piątek, 17 kwietnia 2015

"Tajemnica Oscara Pistoriusa" - John Carlin

Gatunek: BIOGRAFIA
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 432
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Adriana Sokołowska-Ostapko

Wydawnictwo: ZNAK



Noc 14 lutego 2013 roku. W posiadłości w Pretorii rozlegają się strzały. Napastnik strzelał w stronę zamkniętych drzwi od łazienki, znajdującej się na pietrze. 3 kule postrzeliły śmiertelnie 29-letnią modelkę, Reevę Steenkamp. Gospodarzem posiadłości jest światowej sławy, niepełnosprawny lekkoatleta, Oscar Pistorius. Zostaje on aresztowany i oskarżony o morderstwo. Czy 26-letni sportowiec z zimną krwią zabił swoją narzeczoną? Czy, jak utrzymuje, oddał strzały przekonany, że strzela do włamywacza? Zdania są podzielone...  

sobota, 11 kwietnia 2015

"Niemy" - Rafał Lewandowski

Gatunek: LITERATURA WSPÓŁCZESNA
Data wydania: 23.03.2015
Ilość stron: 128
Oprawa: miękka

Wydawnictwo: Coś Pięknego


Malutka, szczuplutka książeczka... Zaledwie 128 stron. Co to dla nas, moli książkowych? Zaledwie godzinka czytania, jeśli historia okaże się intrygująca, prawda? Jednak takie krótkie historie zawsze niosą ze sobą małe niebezpieczeństwo. Jeśli nie wciągną od pierwszych stron, można je czytać tydzień... a potem czuć mały wstyd ("120 stron czytać tydzień?! co za porażka i lenistwo!"). Jeśli intryguje i wciąga, jest to bardziej niż pewne, że skończymy ją w ciągu jednego dnia i będziemy bardzo ubolewać i żałować, że za szybko się skończyła. A każdy mól odczuł kiedyś ten przytłaczający ...niedosyt. Nie ma chyba nic gorszego. A jak wypadła książka pana Lewandowskiego? 

czwartek, 9 kwietnia 2015

"Diabelska plansza Quija" - recenzja filmu.

"DIABELSKA PLANSZA QUIJA"
Gatunek: horror
Reżyseria: Stiles White
Scenariusz: J. Snowden, S. White
Produkcja: USA
Premiera: 2014


OBSADA:

Olivia Cooke - Laine Morris 
Daren Kagasoff - Trevor
Bianca A. Santos - Isabelle
Douglas Smith - Pete

Kiedy w zeszłym roku zobaczyłam zapowiedź tego filmu obiecałam sobie, że na pewno go obejrzę. Do kina nie dotarłam, nie złożyło się... Jednak nic straconego :) Kilka miesięcy później nadarzyła się okazja, z której musiałam skorzystać. Tematyka dla mnie niezwykle interesująca, gdyż o wiele bardziej lubię horrory o diabelskich, mrocznych mocach, niż to brutalne kino, w którym krew leje się strumieniami. I choć był już późny wieczór nie mogłam sobie odmówić seansu...

środa, 1 kwietnia 2015

"Butik na Astor Place" - Stephanie Lehmann

Gatunek: LITERATURA WSPÓŁCZESNA
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 480
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Anna Rajca - Salata

Wydawnictwo: Muza


Każda z nas ma czasem ochotę na lekką, kobiecą lekturę, która umili nam wolny czas. Bez znaczenia czy jesteś miłośniczką horrorów, kryminałów czy powieści fantasy, która od lat jest wierna swojemu gatunkowi... Masz czasem ochotę na chwilę odpoczynku i książkę inną niż zwykle. Również i ja zrobiłam sobie przerwę między thrillerami i mrocznymi seryjnymi mordercami, sięgnęłam po coś lekkiego, przyjemnego i kobiecego. Obawiałam się bardzo, ponieważ ostatnio mam wrażenie, że trudno mnie zadowolić... A skoro najlepsze powieści ulubionego gatunku nie do końca mnie satysfakcjonują, to czy zadowoli mnie powieść z literatury kobiecej? Otóż okazuje się, że owszem...


poniedziałek, 30 marca 2015

Won Babo do garów! :) - czyli najpopularniejsze stereotypy

*zdjęcie zaczerpnięte z internetu*
Stereotypy... 
Znamy je wszyscy...
Blondynki są głupie! 
Facet, który ma wielkie mięśnie, na pewno ma mały móżdżek. 
Każdy łysy napada staruszki w ciemnych uliczkach. 
Rude są wredne... 
Na 10-ciu rudych, 11-tu fałszywych... 
Dziewczynki bawią się lalkami, 
A chłopcy, skaczą po drzewach ...i w sumie, mam czasem wrażenie, że do tej pory z nich nie zeszli ;) 

Takie głupoty można by było wymieniać godzinami... Bardzo podobne jest myślenie, że skoro jesteś mężczyzną powinieneś znać się na samochodach i mieć bzika na punkcie piłki nożnej. Ewentualnie możesz majsterkować. 

Ja, skoro jestem kobietą, powinnam gotować lepiej, niż Magda Gessler i Makłowicz razem wzięci. Powinnam zachwycać się na widok małego dziecka w wózku, a świat mody, kosmetyków nie powinien mieć przede mną tajemnic. Powinnam pracować w zakładzie fryzjerskim, perfumerii, przedszkolu, sklepie odzieżowym albo w sekretariacie u jakiegoś prezesa... a tu figa z makiem, moi drodzy! 

