"Zła nie można rozgrzeszać, ale warto je poznać..."
23-letni Oskar Blajer ma za sobą traumatyczne wydarzenia. Pisanie opowiadań kryminalnych jest dla niego formą terapii, dzięki której zapomina o dramacie z przeszłości. W poszukiwaniu inspiracji Oskar udaje się na pogrzeb brutalnie zamordowanej nastolatki. Tam poznaje Luizę. Już po pierwszym spotkaniu Oskar i Luiza wiedzą, że na pewno będą kontynuować swoją znajomość... Tymczasem w mieście pojawiają się doniesienia o kolejnych mordach. W okolicy grasuje seryjny morderca nazwany Łowcą Nimfetek, gdyż jego ofiarami są atrakcyjne nastolatki. Oskar zbliżając się do Luizy, odkrywa, że ludzie z jej otoczenia mogą mieć coś wspólnego z serią tych makabrycznych morderstw...
Z Adrianem Bednarkiem znam się nie od dziś. Poznaliśmy się kilka lat temu przez Kubę Sobańskiego. Już wtedy wiedziałam, że to znajomość na dłużej. Dziś mam już za sobą wszystkie książki, które dotychczas wydał. Mogę brać je w ciemno... Bez sprawdzania opinii, bez czytania zarysu fabuły. Wystarczy mi nazwisko Bednarek na okładce! Kiedy do księgarń trafiła kolejna książka jego książka nie zastanawiałam się długo. W zasadzie w ogóle nie musiałam się zastanawiać! Od razu wiedziałam, że muszę ją poznać... i co mogę powiedzieć? Adrian Bednarek jest w świetnej formie! Po raz kolejny udowadnia, że potrafi wciągnąć czytelnika do swojego świata.
„Inspiracja” to doskonały thriller, który na głowę bije wielu mistrzów tego gatunku! Autor kolejny raz zaskakuje i szokuje. Udowadnia, że jest wszechstronny, ma ogromny talent i drzemie w nim wielki potencjał! Miłośnicy Bednarka na pewno się nie zawiodą, gdyż jest on w doskonałej formie. "Inspiracja" pełna jest brutalnych morderstw i krwawych scen. Bednarek zastawił na nas wiele pułapek. Prosta z pozoru historia okazuje się mocnym thrillerem, który trzyma nas w napięciu do samego końca... a jest zaledwie początkiem. Mroczna „Inspiracja” to bowiem pierwsza część trylogii z Oskarem Blajerem. Nawet nie wiecie, jak mnie to cieszy!
Książka jest świetna i przerażająca! Musimy się zmierzyć z bólem, strachem, brutalnością i najgorszymi ludzkimi popędami. A najbardziej przeraża fakt, że ta historia mogłaby się wydarzyć naprawdę. Sylwetki bohaterów są świetnie wykreowane. Autor doskonale wnika w psychikę swoich postaci i doskonale wie, że seryjni mordercy zawsze pragną rozgłosu, karmią się strachem i dumni są ze swych makabrycznych dzieł. Dlatego nie brakuje tu ekstremalnych zdarzeń. Bohaterowie każdego dnia walczą o przetrwanie, a wraz z rozwojem akcji zmienia się ich psychika. Książka daje wrażenie realizmu i ukazuje, jak nasza jedna decyzja może wpłynąć na życie wielu innych ludzi.
Zdjęcie z oficjalnego profilu > Adriana Bednarka < klik
"Zamierzał wezwać policję, nie mógł postąpić inaczej. Natrafienie na trupa to nie kradzież czy bójka. Ale najpierw podniósł rękę z telefonem i zrobił zdjęcie, potem kolejne i jeszcze kilka… Kradziony sprzęt wreszcie się na coś przydał. Chłopak zafundował zwłokom całą sesję fotograficzną. Potem zalogował się na swojego Fejsa, założył też nowe konta na każdym portalu społecznościowym, jaki przyszedł mu do głowy. Tak zaczął się gigantyczny proces publikowania, udostępniania, lajkowania i komentowania, aż w końcu martwa Marysia Trelecka zyskała taką sławę, o jakiej nawet nie śniła za życia."
Dla mnie Adrian to geniusz, z ogromnym talentem. Tylko on potrafi stworzyć w swoich książkach klimat, który zawsze doszczętnie mnie pochłania. Jego historie zawsze mnie satysfakcjonują, choć sporo thrillerów już przeczytałam i jestem bardzo wymagająca. Tylko on nigdy mnie nie zawiódł! Jego historie zawsze są w moim guście. Nadajemy na tych samych falach i mamy tak samo pokręconą wyobraźnię! Bednarek już nie raz udowodnił, że potrafi tworzyć niesamowite historie. "Inspiracja" jest rewelacyjna, dynamiczna i pochłania na długie godziny. Jest spasiona i liczy sobie ponad 500 stron, ja takie lubię! Zwłaszcza jeśli autorem jest Bednarek, który zawsze doskonale wie, jak zadowolić czytelnika. Tej książki nie można odłożyć! To zasadzka! Rozdziały zawsze się kończą w kulminacyjnym momencie! W chwili największego napięcia, kiedy trzeba po prostu czytać dalej... I tak czytasz, czytasz i nie możesz przestać! Akcja z każdą stroną nabiera tempa, a autor bawi się z nami w kotka i myszkę. Akcja się rozpędza i kiedy już myślisz, że wszystko jest jasne, następuje zwrot akcji, a końcówka to jazda bez trzymanki. Dla mnie nawet 500 stron historii Adriana Bednarka to za mało! Nigdy nie mam dość! Właśnie po tym rozpoznaje się dobrą książkę... „Inspiracja” to historia wstrząsająca, mroczna i wciągająca. Doskonały thriller, doskonała robota. Dla miłośników gatunku pozycja obowiązkowa! Pierwsza część trylogii o Oskarze – petarda! Całe szczęście, że "Obsesja" już na mnie czeka...
GATUNEK: THRILLER
Rok wydania: 2020 Ilość stron: 510 Oprawa: miękka Wydawnictwo: NovaeRes
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu NOVAE RES
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu NOVAE RES
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!