środa, 27 września 2023

Córeczki - Adrian Bednarek



Wspólna tajemnica jednoczy bardziej niż więzy krwi


Ewa Majchrzak to niedoszła policjantka, która prowadzi butik z odzieżą sportową. Jest spokojna, cicha, zrównoważona, może nawet nieco nudna. Ma stałego faceta, dobre relacje z mamą i wydaje się, że jest szczęśliwa. Pola Staszko to jej całkowite przeciwieństwo. Pochodzi z rodziny lekarzy i sama miała nim zostać. Jednak buntowniczy charakter kazał jej rzucić medycynę, aby dawać lekcje pole dance i dorabiać jako barmanka. Gdyby nie wuj, który wspomaga ją finansowo i pozwala za darmo mieszkać w mieszkaniu syna, dziewczyna całkowicie by się pogubiła. Pola jest bezpośrednia i sarkastyczna, a jednocześnie zagubiona. Nie umie się odnaleźć. Nienawiść do matki też jej życia nie ułatwia... 

Ewę i Polę dzieli wszystko! Spora różnica wieku, osobowość, plany na przyszłość, podejście do życia, a nawet relacje z rodziną. W niczym do siebie nie pasują i z pozoru nic je nie łączy... Nic, poza Strachem na Wróble, który w dzieciństwie zafundował im piekło i zniszczył ich rodziny. Po 20 latach Ewa wpada na trop mordercy i razem z Polą postanawiają go znaleźć, aby się zemścić i wyrównać rachunki.


"Ciesz się życiem, dziewczynko.
Nie zmarnuj go na żal i nienawiść"


Zdjęcie ze strony autora Adriana Bednarka!
Z autorem "Córeczek" znam się nie od dziś. Poznaliśmy się przez wspólnego znajomego, Kubę Sobańskiego. Wtedy przepowiedziałam mu przyszłość – że któregoś dnia po jego autografy będą ustawiały się kolejki! Nie wierzył... a powinien, bo teraz wisi mi zieloną "łychę" 😂 Jeszcze nie było okazji, ale... co się odwlecze, to nie uciecze! Szybko się okazało, że mamy podobne poczucie humoru, wyobraźnię i tak samo "zryty beret" (Sorry!😂) na punkcie krwawych zbrodni i morderców. Z tego też względu, pozwolę sobie bardziej bezpośrednio – Adrian! Jak ja Cię nie cierpię!!! Nie cierpię i uwielbiam jednocześnie! Ta książka zniszczyła mnie psychicznie! Przeżuła i wypluła, a potem jeszcze przekopała i zdeptała! 

„Córeczki” to eksperyment. Pierwszy thriller psychologiczny w dorobku Pana Bednarka – swego rodzaju debiut – debiut, który moim zdaniem na głowę bije wielu wyjadaczy tego gatunku! Skoro to był eksperyment i wielka niewiadoma, to ja już nie się doczekać co będzie potem! Autor udowadnia, że jest wszechstronny, ma ogromny talent i drzemie w nim wielki potencjał! "Córeczki" to thriller psychologiczny, ale fani starego Bednarka również się nie zawiodą, gdyż brutalnych, krwawych scen też tu nie brakuje. Brutalnych i poruszających jednocześnie. Twarda babka jestem, ale ta historia wycisnęła mnie jak cytrynę! Targały mną takie emocje... że poryczałam się jak dziecko! Karuzela emocji! Dawka zabójcza! Jeszcze jeden taki numer i wyląduję tam, gdzie poznali się bohaterowie "Pasażera na gapę"...

Książka dała mi sporo do myślenia. Musiałam przetrawić, porozmyślać i jestem przerażona w jak dużym stopniu, człowiekiem kieruje zawiść, żal, chęć zemsty... I ile problemów mogłoby nam zaoszczędzić, gdybyśmy nauczyli się nad tym panować! Jak bardzo trauma dzieciństwa wpływa na umysł młodego człowieka! Jak trwały ślad pozostawia w psychice i jak się potem odbija w dorosłym życiu! Do czego jesteśmy zdolni, aby zemścić się na wrogu! Co czuje ofiara poddana torturom psychicznym... Autor doskonale wnika w psychikę człowieka zaślepionego żądzą zemsty i ukazał wszytko to, co posuwa nas do takich czynów. Sylwetki głównych bohaterek są świetnie wykreowane. Ewa i Pola, choć całkowicie różne, przeżyły w dzieciństwie tragedię, którą zgotował im ten sam człowiek. Jest jednak jeden mały szczegół, który zaważył na ich dalszym życiu i sprawił, że zarówno one, jak i ich podejście do życia, tak się od siebie różnią. 