Na widok małych dzieci przenikają mnie dreszcze grozy, gotuję tylko to, czego nauczyła mnie mama, a zamiast w sekretariacie prezesa, przez wiele lat grzebałam się w smarze, kurzu i częściach samochodowych! Jak to się w ogóle stało, że zatrudnili tam babę?!

sobota, 7 marca 2015

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - Stieg Larsson

Gatunek: THRILLER
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 640
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Beata Walczak-Larsson

Wydawnictwo: Czarna Owca

Seria Millennium tom I

Im bardziej książka popularna, im większy szał tworzy się wokół niej, tym bardziej będę zwlekać z jej przeczytaniem... Wspominałam o tym już nie raz. Zawsze tak jest! Nigdy nie podążam ślepo za tłumem, zawsze próbuję się wyrywać i w związku z tym książki, którymi zachwycają się wszyscy wokół stają się dla mnie odpychające. Lecz kiedy szał opada, a na celowniku pojawia się już inna powieść i ja czuję się jedyną osobą na świecie, która nie przeczytała jeszcze ubiegłego arcydzieła, zasiadam do lektury... :) W ten właśnie sposób trylogia "Millennium" autorstwa pana Larssona, spędziła rok czasu na moim regale, zanim postanowiłam po nią sięgnąć... 

środa, 4 marca 2015

"Szwajcarski nowotwór. Zeznanie świadka" - Martin Breamer

"SZWAJCARSKI NOWOTWÓR. 
ZEZNANIE ŚWIADKA" 
Martin Breamer
Egzemplarz przed wydaniem



Jakie to jest uczucie, kiedy dostaje się propozycję przeczytania niewydanej jeszcze historii? Nie ukrywam... Wspaniałe! To uczucie kiedy trzymam w rękach maszynopis, wydrukowany przez samego autora i wiem, że jestem jedną z nielicznych osób, które autor wybrał do oceny jego książki, zanim jeszcze zdecydował się zapukać do wydawnictwa z pytaniem o jej wydanie. Ta świadomość, że ktoś liczy na moją szczerą opinię, oczekuje mojej oceny i uważa, że jestem osobą kompetentną, by tę opinie wydać... Jest to wspaniałe, podbudowujące i przyjemne uczucie, przeczytać czyjąś książkę jako jedna z pierwszych osób, a już tym bardziej jeśli jest to historia naprawdę ciekawa i warta uwagi...

niedziela, 15 lutego 2015

"Kiedy dzwoni nieznajomy" - recenzja filmu...

"KIEDY DZWONI NIEZNAJOMY"
Gatunek: thriller
Reżyseria: Simon West
Scenariusz: Jake Wade Wall
Produkcja: USA
Premiera: 2006


OBSADA:

Jille Johnson - Camilla Belle
Nieznajomy - Tommy Flanagan


Każdy z nas ma filmy, które chodzą za nami od jakiegoś czasu, lecz ciągle nie ma okazji ich obejrzeć. Ja też takie mam :) Jednym z nich był film "Kiedy dzwoni nieznajomy". Od dawna ten tytuł przewijał się w mojej głowie, od dawna mnie intrygował, więc kiedy ostatnio trafiłam na niego w telewizyjnym programie, stwierdziłam - albo teraz, albo nigdy! I przyznaję szczerze - lepiej byłoby nigdy... :)

czwartek, 29 stycznia 2015

"Kiedy śpisz" - Alberto Marini

Gatunek: THRILLER
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 400
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Jerzy Żebrowski
Wydawnictwo ALBATROS



Nocą, kiedy zapada ciemność i całe miasto chowa się w mroku, udajemy się do naszego przytulnego mieszkania, zamykamy drzwi na klucz i w poczuciu spokoju i bezpieczeństwa, udajemy się w ramiona Morfeusza. Dostęp do naszej ostoi mają tylko najbliższe, zaufane osoby... Nikt inny nie ma tam wstępu. A gdyby zakradł się tam intruz, który chciałby zburzyć nasz spokój? Już na samą myśl pojawia się w nas niepokój, prawda?

niedziela, 18 stycznia 2015

Kilka nowych nabytków :) czyli stos!

Dawno nie pokazywałam swoich nabytków... oj dawno :) a przecież jak u każdego rasowego mola książkowego, cały czas, bez przerwy w domu pojawiają się coraz to nowe tytuły... Dochodzą z biblioteki, od wydawnictw, autorów, z księgarni... po prostu zewsząd! :) W 2015 roku postanowiłam w końcu zabrać się za książki, które od dawna czekają na mojej półce. Tak więc na pierwszy ogień poszła trylogia Larssona :) "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" już za mną... Recenzja w budowie :) Obecnie zabieram się za część 2... a teraz już lecimy od góry :

piątek, 9 stycznia 2015

"Wolność urojona" - Edward Strun

Gatunek: SCIENCE FICTION
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 290
Oprawa: miękka

