wtorek, 26 lutego 2013

"NASTOLETNIA CZAROWNICA" - Silver RavenWolf

Rok wydania: 2012
Format: B5
Oprawa: miękka
Ilość stron: 296
Wydawnictwo: illuminatio

OPIS WYDAWCY
Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak wygląda życie prawdziwej czarownicy? Czy lata na miotle i gotuje wywary w wielkich kotłach, czy musi być straszna i stara, a jej domu strzeże czarny kot? Tak naprawdę, czarownice nie mają z tym nic wspólnego. Są radosne i dobre, potrafią kochać wszechświat, a wszechświat odwdzięcza się im, obdarzając tym, co najlepsze.Najważniejsze jednak jest to, że ty także może obudzić w sobie moc czarownicy.
Oto książka, która podpowie, jak to zrobić. Poznaj zbiór 75 zaklęć, które odmienią życie każdej nastolatki.

Niezbędne wskazówki przekaże ci autorka, która przez czarowników nazywana jest Mamą. Dzięki jej radom dowiesz się, jak bezpiecznie zacząć przygodę z magią. Poznasz też sekret tworzenia zaklęć tak, aby były skuteczne.

Nie zwlekaj, bo magia może działać już teraz.

MOJA OPINIA
Magia... to ostatnio często spotykany temat na moim blogu. W mojej domowej biblioteczce znalazło się kilka nowych pozycji i wszystkie zostały przeczytane w pierwszej kolejności. Po "Nastoletnią czarownicę" sięgnęłam głównie z ciekawości, gdyż niezwykle zaintrygowała mnie piękna okładka tej książki. I przyznam, że to, co znalazłam w środku spodobało mi się niemniej niż sama okładka...

"Nastoletnia czarownica", jak już sam tytuł wskazuje, jest to pozycja skierowana raczej do młodszych, nastoletnich czytelniczek. Jednak nie przeszkodziło mi to sięgnąć po tę pozycję... i czerpać wielką przyjemność z jej czytania. Książka ta jest kompendium wiedzy dla młodej początkującej czarownicy. Krok po kroku wprowadza nas do świata magicznych przyrządów, zasad i podstaw. Objaśnia tajemnicze symbole, pomaga zrozumieć podstawy magii, a dzięki podanym gotowym zaklęciom i rytuałom pozwala samemu przekonać się jak działa magia. Jak zdobyć wymarzonego chłopaka? Jak uwolnić się od tego niechcianego? Jak zyskać popularność i sympatię? Jak poznać przyjaciół? Na to wszystko jest sposób! To wszystko można zyskać dzięki magicznym zaklęciom, które podane są w tej książce!


W tej książce znajduje się chyba wszystko, co powinna wiedzieć każda młoda czarownica... Podstawowe wiadomości takie jak magia kolorów, kamieni, świec, drzew i roślin. Znajdziemy również rozdziały poświęcone magii miłosnej... Jak widzicie jest tu naprawdę sporo przydatnych informacji, a to i tak jeszcze nie wszystko! A co najważniejsze wszystko jest przedstawione w prosty, klarowny sposób. Rozmieszczone czytelnie i przejrzyście, pooddzielane rozdziałami, podpunktami, ramkami i pomocniczymi rysunkami. I coś o czym nie można nie wspomnieć! Magiczna, piękna okładka, która niesamowicie mnie przyciąga! Idealnie dobrana kolorystyka i szata graficzna! Nie muszę więc przekonywać, że czyta się naprawdę dobrze i przyjemnie, a ponadto łatwo można trafić na interesujący nas rozdział lub temat.

