"Won świnie od koryta!"
Do tej pory nigdy jakoś szczególnie nie interesowałam się polityką, choć wśród znajomych mam kilka osób, które bardzo aktywnie udzielają się społecznie. Należą do różnych partii politycznych i zawodowo zajmują się "ulepszaniem" życia zwykłych, szarych obywateli. Ja polityczne tematy omijałam szerokim łukiem, ponieważ na temat polityków i tego, co dzieje się w naszym kraju nigdy nie miałam dobrego zdania. Uważam, że większość polityków ma gdzieś nasze problemy, nie rozumieją naszego położenia i robią wszystko tak, aby to im było dobrze! Bo co oni mogą wiedzieć? Co mogą rozumieć?! Nie zarabiają najniższej krajowej, nie zastanawiają się czy starczy im od pierwszego do pierwszego. Nie czekają w kilkuletnich kolejkach do lekarzy specjalistów. Oni podróżują sobie po świecie, prowadzają po najlepszych restauracjach za nasze pieniądze. Nie raczą też sumiennie wykonywać swoich obowiązków, ponieważ nie raz widzieliśmy jak sala obrad sejmu świeci pustkami. A kiedy już obmyślą kolejny, doskonały plan zmian na lepsze... oczywiście, są to zmiany na lepsze - bo żyje im się coraz lepiej. A gdyby tak pogonić świnie od koryta?! Tylko jak? Co możemy my? Zwykli Obywatele?
Do tej pory nigdy jakoś szczególnie nie interesowałam się polityką, choć wśród znajomych mam kilka osób, które bardzo aktywnie udzielają się społecznie. Należą do różnych partii politycznych i zawodowo zajmują się "ulepszaniem" życia zwykłych, szarych obywateli. Ja polityczne tematy omijałam szerokim łukiem, ponieważ na temat polityków i tego, co dzieje się w naszym kraju nigdy nie miałam dobrego zdania. Uważam, że większość polityków ma gdzieś nasze problemy, nie rozumieją naszego położenia i robią wszystko tak, aby to im było dobrze! Bo co oni mogą wiedzieć? Co mogą rozumieć?! Nie zarabiają najniższej krajowej, nie zastanawiają się czy starczy im od pierwszego do pierwszego. Nie czekają w kilkuletnich kolejkach do lekarzy specjalistów. Oni podróżują sobie po świecie, prowadzają po najlepszych restauracjach za nasze pieniądze. Nie raczą też sumiennie wykonywać swoich obowiązków, ponieważ nie raz widzieliśmy jak sala obrad sejmu świeci pustkami. A kiedy już obmyślą kolejny, doskonały plan zmian na lepsze... oczywiście, są to zmiany na lepsze - bo żyje im się coraz lepiej. A gdyby tak pogonić świnie od koryta?! Tylko jak? Co możemy my? Zwykli Obywatele?