Wydawnictwo: NOVAE RES


Czy zastanawialiście się kiedyś może w jakim kierunku zmierza nasz świat? Każdy z nas ma już  w kieszeni telefon komórkowy, internet jest ogólnie dostępny będąc już niemal podstawą w każdym domu, i telefonie. Portale społecznościowe, zasypują nas swoją różnorodnością i każdy kolejny "potrzebuje" coraz więcej naszych danych osobowych... Namierzyć człowieka można w ciągu kilku minut i podać dokładnie rejon, w którym się on znajduje. Dotarcie do czyjejś prywatnej korespondencji nie stanowi już raczej wielkiego problemu... Czy my aby na pewno nadal jesteśmy wolni? 

sobota, 27 grudnia 2014

"Anatomia pewnej nocy" - Anne Kim

Gatunek: THRILLER
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 232
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Eliza Borg
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego


Niewielkie grenlandzkie miasteczko. Na pozór niczym nieróżniące się od tysiąca innych miejscowości, a jednak... Wydarzyło się w nim coś, co czyni je wyjątkowym. Zaledwie jednej letniej nocy samobójstwo popełniło tam aż 11 przypadkowych osób! Czy aby na pewno przypadkowych? Czy rzeczywiście 11 ofiar feralnej nocy nic nie łączy? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć Elle, niemiecka dziennikarka, która udając autorkę turystycznych reportaży, przyjeżdża do Amaraq by rozwiązać zagadkę tajemniczych samobójstw. 

piątek, 19 grudnia 2014

"Moja ukochana zmora" - Anna Sokalska

Gatunek: FANTASTYKA
Data wydania: 2014
Ilość stron: 100
Oprawa: miękka 

Wydawnictwo: ATUT



Kiedy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę, pomyślałam, że to książeczka dla dzieci... Malutka, szczuplutka a do tego nieco "cukierkowa" i pastelowa. Na okładce młoda dziewczyna, zwiewna niczym lalka... Intrygujący opis natomiast sugerował, że to raczej dorosły czytelnik powinien znaleźć tam coś dla siebie. Od razu poczułam się zainteresowana... nie wiedziałam, czego się spodziewać, czego oczekiwać? Nie zostało mi nic innego, jak sprawdzić i przekonać się samej... 

O czym mowa w tej krótkiej historii? Młody prokurator Rafał Strzelecki, spotyka pewnego dnia Natalię... dziewczynę mieszkającą w parku. Po krótkiej rozmowie dziewczyna znika, ale Rafał długo nie może zapomnieć o tym spotkaniu. Kim była tajemnicza nieznajoma? Skąd go zna? Kim jest? Czy jeszcze kiedyś ją spotka?


poniedziałek, 1 grudnia 2014

"Na marginesie" - Michał Matuszak

Gatunek: OBYCZAJOWA
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 250
Oprawa: miękka

Wydawnictwo: Białe Pióro



Od jakiegoś czasu, coraz częściej sięgam po pozycje napisane przez naszych rodzimych autorów. I niezmiernie mnie to cieszy, gdyż jeszcze jakiś rok temu, znalezienie polskiej książki, wśród moich lektur i zbiorów, graniczyło z cudem. Wydaje mi się, że przez chwilę nawet zamknęłam się w jednym gatunku, w jednej tematyce i ciężko mi było się wydostać... Ale trzeba było coś z tym zrobić i ruszyć ku nowemu, spróbować czegoś nieznanego. Sięgnęłam więc po polską literaturę. Raz, drugi... i teraz zdarza mi się to coraz częściej. Początkowo była to polska literatura grozy, polski thriller, aż w końcu zabrałam się za pozycje z gatunku, jakiego nigdy wcześniej nie czytałam.

sobota, 29 listopada 2014

"Ale ja nie mam czasu..." - czyli jak zaraz wyjdę z siebie i stanę obok!

Strasznie mi żal moich znajomych... Zarówno ci, którzy jeszcze się uczą, ci, którzy pracują a także ci, którzy zajmują się tylko domem... najczęściej wypowiadają zdania typu - "Nie mam pieniędzy" i "nie mam czasu". Czyż to nie straszne?! Wydawać by się mogło, że skoro nie mają czasu, to pewnie w wielkich ilościach poświęcają go pracy i w związku z tym powinni mieć więcej pieniędzy... i odwrotnie. (większość moich znajomych pracuje na etacie w normalnym wymiarze 8 godzin) Ale jednak te dwa zdania najczęściej idą ze sobą w parze! Jak to się dzieje? Ja nie wiem... i zastanawiam się - na co więc ludzie poświęcają swój czas?! Dlaczego, skoro żalą się, że nie mają pieniędzy, nie wykorzystują szansy na ich zarobienie, ponieważ nie mają czasu...?! A potem skarżą się, że nie mają ani jednego, ani drugiego?!

czwartek, 27 listopada 2014

TAG: Czytelnicze nawyki ...i zboczenia :P


Marty na blogu zauważyłam świetną zabawę... :) 
a że zaprosiła ona do niej każdego, kto tylko jest chętny, poczułam się zaproszona! :) 
Uwaga! właśnie okrywam przed Wami wszystkie moje czytelniczo-książkowe nawyki i zboczenia! :) 

poniedziałek, 17 listopada 2014

"Zaginiona dziewczyna" - Gillian Flynn

Gatunek: THRILLER 
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 652
Oprawa: twarda