Jeśli interesuje Was tematyka magii jest to pozycja idealna dla Was :) Ja znalazłam tam wiele interesujących mnie zagadnień i polecam innym miłośnikom wiedzy tajemnej :) Chcesz zostać czarownicą? Sięgnij po ten przewodnik i zacznij już dziś swoją przygodę z magią...



książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Illuminatio




niedziela, 10 lutego 2013

"7 RAZY DZIŚ" - Lauren Oliver

Rok wydania: 2011
Ilość stron: 384
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Otwarte
Tłumaczenie: Mateusz Borowski


OPIS WYDAWCY
Co by było gdybyś miał tylko jeden dzień do przeżycia? Co byś zrobił? Kogo byś pocałował? I jak daleko byś się posunął, aby ocalić swoje życie?

Samantha Kingston ma wszytko - najbardziej uroczego chłopaka, trzy wspaniałe przyjaciółki i pierwszeństwo we wszystkim w szkole Thomasa Jeffersona, od najlepszego stolika w stołówce po najbardziej pożądane miejsce na parkingu. Piątek dwunastego lutego powinien być kolejnym dniem z jej sielankowego życia.
Jednakże zamienia się on w jej ostatni dzień życia. Wtedy dostaje drugą szansę. Siedem szans. Przeżywając ostatni dzień w ciągu jednego tygodnia, rozwikła tajemnicę swojej śmierci. Odkryje prawdziwą wartość wszystkiego, co może stracić...

MOJA OPINIA
Na tę książkę "zachorowałam" nagle... Tak, jak zwykle zapada się na grypę. Najpierw dziesiątki razy widziałam jej tytuł i okładkę, pojawiające się na blogach i nie interesowała mnie w najmniejszym stopniu, choć jej recenzje były zwykle pochlebne. Przechodziłam obok niej zupełnie obojętnie, nie widziałam żadnego punktu zaczepienia, dzięki któremu miałabym po nią sięgnąć... Wręcz przeciwnie - okładka wydawała mi się wyjątkowo nieciekawa i kojarzyła mi się z ckliwym romansem i powieścią typu "w pogodni za szczęściem do utraty tchu...". Aż pewnego dnia,  na jednym z blogów zatrzymałam się dłużej na recenzji tejże książki. Nagle dopadło mnie olśnienie - "zaraz, zaraz... napisała to Lauren Oliver?! ta sama co zachwyciła miliony czytelników powieścią 'Delirium'?!". Tak, to autorka pierwsza przyciągnęła mnie do tej pozycji! Następnie przeczytałam opis i zabrałam się za intensywne poszukiwanie własnego egzemplarza... Kilka dni później "7 razy dziś" zagościło w mojej domowej biblioteczce.

17-nastoletnia Sam Kingston ma wszystko to, czego może chcieć każda nastolatka. Najprzystojniejszego chłopaka w szkole, trzy wspaniałe przyjaciółki, Ally, Elody i Lindsay, z którymi prawie się nie rozstaje i popularność... Ona i jej koleżanki wiodą prym w szkolnym społeczeństwie, są zapraszane na wszystkie imprezy i wydaje im się, że świat leży u ich stóp. Piątek, 12 lutego miał być dla Sam kolejnym zwykłym dniem... Nikt się nie spodziewał, że okaże się ostatnim dniem jej życia, który będzie przeżywać, aż 7 razy... Sam dostaje szansę, aby naprawić wyrządzone zło, poznać tajemnicę swojej śmierci..

„Tak chyba wyglądają wszystkie pożegnania - przypominają skok w przepaść. 
Najtrudniej podjąć decyzję, że się to zrobi. 
Kiedy już się leci, nie można zrobić nic innego, jak tylko się temu poddać.”

Przyznam, że mimo wszystko sięgałam po tę książkę pełna obaw... Nie za bardzo wiedziałam czego mogę się spodziewać, po tak oryginalnej fabule. Poza tym moje ostatnie spotkania z powieścią młodzieżową nie były zbyt udane i wywnioskowałam, że po prostu chyba już z nich wyrosłam. Miałam jednak nadzieję, że moje obawy szybko zostaną rozwiane... Nie myliłam się!
Początki były dość trudne. Co prawda, autorka od razu przedstawia nam zarys fabuły i czujemy się zaintrygowani, jednak później akcja nieco zwalnia, by od początku, krok po kroku wprowadzić nas w ciąg wydarzeń. Przez pierwsze 120 stron nieco się nudziłam. Nie działo się nic ciekawego i czytanie szło mi  dość opornie. I już miałam wątpliwości czy wytrwam... czy nie odłożę książki z powrotem na regał...  Na szczęście tego nie zrobiłam!

