy :*
OdpowiedzUsuńja nie lubię listopada: ani to jesień, ani jeszcze zima; zawsze dopada mnie smutek i melancholia.
OdpowiedzUsuńgratuluję wyników :)
Kochana, gratuluję wyniku! :) Ja za listopadem nie przepadam - minął mi bardzo szybko, ale bez fajerwerków. ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wieczoru!
sporo tych książek, ja teraz nie liczę ile przeczytałam, żeby się nie załamać z tego powodu ;P
OdpowiedzUsuńdziś czytam same podsumowania, a mi wypadł wpis książki :) pokrzepiające liczby :)
OdpowiedzUsuńTyle osób nie lubi listopada! A ja całkiem lubię, ale teraz czas na grudzieeeń ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wynik, można pozazdrościć!
Gratuluję wyników :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię listopada, w ogóle nie lubię ani jesieni ani zimy :/
Ładny okrągły wynik przeczytanych książek :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowych obserwatorów - bardzo dużo Ci ich przybyło :)
Życzę udanej randki :)
Gratuluję wyników :) Sama podsumowanie miesiąca zrobię jutro, jak co miesiąc :) Mi również listopad minął niesamowicie szybko. Z grudniem będzie pewnie podobnie.
OdpowiedzUsuńDwie pierwsze książki z Twojego zestawienia ogromnie chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńMój listopad... Cóż... Na pewno nie był nudny. Ale tęsknię za słońcem, wiosną i ciepłem.
A idź mi, rozwalasz mnie tymi statystykami :< Jak tak można to ja nie wiem! (:D)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru gołąbeczki :D <3
udanego wieczoru!
OdpowiedzUsuńi gratuluję statystyk książkowych i blogowych
Głównie zazdroszczę Ci tej randki.)
OdpowiedzUsuńŁooo kurde, 10 książek!!! WOW! Gratuluję :))
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik, gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńStrona piękna.Gratulacje!
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik! Ja nawet nie liczę ile czytam w ciągu miesiąca bo jest to aż straszne :x Ale niedługo święta i będzie więcej czasu :D
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki, a i strona nabrała świetnego wyglądu. Gratulacje! ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wieczoru ! :D Gratuluję wyników, aż 10 książek, nieźle :D ja też w tym miesiącu powitałam nowego domownika, równiez kotka, a raczej kotkę.. (siostra się wyprowadziła, więc poziom kobiet w domu musiał zostać wyrównany :DD)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękny wynik, gratuluję.
OdpowiedzUsuńWynik jest świetny i oczywiście życzę by grudzień był ronie dobry.
OdpowiedzUsuńA co do wyglądu bloga to magiczna zmiana. Na duuuży plusik.
U mnie listopad był miesiącem bardzo leniwym. Myślałam, że na uczelni coś się rozkręci, a tu nie dość, że znowu było przeciętnie i bez żadnego szału, to jeszcze US zaczął pokazywać, iż burdel jest jego specjalnością. Na całe szczeście czytelniczo wypadł on rewelacyjnie, a w tym miesiącu moje urodziny ;))
OdpowiedzUsuńGratuluje i zycze kolejnych owocnych miesiecy oraz wielu ciekawych ksiazek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczny banerek :) I świetne wyniki! Oby grudzień był jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze ci idzie! Jejku, też bym chciała mieć motywację, żeby tyle czytać! A w dodatku, jesteś starsza ode mnie i wciąż znajdujesz czas na coś takiego! Ja to pewnie w przyszłości zamienię się w statystycznego polaka i będę czytać jedną książkę rocznie xD
OdpowiedzUsuń