"Skończ to córeczko. Nie będzie łatwo, ale i tak raz na zawsze skończ – głos w jej głowie brzmiał jakby mówił do niej tata. Rozsądnie, mądrze, a jednocześnie uświadamiając jej, że to, co ma w życiu jakąś wartość, zwykle przychodzi trudno."

Dla mnie Adrian to geniusz, z ogromnym talentem pisarskim! Tworzy w swoich historiach klimat, który zawsze doszczętnie mnie pochłania, a jego intrygi zawsze mnie satysfakcjonują! Sporo thrillerów już przeczytałam i jestem przez to coraz bardziej wymagająca. Oklepane schematy już mi nie wystarczają. Ilekroć sięgam po "Najlepszy bestseller New York Timesa!", co ma na koncie "miliony sprzedanych egzemplarzy", mam nadzieję na coś ekstra. Liczę na wielkie "WOW!" i niestety zwykle jestem zawiedziona! Ile to już razy zagadka okazała się tak oklepana, że sama ułożyłam sobie w głowie ciekawszą... Na marne szukać tych bestsellerów, bo tylko Adrian nigdy mnie nie zawiódł! Jego historie zawsze są bardzo "po mojemu", a nawet jeszcze lepsze! "Córeczki" rozgryzłam dość szybko, choć nie całkowicie. Wiedziałam co się święci, choć nie do końca... ale wcale nie jestem zawiedziona. Wręcz przeciwnie. To tylko potwierdza, że nadajemy na tych samych falach i mamy tak samo pokręconą wyobraźnię!

Adrian Bednarek nie chwyta się oklepanych i utartych schematów! Nie znajdziecie u niego historii: "... i wiele lat po tragicznych wydarzeniach, Ania wraca do rodzinnej mieścinki, żeby stawić czoła demonom i rozwikłać zagadkę sprzed lat". Tego chwyta się wielu pisarzy. Jeden po drugim klepie takie odgrzewane kotlety i czeka na tłumy wielbicieli. Mnie nigdy w takim tłumie nikt nie ujrzy! U Adriana nie znajdziecie oklepanej fabuły, ani przewidywalnego zakończenia. Jego historie strącają kapcie z nóg, wbijają w fotel i pełne są niespodziewanych zwrotów akcji! 


Zapraszam na stronę Adriana Bednarka
KLIK
"Córeczki" są spasione. Książka jest długa, liczy sobie ponad 600 stron! Ja takie lubię, ale jeśli Ciebie odstraszają takie cegły, nie zniechęcaj się! Kiedy już zaczniesz, nie odłożysz jej tak łatwo! To zasadzka! Akcja z każdą stroną nabiera tempa, a autor bawi się Twoimi uczuciami. Kończy rozdziały w najgorszym momencie! W chwili największego napięcia – jeszcze jeden rozdział i idę spać! Jeszcze tylko parę stron! Oczy pieką, za oknem już świta, a Ty... czytasz! Czytasz i nie możesz przestać! Cóż, dla mnie nawet 600 stron historii Adriana Bednarka to za mało – ja nigdy nie mam dość! Nie mam przynajmniej poczucia niedosytu, ani wrażenia, że historia urywa mi się w połowie. Ta lektura jest kompletna! Kończy się dokładnie tam, gdzie powinna! Do tego zmusza do refleksji, daje do myślenia i pozostaje w pamięci! Właśnie po tym rozpoznaje się dobrą książkę... 

„Córeczki” to historia wstrząsająca, poruszająca i bolesna. Mroczny thriller w 100% psychologiczny! Doskonała robota. Dla miłośników thrillerów pozycja obowiązkowa! Adrianie! Kłaniam się w pas! Chylę czoła... Dziękuję za tę książkę i proszę o jedno... pisz dalej!


GATUNEK: THRILLER PSYCHOLOGICZNY
Rok wydania: 2019     Ilość stron: 614     Oprawa: miękka     Wydawnictwo: NovaeRes

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu NOVAE RES

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest na wagę złota... :) Dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...