Tłumaczenie: Magdalena Koziej
Wydawnictwo: G+J



"Zaginiona dziewczyna" jest ostatnio częstym gościem na naszych blogach... Czy to za sprawą filmu, który niedawno wszedł na ekrany kin, czy za sprawą jego papierowego pierwowzoru, którego autorką jest pani Gillian Flynn. Jedno jest pewne - jest o niej głośno i wiele osób zaangażowało się w jej poszukiwanie :) Dołączyłam i ja. Z niecierpliwością czekałam na to wielkie "WOW!", które poczuję gdy już ją odnajdę... I co? Zaginioną dziewczynę odnalazłam, a wielkiego "WOW!" jak nie było, tak nie ma...

niedziela, 16 listopada 2014

"Pan Przypadek i korpoludki" - Jacek Getner

Gatunek: KRYMINAŁ
Data wydania: 18.09.2014
Ilość stron: 234
Oprawa: miękka 

Wydawnictwo: Zakładka


A ja już wiem co nowego u pana Jacka Przypadka! :) A wy? Oczywiście nie mogłam się oprzeć pokusie i odmówić sobie przeczytania kolejnych, trzecich już, przygód naszego rodzimego, niezwykle utalentowanego detektywa. Jestem przekonana, że pana Przypadka znacie już wszyscy i nikomu nie trzeba go specjalnie przedstawiać...

W trzecim tomie przygód młodego detektywa, mamy aż trzy sprawy do rozwiązania. Pierwsza dostaje kryptonim "Morderstwo w Orient Espresso" i dotyczy morderstwa popełnionego w modnej kafejce sushi, w której masowo stołują się korpoludki :) Druga sprawa to "Zbrodniarz i kara", która również rozgrywa się w świecie korporacji. Natomiast trzecia "Moralność pana Julskiego", będzie wymagała od Jacka nie lada sprytu! Gdyż jego zadaniem będzie odnaleźć złodzieja, który okradł.. złodzieja!

wtorek, 11 listopada 2014

"Demony dobrego Dextera" - Jeff Lindsay

Gatunek: THRILLER 
Rok wydania: 2006
Ilość stron: 221
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Jan Kraśko
Wydawnictwo: Amber





Uwierzycie, że nie znałam Dextera?! Widziałam kilkakrotnie reklamę serialu w telewizji, lecz nigdy nie zainteresowała mnie tak bardzo, żeby obejrzeć choć jeden odcinek... Szczerze mówiąc nie wiedziałam nawet kim tak naprawdę jest ów Dexter! Jak więc stało się, że wpadł w moje ręce i to w wersji papierowego pierwowzoru? Dzięki nawiązaniu znajomości z pewnym przesympatycznym polskim debiutującym pisarzem, usłyszałam po raz pierwszy o jego  niezwykle oryginalnym i zaskakującym hobby, oraz charyzmatycznej osobowości. By go w końcu osobiście poznać nie trzeba było mnie długo namawiać

poniedziałek, 3 listopada 2014

29 książek na 29 urodziny... :)

Tak, właśnie tak... Ja wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale stało się! Obchodzę dziś 29 urodziny!!! :) Tadaaaam :) Kurcze... 29 lat! Ostatni rok magicznych "dwudziestu" lat... :) 

Na pewno będę te urodziny pamiętać :) Dzieci narysowały mi piękne obrazki, mąż przyniósł wielki bukiet kwiatów, przyjaciółki już w sobotę przygotowały babską imprezę niespodziankę przy winku... :) Było wspaniale... a ja podpatrując zabawę urodzinową panującą na blogosferze, przygotowałam Wam zestawienie 29 książek, które w jakiś sposób mnie zaskoczyły lub są po prostu wyjątkowe :) Oto one:

środa, 22 października 2014

Nigdy nie biegaj za facetem! Jeśli mu na tobie zależy - znajdzie cię!


Zakochana kobieta dostaje bzika... dosłownie! Nie na darmo mówi się, że miłość odbiera rozum. Najczęściej bywa tak, że zakochana kobieta najchętniej od razu uchyliłaby nieba wybrankowi swojego serca. Stara się jak może, by spełnić jego zachcianki. Jeśli "Misio" jest głodny, zaprosi go na wystawną kolację przy świecach. Podając mu wykwintny posiłek z dwóch dań, który gotowała dla niego całe popołudnie. Kiedy "Misio" zaprosi ja na randkę, zawsze znajdzie dla niego czas. Odwoła wizytę u fryzjera, przełoży spotkanie z przyjaciółkami i pobiegnie. Albo co gorsze, zanim przyjmie zaproszenie na sobotni babski wieczór, zadzwoni najpierw do "Misia" i zapyta, czy nie zaplanował już wspólnego wieczoru?! Zrezygnuje ze swoich pasji, zmarnuje karnet na basen i siłownię, zrezygnuje z lekcji tańca... Wszystko po to, by móc jak najwięcej czasu poświęcić na spotkania z "Misiem". Ona chce dobrze. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że jest to najlepszy przepis na sercową katastrofę...

sobota, 18 października 2014

"Nie chcę wyglądać jak Schwarzenegger!" - czyli kobieta w siłowni...


