Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kącik Muzyczny.... Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kącik Muzyczny.... Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 września 2019

Magiczne lata 90 - 10 największych hitów eurodance ;)


Lata 90 były magiczne...
Nie było internetu, nie było komputerów, ani telefonów komórkowych. 
Ze znajomymi grało się na boisku, a nie online. 
Jadło się owoce prosto z drzewa, a mimo to nikt się nigdy nie otruł. 
O glutenie nikt jeszcze nie słyszał i nikt nie był na niego uczulony. 
Dzieciaki marzyły o walkmanach, a nie "ajfonach"... ;)  
A na stacjach muzycznych, takich jak Viva i MTV jeszcze wtedy puszczano muzykę... 
i to nie byle jaką muzykę!
Bo w latach 90 królował eurodance!

Nurt, który powstał w Niemczech, a zapoczątkował go ...

czwartek, 4 stycznia 2018

Milli Vanilli - największa mistyfikacja wszech czasów!


Podejrzewam, że każdy z nas zna utwór "Girl you know it's true". Mnie do tej pory zdarza się go słuchać, choć nigdy nie przywiązywałam większej uwagi do zespołu, który go wykonuje. Wiedziałam tylko, że to dwóch młodych chłopaków. "Odnieśli sukces 30 lat temu i świat o nich zapomniał... zostawili tylko po sobie kilka fajnych piosenek" - myślałam... i nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo się mylę!

Ok, nie oszukujmy się - Milli Vanilli to nie były moje czasy. Zespół był na topie, kiedy ja miałam zaledwie 3-4 latka, a moimi idolami byli Miś Uszatek, Kot Filemon, Fasolki i Puszek Okruszek, śpiewany przez Natalię Kukulską, w okularkach jak denka od słoika. Tragedią życiową była zaś, relacja obrad sejmu, zamiast dobranocki. Jednak do tej piosenki mam sentyment i doskonale ją pamiętam z dzieciństwa, gdyż słuchała jej moja mama. Nie śledziłam oczywiście w tak wczesnym wieku wydarzeń muzycznych, losów zespołu ani skandali, dlatego też afera Milli Vanilli przeszła koło mnie zupełnie niezauważona. Dowiedziałam się o niej dopiero niedawno! Kiedy moja znajoma, wynalazła w internecie filmik, w którym tańczy dwóch młodzieniaszków w obcisłych leginsach...

- Oo... Milli Vanilli! Uwielbiałam ich kiedyś! 
pamiętam jak wyszło na jaw, że zespół jest oszustwem...
- Co?! Oszustwem?! Ale, jak to!?
Kobieto gdzie ty żyjesz?! to była największa mistyfikacja wszech czasów!

poniedziałek, 20 lutego 2017

Kelly Family - co dziś robią, jak dziś wyglądają? ;)


Całkiem przypadkiem zaczęłam ostatnio odkopywać największych idoli sprzed lat. Zaraz po tym jak zdradziłam Wam "Co się z stało z Malin Berggren, pierwszą wokalistką Ace of Base?!" , postanowiłam odkopać inne gwiazdy z czasów mojego dzieciństwa. The Kelly Family na pewno jedną z największych gwiazd byli! Na pewno pamiętacie tę wielką rodzinkę wyglądającą jakby wszyscy jej członkowie urwali się z innej epoki. Ludowe stroje, długie włosy noszone zarówno przez damską, jak i męską część zespołu (pasowałabym tam z moją rudą szopą :)... i tak liczebny skład, że aby przeczytać ze zrozumieniem jakiś artykuł na ich temat, trzeba było korzystać z przewodnika :P Tak, ja nigdy nie pamiętałam wszystkich imion, starsza część ekipy w ogóle mnie nie interesowała, a tych trzech najstarszych chłopaków nawet nie rozróżniałam! Dla mnie do tej pory wyglądają jak klony. Ale to nie ma większego znaczenia, bo wszyscy doskonale wiedzą, że fanki podzielone były tylko na dwa obozy - obóz Paddy'ego i obóz Angelo... w którym  obozie Ty byłaś? ;)

piątek, 27 stycznia 2017

Yut Chia - największa gwiazda Nowojorskiego Metra...