Potem już było coraz lepiej. Wydarzenia zaczęły nabierać tempa, akcja się rozwinęła do tego stopnia, że pozostała część książki zajęła mi zaledwie dwa wieczory - tak, jak na początku nie mogłam się do niej zabrać, tak potem, nie mogłam się oderwać! Czytało się bardzo szybko, płynnie i lekko. Autorka ma bardzo przyjemny w odbiorze styl. Posługuje się prostym językiem, a stworzone przez nią postaci są wyraziste, dopracowane i ...nieidealne, dzięki czemu wydają się bardziej rzeczywiste. Dzięki pierwszoosobowej narracji, szczegółowo poznajemy obawy, myśli i odczucia głównej bohaterki. I dokładnie obserwujemy przemianę wewnętrzną jaką przechodzi...

„Może dla ciebie jest jakieś jutro. 
Może dla ciebie istnieje tysiąc kolejnych dni albo trzy tysiące, albo dziesięć- tyle czasu, że możesz się w nim zanurzyć, taplać do woli, że możesz pozwolić by przesypywał ci się przez palce jak monety. Tyle czasu, że możesz go zmarnować”

Przyznam, że książka wywarła na mnie wielkie wrażenie. Zmusiła mnie do refleksji, dała do myślenia i dzięki niej zastanowiłam się przez chwilę nad własnym życiem. Każdemu z nas wydaje się, że zawsze jest jakieś jutro... Często powtarzamy sobie "od jutra zacznę się odchudzać..", "od jutra wezmę się za naukę...", "od jutra zacznę ćwiczyć...", "od jutra zacznę postępować inaczej..."... a gdyby tak jutro miało nie nadejść? Przecież nie wiemy ile czasu nam zostało! A może jutro już nas nie będzie?! Życie jest przecież takie kruche i ulotne! Warto więc już dziś zatrzymać się na chwilę i zastanowić - czy jestem dobrym człowiekiem? Co bym zrobiła, gdyby dziś był ostatni dzień mojego życia? Kogo bym przeprosiła? Komu powiedziała, że kocham? Z kim chciałabym spędzić ten ostatni dzień mojego życia? Przecież ja nie będę miała drugiej szansy jak główna bohaterka tej powieści! Moja szansa jest właśnie dziś!

Warto sięgnąć po tę książkę. Ja będę ją miło wspominać i choć była to typowa przedstawicielka powieści młodzieżowej, w trakcie czytania nie raz zatrzymywałam się na chwilę, aby zaznaczyć wartościowe cytaty i fragmenty, które warto przemyśleć i do których wato wrócić. Polecam lekturę każdemu i jestem pewna, że w trakcie czytania choć raz zatrzymacie się i pomyślicie.. "A gdyby moje jutro miało nie nadejść?!" 

CYTATY
"Podobno tuż przed śmiercią całe życie staje człowiekowi przed oczami. W moim przypadku było inaczej"

„Może dla ciebie jest jakieś jutro. Może dla ciebie istnieje tysiąc kolejnych dni albo trzy tysiące, albo dziesięć- tyle czasu, że możesz się w nim zanurzyć, taplać do woli, że możesz pozwolić by przesypywał ci się przez palce jak monety. Tyle czasu, że możesz go zmarnować”

„Tak chyba wyglądają wszystkie pożegnania - przypominają skok w przepaść. Najtrudniej podjąć decyzję, że się to zrobi. Kiedy już się leci, nie można zrobić nic innego, jak tylko się temu poddać.”

„Ale kiedy noc się zaczyna, wszystko jest możliwe.”