Bicepsy, tricepsy, kaptury, pióra... Lubimy je, prawda dziewczyny? Są mile widziane u każdego mężczyzny, a zwłaszcza naszego. Ale czy same chciałybyśmy je mieć? Oczywiście, większość z nas bardzo chętnie wybierze się z przyjaciółką na aerobik, zumbę, jogę, czy pobiegać późnym wieczorem. W końcu ważne jest, aby prowadzić zdrowy tryb życia, w którym aktywność fizyczna jest niezbędna. Jednak wizyta w siłowni kojarzy nam się z jednym - "podnoszenie ciężarów zrobi ze mnie Schwarzeneggera!", więc jeśli już tam pójdziemy, chcąc zrzucić parę kilogramów, uczepimy się bieżni, rowerka i będziemy pedałować do upadłego, przeklinając w duchu, że przez godzinę męczarni udało nam się spalić ...jednego pączka! Niewiele z nas wie, że podczas ćwiczeń siłowych spalamy szybciej, więcej, a wizja umięśnionego pakera w lustrze jest naprawdę bezpodstawna - tak, ja też tego nie wiedziałam.

środa, 8 października 2014

"Mroczny zakątek" - Gillian Flynn

Gatunek: THRILLER 
Data wydania: 6.10.2014
Ilość stron: 512
Oprawa: miękka 

Wydawnictwo: ZNAK
Dostępność: Księgarnia Znak


Miewacie czasem uczucie "książkowego kaca"? Podejrzewam, że każdy mól książkowy czasem je ma, ale u każdego może ono wyglądać inaczej. U mnie objawia się tym, że przez jakiś czas po zakończonej lekturze nie mogę dojść do siebie... Nie mogę się odnaleźć, gdyż moja głowa nadal jeszcze tkwi między kartami skończonej niedawno książki. Ciągle jeszcze tkwię gdzieś między bohaterami, ciągle rozmyślam o wydarzeniach, układam je sobie po raz kolejny w głowie. I dopada mnie to uczucie dziwnej rezygnacji... Nie mam co czytać! Skończyło się! Zaczęłabym nową książkę, ale wewnątrz czuję, że jeszcze za wcześnie... Po tym właśnie rozpoznaję książkowego kaca. A po nim rewelacyjną książkę, która najnormalniej w świecie powaliła mnie na kolana! Właśnie skończyłam "Mroczny zakątek"... i właśnie tak się czuję...

wtorek, 7 października 2014

"Ostre przedmioty" - Gillian Flynn

Gatunek: THRILLER 
Rok wydania: 2007
Ilość stron: 285
Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Radosław Madejski
Wydawnictwo: G+J


O pani Flynn słyszałam już za sprawą książki "Zaginiona dziewczyna". Nie miałam okazji jej czytać, ale nazwisko autorki zapisało się w mojej pamięci pod hasłem "warto poznać!". Podczas ostatniej wizyty w bibliotece zauważyłam na półce ładnie brzmiący tytuł "Ostre przedmioty" autorstwa tej pani. Cóż mogłam zrobić? Nic, tylko wziąć pod pachę i zabrać do domu... Czy była to słuszna decyzja?

poniedziałek, 6 października 2014

"Te perfumy FM są całkiem dobre!" - czyli cała prawda o firmie FM WORLD...


Kto choć raz słyszał o firmie FM WORLD ręka do góry! Kto choć raz używał produktów z ich oferty druga ręka wzwyż! Jestem przekonana, że przynajmniej połowa z Was miała już do czynienia z tą firmą i jak mniemam opinia w większej mierze będzie pozytywna... Dlaczego? To proste! Ponieważ są to produkty naprawdę dobrej jakości! Ja sama używam ich od dawna i jestem bardzo zadowolona. Zdjęcia, zamieszczone w dzisiejszym poście to nic innego, jak moje archiwum prywatne! Nie chciałabym abyście zrozumieli mnie źle... Do niczego nie będę Was na siłę namawiać. Moim celem jest tylko przedstawienie Wam prawdy o tej firmie... Dlaczego? Gdyż zauważyłam, że marka wywołuje sporo kontrowersji, a najgłośniej krzyczą i najwięcej do powiedzenia mają osoby, które najmniej o niej wiedzą.

niedziela, 5 października 2014

"Ring" - recenzja filmu...

"THE RING"
GATUNEK: horror
REŻYSERIA: Gore Verbinski
SCENARIUSZ: Ehren Kruger
PRODUKCJA: USA, Japonia
PREMIERA: 15 listopada 2002 (Polska)

OBSADA:
Rachel Keller - Naomi Watts
Samara Morgan - Daveigh Chase
Aidan - David Dorfman
Noah - Martin Henderson



Jestem miłośniczką horrorów... wspominałam już nie raz! Jednak bardziej od brutalnych i krwawych scen, cenię sobie zawiłą fabułę, w której mamy tajemnicę i zagadkę do rozwiązania. Nie wymagam, żeby krew lała się litrami, trzewia też nie muszą wypływać z każdego, nawet "piątoplanowego" bohatera! Gałki oczne nie muszą się toczyć po posadce, a maszyny do tortur mogą spokojnie rdzewieć nieużywane... Tak, zdecydowanie bardziej cenię sobie intrygującą fabułę! I preferuję raczej bohaterów nieco paranormalnych - duchy i zjawy mile widziane! To taki mój mały "margines tchórza" :) - "o kurcze! zabił go duch! wessał go w dziurkę od klucza?! eeee... przecież duchy wcale nie istnieją..." :P I takim właśnie filmem, który idealnie wpasował się w mój gust jest "Ring". Spora dawka grozy, dreszczyk emocji, zagadka do rozwiązania... i tajemnicza zjawa.