Życie w Nowym Jorku pędzi jak szalone. Ludzie cały czas gdzieś się spieszą, za czymś gonią... i czasem mam wrażenie, że przez tę gonitwę przecieka im przez palce, wszystko co w życiu najważniejsze. Mają niewiele czasu dla rodziny i przyjaciół. Mają niewiele czasu na przyjemności i ani chwili dla siebie. Żyją w ciągłym biegu. Jest tu jednak jeden młody mężczyzna, który czyni cuda. Potrafi zatrzymać czas i każdemu podarować błogą chwilę zapomnienia. I jeśli spotkasz go na swojej drodze, czeka cię spora dawka emocji. Potrafi on bowiem sprawić, że ludzie pochłonięci szalonym pędem, przystaną na chwilę i jak zaczarowani wsłuchają się w jego opowieść. Czy rzuca on zaklęcia? Nie. Czy czaruje? Owszem. Czaruje i rzuca uroki swoim nieprawdopodobnym talentem. Swoimi skrzypcami i muzyką... A kto usłyszy go raz, chce słuchać cały czas.

Ja miałam przyjemność usłyszeć go już kilkakrotnie. Wracając z uczelni, w piątkowe popołudnie, spotkałam go na jednej ze stacji metra. Pierwsze spotkanie uznałam za zupełnie przypadkowe, gdyż w nowojorskim metrze codziennie można spotkać utalentowane osoby, które swoim talentem zarabiają na życie. Usłyszałam z dala dźwięk skrzypiec i choć, jak wszyscy tutaj, szalenie się spieszyłam, podeszłam bliżej i wtopiłam się w słuchający go tłum. I byłam oczarowana... Jedna melodia, druga, trzecia... Od jego występu oderwał mnie tylko dzwonek telefonu i zniecierpliwieni, czekający na mnie znajomi. Pobiegłam na pociąg, żałując że nie mogę zostać dłużej. Jednak jego muzyka towarzyszyła mi do samego wieczora. Dwa tygodnie później spotkałam go znów na tej samej stacji metra! Potem znów, i znów... To nie mógł być przypadek! W Nowym Jorku żyje ponad 8 mln ludzi! A my, całkiem sobie obcy, tak całkiem przypadkiem spotykamy się na tej samej stacji metra i to w różne dni tygodnia, o różnej porze?! Żadnego człowieka, który staje na naszej drodze nie spotykamy przypadkiem... Wierzę, że i my dwoje po coś spotkaliśmy się kilkakrotnie w tym ogromnym mieście. Może właśnie po to, żebym napisała ten tekst, abyście i wy mogli poznać jego niezwykły talent i jego historię?

Yut Chia - the biggest star of the New York subway...


New York is a really fast-paced city. The people here are in a constant rush. Sometimes I have a feeling that because of that haste the really important things slip through their fingers. They have little time for fun and even less for themselves. They are always in a hurry. However, there is one young man who makes miracles. He can make people stop for a moment and forget about the whole world. If you ever meet him on your way, you will be offered quite a dose of emotions. He can make people absorbed by their crazy busy lives stop for a moment and listen to his story. Does he cast spells? No. Does he do magic? Oh, yes he does. He does magic and charms with his exceptional talent, the violin and music. And whoever hears him once will definitely want to listen to him more.

I had this pleasure to have listened to his music several times. When I was heading home from school on a Friday afternoon I met him at one of the subway stations. I considered it to be purely accidental, as there are lots of gifted people on the New York’s subway trying to make money using their skills. I heard the violin from a distance and even though I was in a hurry, as anyone else here, I stopped to listen to him together with the crowd of spectators that surrounded him. I was spellbound. One piece of music and another and yet another… The ringing of my cell phone finally diverted my attention. My friends were calling me as they had been waiting me for a while then… I rushed for the train feeling sorry I couldn’t stay any longer. But his music was with me the whole evening. Two weeks later I met him at the same subway station. Then again and again… that couldn’t have been a coincidence! There are over 8 million people in New York. Why would we, total strangers meet at the same place but on various days of the week and at various times of the day? We don’t meet anyone by chance. I believe there is an explanation why the two of us met several times in this enormous city. Perhaps the reason was for me to write this article about him so that you all could learn about his talent and hear his story.

sobota, 21 stycznia 2017

Sława wyniszczyła ją psychicznie... Co się stało z Malin Berggren, pierwszą wokalistką Ace of Base?!


Dzieci lat 90' ręka do góry! Przyszłam na świat pod koniec 1985 roku, co znaczy, że najpiękniejsze lata mojego dzieciństwa przypadały na lata 90'... Nie było komputerów, nie było Internetu, ani telefonów komórkowych, więc ze znajomymi grało się na boisku, a nie w sieci. Zaskoczę Was jednak... było już kino! I to wcale nie nieme :) Była też muzyka i na Vivie i MTV jeszcze nawet ją puszczano. Kiedy miałam 8 lat i Fasolki były już obciachem, a Justin Bieber odbywał dopiero wyścig do komórki jajowej, byłam wielką fanką zespołu Ace of Base. Miałam nawet ich oryginalną kasetę, słuchałam jej w kółko, a z BRAVO wycinałam wszystkie artykuły na temat zespołu...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...