„Niebo akurat wygląda dokładnie tak samo. Pewnie na tym polega cała tajemnica, kiedy próbuje się wrócić do przeszłości. Trzeba spojrzeć w górę.”

„Czasem boję się zasnąć z powodu tego, co za sobą zostawiam.”

„Po to są właśnie najlepsi przyjaciele. Tak właśnie postępują. Pilnują, żebyś nie spadł w przepaść."

„Nadzieja trzyma przy życiu. Nawet po śmierci jest to jedyna rzecz, która trzyma przy życiu.”

„Przez większą część czasu - przez dziewięćdziesiąt dziewięć procent czasu - po prostu nie wiesz, jak i dlaczego nitki się ze sobą wiążą, i nie ma w tym niczego złego. Robisz coś dobrego, a zdarza się coś złego. Robisz coś złego, a wydarza się coś dobrego. Nic nie robisz, a wszystko wybucha.”

„Dobry przyjaciel nie zdradzi Twojego sekretu. Najlepszy przyjaciel dopilnuje, żebyś nie zdradził swojego sekretu.”

„jeśli przekroczysz pewną granicę i nic się nie dzieje, to granica traci znaczenie.”

„To dziwne, jak wiele można o kimś wiedzieć, nie wiedząc wszystkiego. A wciąż nam się wydaje, że kiedyś nadejdzie dzień, kiedy poznamy całą prawdę.”

„Zabawne: mogłoby się wydawać, że kiedy dzieje się coś strasznego, to wszystko inne schodzi na dalszy plan, jakby człowiek zapominał, że chce mu się sikać, jeść czy pić, ale to nie do końca prawda. Chyba raczej ciało oddziela się od ciebie, jakby cię zdradzało, wlecze się swoim rytmem, głupie i zwierzęce, i nadal domaga się wody, kanapek i ubikacji, podczas gdy twój świat właśnie się rozpada.”

„Platon wierzył, iż cały świat - wszystko, co widzimy - to tylko cień na ścianie jaskini. Nie widzimy prawdziwych rzeczy, tych rzucających cienie I tak się teraz czuję, jakby otaczały mnie cienie, jakbym widziała tylko odbicie rzeczy, a nie ją samą.”

„ten , kto spędził choć jeden dzień w liceum, wie dobrze, że trzeba trzymać się razem przeciwko rodzicom, nauczycielom i glinom. Tu przebiega jedna z tych niewidzialnych granic między nami a nimi.”

czwartek, 7 lutego 2013

"BOSKI TAROT" - Ciro Marichetti

Rok wydania: 2012
Format kart: 70 x 115 mm
Oprawa: miękka
Ilość stron: 320 + 78 kart
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Dostępność: Talizman.pl


OPIS WYDAWCY
Oto talia Tarota, która zelektryzowała nie tylko świat tarocistów, ale także środowiska związane z kulturą i sztuką.
Powstała ona podczas ponad trzech tysięcy godzin pracy i wyróżnia się spośród innych talii dostępnych na rynku, kunsztem wykonania i stopniem zaangażowania artysty w proces powstawania poszczególnych kart. Bogactwo kolorów, dopracowanie detali i opieranie się na wskazówkach międzynarodowych autorytetów z dziedziny Tarota gwarantują powstanie jednej z najlepszych talii w historii. Dołączona do nich książka poza szczegółowymi opisami znaczenia kart zawiera także powieść, dzięki której czytelnik z łatwością przeniesie się w świat tych niezwykłych kart.

Poznaj już dziś talię inną niż wszystkie i napawaj się jej boskością.