czwartek, 2 października 2014

Wolę spaść ze schodów, niż iść do klubu! - Zdziadziałam?! :)


W każdym większym mieście, jak grzyby po deszczu pojawiają się coraz to nowsze kluby i dyskoteki. A ludzie w przekroju od 16 do 35 lat (???) co weekend masowo się w nich pojawiają... Panowie zakładają odświętny dresik i starannie układają sobie włoski na żelik - a nuż może uda mi się dziś jakąś "pannę" wyrwać?! :D Panie już trzy godziny przed wyjściem, wypatroszają swoją szafę w poszukiwaniu kiecki idealnej... Ta nie, bo za długa, a ta nie, bo za krótka! Ta za zielona, ta za niebieska! Weźmie czerwoną, bo będzie pasowała do butów, ale teraz torebka nie pasuje! Skandal! Ubierze więc nowe buty, nową torebkę, tylko, że cholera... teraz kolczyki nie takie :P w końcu po wielu godzinach walk i starannych przygotowań stają na progu najmodniejszej w tym sezonie "Obory"* w śródmieściu i balują do białego rana... 

sobota, 27 września 2014

Stos, czyli to co tygryski lubią najbardziej! :)




Dzień dobry! Dziś czas na stos! :) Niewielki, ale cieszy :) Jak widać nawet mój kot Zygmunt dzielnie Wam zapozował... :) w sumie w takim towarzystwie zapozowałby chyba każdy! :) Więc przedstawiam Wam pozycje, które czytałam i zamierzam przeczytać w najbliższym czasie... :) 






czwartek, 25 września 2014

"Patologia" - recenzja filmu...

"PATOLOGIA"
Gatunek: thriller
Reżyseria: Marc Scholermann
Scenariusz: Marc Neveldine, Brian Taylor
Produkcja: USA
Premiera: 2008


OBSADA:

Ted Grey - Milo Ventimiglia
Jake Gallo - Michael Weston
Juliette Bath - Lauren Lee Smith
Gwen Williamson - Alyssa Milano


Kiedy pierwszy raz przeczytałam tytuł tego filmu, nie mając przed oczami żadnego plakatu, żadnego zdjęcia, wydawało mi się, że będę tu miała do czynienia z filmem przedstawiającym patologię społeczną. A że niezbyt przyjemnie ogląda mi się filmy o zaniedbanych dzieciach z rodzin, w których panuje przemoc i alkoholizm, porzuciłam zamiar oglądania i sięgnęłam po książkę... Jednak już kilka minut później kiedy zobaczyłam początek filmu, zorientowałam się jak bardzo się myliłam. Pierwsze skojarzenie okazało się mylne, gdyż patologia okazała się być dziedziną medycyny... i większą część filmu dzieje się w prosektorium. Nie mogłam więc odmówić sobie seansu, chociażby z racji tego, że praca patologów mnie fascynuje i szczerze podziwiam ludzi, którzy decydują się związać swoją przyszłość właśnie z tym kierunkiem.

niedziela, 21 września 2014

"Fanaberia" - Łukasz Kotkowski

Gatunek: THRILLER, KRYMINAŁ
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 398
Oprawa: miękka 

Wydawnictwo: Novae Res
Dostępność: Empik


Podejrzewam, że każdy z nas choć raz w życiu trafił na książkę, która zapowiadała się świetnie a okazała się wielkim niewypałem. Wiązaliśmy z nią wielkie nadzieje, wierzyliśmy, że dostarczy nam ona wyjątkowych wrażeń, podchodziliśmy do niej z entuzjazmem a następnie z przerażeniem odkryliśmy, że z każdą kolejną stroną zapał i entuzjazm spadał i spadał... i dotyka nas przykre rozczarowanie. Każdy przeżył to choć raz. Jakim jest więc miłym zaskoczeniem, kiedy sięgamy po mało znaną jeszcze książkę i okazuje się, że właśnie znaleźliśmy to czego szukaliśmy... że oto książka, która spędza nam sen z powiek! Podczas rozmowy z panem Kotkowskim napisałam, że wydaje mi się, że książka jest w moim guście... i muszę przyznać, że intuicja mnie nie zawiodła! 

piątek, 19 września 2014

Book Tag :)


Podobno ta zabawa w oryginale wyglądała trochę inaczej... Piszę "podobno" ponieważ nie mam zielonego pojęcia jak wyglądała :) Ja podejrzałam tę wersję u naszej blogowej koleżanki Ciarolki i postanowiłam też nieco zmodyfikować ją na swój sposób :) i wziąć udział... Bo każdy powód by pogadać o książkach jest dobry! :)




środa, 17 września 2014

"Pasjonat oczu" - Sebastian Fitzek

Gatunek: THRILLER PSYCHOLOGICZNY
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 420
Oprawa: miękka 

Tłumaczenie: Barbara Tarnas

Wydawnictwo: G+J


O panu Fitzku na łamach mojego bloga wspominałam już nie raz... i na pewno nie raz jeszcze wspomnę! Jest to niemiecki pisarz, który już swoją pierwszą książką, która wylądowała w moich rękach, powalił mnie na łopatki! Teraz jest jak moje małe uzależnienie... Sięgam kolejno po jego książki i oprzeć się nie mogę. Prześladuje mnie tylko jedna okropna myśl... Zostały mi już tylko dwie! 

sobota, 13 września 2014

"Klara" - Iza Kuna

Gatunek: LITERATURA WSPÓŁCZESNA
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 296
Oprawa: twarda

Wydawnictwo: Świat Książki


Czasami bywa tak, że książki odnajdują nas same... Mieliście kiedyś tak? Ja śmiało mogę powiedzieć, że tak właśnie było tym razem! Ta książka znalazła mnie sama. Ale nie, nie przyszła pod moje drzwi na swoich własnych, małych nóżkach, nie zapukała łapką i nie położyła się sama na mojej półce... :) Lecz była to sytuacja jak z reklamy! Kiedy koleżanka w pracy (pracy nie mającej nic wspólnego z książkami! ;) ) wyciągnęła ją ze swojego biurka i powiedziała "Czytałaś?! weź... jestem strasznie ciekawa Twojej opinii..." :) A że nie zwykłam odmawiać, gdy dają mi do przeczytania książkę, więc jest ona już za mną...

czwartek, 11 września 2014

...a na półce kurzą się arcydzieła! :)

Interesujących, wartych uwagi książek na świecie nie brakuje. Na szczęście! Każdy, jeśli tylko chce, znajdzie coś dla siebie, gdyż oferty wydawnictw są bardzo bogate. Kryminały, horrory, thrillery, powieści młodzieżowe, paranormalne... Do koloru do wyboru... Dla każdego coś dobrego!

Do tego raz na jakiś czas pojawiają się książki, które mam wrażenie, że czytają wszyscy! Młodsi i starsi... Miłośnicy wszystkich gatunków! To tak zwane "arcydzieła", które każdy chciałby poznać... a jeśli nie chciałby, to przynajmniej wypadałoby, bo jest o nich tak głośno i zbierają one tyle zachwytów, że nawet prawdziwy książkowy twardziel, w końcu wymięka! Taką serią były choćby "Igrzyska śmierci" pani Collins, "Delirium" pani Oliver, trylogia Larssona... i wiele innych. 

niedziela, 7 września 2014

"Carrie" - Stephen King

Gatunek: THRILLER, HORROR
Rok wydania: 2007
Ilość stron: 208
Oprawa: miękka 

Tłumaczenie: Danuta Górska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka



Dawno, dawno temu... Będąc jeszcze nastolatką trafiłam w telewizji na fragment filmu o dziewczynie, która urządziła na imprezie niemałą krwawą jatkę. Kiedy tylko udało mi się ustalić, że film nosił tytuł "Carrie" i powstał na podstawie powieści Stephena Kinga, zapisałam sobie ten tytuł na listę lektur obowiązkowych. I wyobraźcie sobie, że właśnie teraz, 15 lat później, udało mi się w końcu tę książkę przeczytać! Strasznie ciężko było mi ją dostać. W księgarniach, nawet internetowych, jest już raczej niedostępna, a w mojej bibliotece w ogóle tej pozycji nie ma! Musiałabym jechać po nią na drugi koniec miasta... No i cóż... Pojechałam! :)

sobota, 6 września 2014

Nie bądź mamą idealną! Nie musisz!

Z reklam telewizyjnych, z bilbordów, czy z gazet atakują nas zdjęcia uśmiechniętych rodzin! Uśmiechniętych mam i dzieci. Razem idą na zakupy, razem gotują obiadki... Obrazek jak z bajki! Jednak rzeczywistość wygląda znacznie inaczej! Bycie mamą choć jest piękne i radosne, jest równie męczące! Jednak o tym oczywiście ciiii... to temat tabu, o którym się nie rozmawia! A Ty droga mamo choć jesteś przemęczona, niewyspana, zapracowana i nie masz prawie chwili dla siebie, masz się zawsze i wszędzie szeroko uśmiechać i opowiadać jaka to jesteś szczęśliwa i jakiego to pięknego aniołka wydałaś na świat! Zdradzają Cię podpuchnięte i podkrążone oczy, których nawet perfekcyjny makijaż nie był w stanie ukryć, ale uśmiechaj się! Ciesz! I absolutnie nie mów głośno, że jesteś zmęczona, że wychowywanie dzieci Cię wykańcza... A broń Boże nie mów, że nie jesteś do tego stworzona! Bo zostaniesz zlinczowana!

środa, 3 września 2014

SPRZEDAM lub WYMIENIĘ :) czyli mój kiermasz książek :)

Na moim blogu nastąpiły małe zmiany, o których pisałam wcześniej :) Prócz recenzji książek zaczęły pojawiać się wpisy na całkiem inne tematy, nie tylko książkowe... Szablon póki co został ten sam, lecz nagłówek już nieco inny... :) Pojawiły się w górnym pasku podstrony, dzięki którym łatwiej będzie trafić na wpis, który Was interesuje :) Tak więc :

- KSIĄŻKI - wiadomo :) umieściłam tam linki do wszystkich recenzji, jakie do tej pory opublikowałam na blogu :)

- FILMY - tam znajdziecie recenzje wszystkich dotychczas opublikowanych recenzji filmowych :)