MOJA OPINIA
Posiadam już kilka talii kart tarota... wiele ich widziałam, wiele trzymałam w rękach... Jednak to ciągle nie było TO! Po wstępnym zapoznaniu się z arkanami wielkimi, brak mi było motywacji, chęci i cierpliwości by zapoznać się bliżej z małymi... Wydawało mi się, że jest ich przecież tak dużo i jak znaczenie każdej karty z osobna mam zapamiętać? Jak się tego wszystkiego nauczyć? Wszelkie poradniki, napisane przez profesjonalistów mówiły, że w tarocie nie chodzi o to aby znaczenie kart wykuć na pamięć... to karty mają do nas przemawiać! Patrząc na nie, instynktownie będziemy wiedzieć jakie jest ich znaczenie w rozkładzie. Nie muszę chyba mówić, że podchodziłam do tego sceptycznie, ponieważ ja, patrząc na moje karty nie widziałam nic i miałam kompletną pustkę w głowie! Nie miałam zielonego pojęcia co dana karta miałaby oznaczać...

Kiedy w ofercie zaprzyjaźnionego wydawnictwa zobaczyłam karty o skromnym tytule "Boski tarot", od razu zwróciłam na nie uwagę.. Piękna grafika, soczyste wyraziste kolory... Zapragnęłam je mieć! Zobaczyć z bliska, potrzymać w rękach, obejrzeć i przekonać się jak mają się do swojej nazwy? Poczułam, że to mogą być właśnie te karty, których szukałam. I nie myliłam się... Kiedy rozpakowałam je z pudełka i przejrzałam pierwszy raz, już wiedziałam, że z tą talią długo się nie rozstanę! Z tymi kartami odzyskałam chęć do dalszego zagłębiania tarota. Znów zaczęłam się uczyć i sprawia mi to ogromną przyjemność! Bezsprzecznie te karty do mnie przemawiają i trafiają prosto do mojej intuicji, dzięki której odczytywanie rozkładów staje się prostsze...

Jak już wspomniałam, karty te zachwycają swoją piękną, kolorową grafiką. Soczysta i wyraźna kolorystyka bez wątpienia cieszy oko! Poza tym są solidnie i estetycznie wykonane, dzięki czemu praca z nimi to czysta przyjemność! Ta talia  szczególnie przypadła mi do gustu za równo pod względem wizualnym, jak i praktycznym. Warto zaznaczyć, że w komplecie znajduje się praktyczny woreczek do przechowywania kart oraz książka przewodnik, która pomoże zrozumieć i odczytać symbolikę kart dla początkujących. Autor w dołączonej książce bardzo klarownie przedstawia nam każdą kartę z osobna, opisuje ją wyczerpująco, zaczerpując przy tym opinii innych znawców tarota. Śmiało mogę powiedzieć, że pan Ciro Marichetti stworzył coś naprawdę godnego uwagi! Coś co zachwyci zarówno profesjonalistów, jak i początkujących.

Podsumowując powiem jedno - "Boski tarot" jest naprawdę boski i niesamowity! Warto poświęcić mu chwilę uwagi, gdyż może się okazać, że będzie to początek waszej fascynującej przygodny z tarotem! Jeśli poszukujecie talii idealnej... pięknej, dobrze wykonanej, z którą praca będzie przyjemnością, to te karty są stworzone dla Was! Ja jestem zachwycona ich wykonaniem, ich pięknem i na nich na razie zakończę poszukiwania mojej talii doskonałej! Bo chyba właśnie znalazłam to, czego szukałam...

karty otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Studio Astropsychologii
Serdecznie dziękuję!

poniedziałek, 4 lutego 2013

"MAGIJA NISKA" - Lon Milo DuQuette

Rok wydania: 2012
Format: A5
Oprawa: twarda
Ilość stron: 232
Wydawnictwo: illuminatio

OPIS WYDAWCY
Lon Milo DuQuette jest wybitnym, magiem i mówcą, który z niezwykłym polotem i właściwym sobie poczuciem humoru wykłada najważniejsze zagadnienia magiczne. To czołowa postać kultury okultystycznej Zachodu, a jego książki cieszą się niezwykłą popularnością wśród wszystkich znawców tematu.
„Magija niska” nie jest kolejnym podręcznikiem ani naukowym opisem systemu magicznego. To znacznie cenniejsza książka, która zawiera potężny i pouczający zapis w postaci doświadczeń samego autora. Historie te są równie zabawne, co pouczające – dają bowiem możliwość zapoznania się z prawdziwą teorią praktyki magicznej i wieloma bezcennymi informacjami technicznymi.

Jeśli dasz się uwieść prostocie i humorowi Lon Milo DuQuette’a, nic już nie stanie na przeszkodzie, abyś poznał największe tajemnice magii.

MOJA OPINIA
O magii pisałam już nie raz. I choć sama jej nie praktykuję, nie odprawiam rytuałów i nigdy nie próbowałam rzucać żadnego zaklęcia, to bardzo chętnie sięgam po każdą książkę, którą znajdę na jej temat. Magia to bardzo kontrowersyjne zagadnienie. Jedni absolutnie w nią nie wierzą, drudzy natomiast wierzą i są jej zagorzałymi zwolennikami. Mówimy tu o prawdziwych wyznawcach magii, którzy żyją zgodnie z jej zasadami i prawami... Wstępują do zgromadzeń, aby tam stać się adeptem magii i rozwijać się pod okiem doświadczonego mistrza. Bezsprzecznie autor tej książki prawdziwym magiem jest! Co w takim  razie zechciał nam przekazać?

Jeśli oczekujesz gotowych zaklęć i formułek, na zdobycie miłości, pieniędzy czy popularności... rozczarujesz się tą książką! Nic podobnego w niej nie znajdziesz! Żadnych zaklęć, gotowych czarów, przepisów na rytuały, magiczne miksturki... Autor zanurza się o wiele głębiej. Skupia się na magii, lecz w inny sposób. Ta książka to pewnego rodzaju pamiętnik! Opisuje ona przeżycia autora. Jego doświadczenia w dziedzinie magii. Przywołuje on swoje przeżycia, doświadczenia, wspomina pierwsze kroki stawiane w magii, a także  dzieciństwo i rodziców, którzy w jakiś sposób przyczynili się do tego, że stał się magiem.

Ja nadal próbuję odkryć prawdę i postawić się po jednej ze stron sporu na temat magii - zwolenników lub sceptyków... I choć przeczytałam już kilkanaście książek na ten temat, do tej pory nie wyrobiłam sobie zdania. Być może właśnie dlatego, że większość pozycji proponuje nam gotowe zaklęcia, rytuały i opisuje podstawowe zasady magii - kolory świec odpowiednie do danego zaklęcia, olejki, dni tygodnia, fazy księżyca... Jednak, żeby się przekonać o skuteczności trzeba by było spróbować rzucić zaklęcie i czekać na efekty, a tego nigdy nie robiłam. Ta książka więc bardzo przypadła mi do gustu, ponieważ autor nie podał nam po prostu kilku zaklęć, formułek do wyklepania przed ołtarzykiem, ale na własnych doświadczeniach starał się pokazać prawdziwą magię! Jest istotę i jej sens! Jak dla mnie było to coś nowego!
Poza tym książka jest napisana w bardzo ciekawy sposób. Autor mówiący w roli narratora pierwszoosobowego, zwraca się bezpośrednio do czytelnika, dzięki czemu czyta się bardzo przyjemnie i szybko obdarza się pana DuQuette sympatią.

Jeśli interesujesz się magią lub chcesz wiedzieć czy ona naprawdę istnieje, ale nie oczekujesz gotowych zaklęć i rytuałów, to jest to książka dla Ciebie! Autor pokaże Ci jak żyje w zgodzie z naturą i jaką rolę odgrywa prawdziwa magia w jego życiu! I nawet jeśli jesteś sceptycznie nastawiony do tego typu praktyk warto poświęcić na tę lekturę jedno lub dwa popołudnia, aby poznać prawdziwego adepta magii i jego magiczny świat!

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Illuminatio
serdecznie dziękuję!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...