- PRZY KAWIE - oto nowa etykieta, a pod jej tajemniczą nazwą znajdziecie wpisy z serii tych kulturowych :) innymi słowy - o książkach inaczej... Prześwietlenie Stephena Kinga, coś o trylogii, dyskusja czy lepsza jest książka czy film? :) z resztą zajrzyjcie sami :)

- PRZY WINIE - druga nowa etykieta, pod którą kryją się wpisy typu lifestyle :) Wpisy bardziej prywatne, moje spostrzeżenia i poglądy na różne tematy :) Między nami kobietami... Między nami matkami... Między nami żonami... :) zapraszam :)

- KIERMASZ - właśnie! obok tego wszystkiego nowa stronka z książkami, które chętnie oddam w dobre ręce... nie lubię rozstawać się ze swoimi książkami, ale zostałam do tego zmuszona. Niestety z braku miejsca... dom z własną biblioteczką jest jeszcze tylko w sferze marzeń, a małe mieszkanko wiąże się z ograniczoną liczbą miejsca.. Zapraszam więc do przejrzenia moich książek na sprzedaż i wymiankę :) KLIK

poniedziałek, 1 września 2014

Witaj szkoło! :) - Chyba się zestarzałam... ?! Tylko kiedy!?

Pamiętam jakby to było wczoraj... 13 sierpnia 2008. Chłodny, ale słoneczny poranek i ja, ledwo żywa, na oddziale położniczym z moją maleńką Oleńką. Prawdziwy maluszek, zaledwie 2700g i 50cm....

Kiedy?! Ja się pytam kiedy minęły te wszystkie lata!? Jak to się stało, że mój maluszek właśnie skończył 6 lat i poszedł do szkoły?! ...DO SZKOŁY! Kiedy tak stałam na szkolnym boisku, i słuchałam przemowy powitalnej, przypominało mi się moje dzieciństwo. Plecak, klasówki, oceny i ten hałas na korytarzu podczas przerw... ale, zaraz, zaraz... spojrzałam na tą dumną, uśmiechniętą dziewczynkę i oprzytomniałam - "Halo koleżanko! Jesteś rodzicem! RODZICEM!" i nagle poczułam się taka ... stara! :P

Apel na boisku. Wiatr wieje niemiłosiernie. 6-letnie maluszki trzymają się za ręce i ściskają w grupie, żeby wichura przypadkiem któregoś nie porwała... a Pani dyrektor przemawia! Wichura rozwiewa jej fryzurę, nad którą zapewne od samego rana pracował sztab fryzjerek. Kartki uciekają, lecą w siną dal, a poddane pani dyrektor latają po całym boisku i łapią, zbierają... To nic, przemówienie musi być! Nikt tego nie słucha! Dzieciaczki już zdrowaśki odmawiają, żeby Bóg się zlitował i nie porwał w przestworza cherlawego ciałka! A Pani dyrektor przemawia... Czyta list powitalny od prezydenta miasta, który miał się pojawić, lecz niestety coś mu wypadło. Czyta list gratulacyjny od ministra edukacji, pani z pobliskiego warzywniaka i pewnie samego ojca Rydzyka... Niech dzieci marzną! Przemowa musi być!

Kiedy już dzieciakom, rodzicom i nauczycielom, każdy włos sterczy w inną stronę i zarząd szkoły nie widzi dalszego sensu w przetrzymywaniu nas na tym wietrze, przeszliśmy do spotkań klasowych. Wychowawczyni podyktowała kompletną wyprawkę pierwszaka, a każdy z rodziców zwinął tę kilometrową listę zakupów, nadszedł ciąg dalszy formalności... Obiadki? Świetlica? Jasne! Można zapisać. Zaginaj rodzicu na drugie piętro do sekretariatu po kwestionariusz... Stamtąd pójdź  na parter złóż go w świetlicy. Potem wróć na pierwsze piętro, wykup obiadki i przemaszeruj się wzdłuż i wszerz poszukując sali nr 111883! A że jest podstawówka, gimnazjum i liceum w jednym - budyneczek niemały...! Nogi mi niemal odpadły, a fleki w szpilkach nadają się już tylko do wymiany! :D

Godzina w szkole wyczerpała mnie doszczętnie i w zupełności wystarczyła, abym znów miała jej dość! ale czy wiecie jakie to uczucie być rodzicem? Stać na boisku w eleganckiej sukience, szpilkach i myśleć sobie: "Moje dziecko idzie do szkoły!"...

Pamiętam, kiedy to ja, po raz pierwszy wyciągałam mamę na rozpoczęcie roku szkolnego o 5 rano, bo już nie mogłam się doczekać. Pamiętam moje pierwsze koślawe literki w zeszycie i wielką radość kiedy udało mi się złożyć je w wyraz! :) Pamiętam jak Mateuszek powiedział, że nie będzie stał ze mną w parze, bo jestem ruda, a rodzice zabronili mu bawić się z rudymi!

Pamiętam też moją mamę, która miała wtedy 29 lat i wydawało mi się, że jest przecież taka stara, bo 29 lat uważałam już za zaawansowany wiek starczy!:) Patrzyłam na nią i nie mogłam się doczekać, kiedy i ja będę mogła malować paznokcie, robić makijaż, czesać się godzinę przed wyjściem z domu i nosić buty na wysokim obcasie! Chciałam być taka jak ona, a teraz moja Ola, chce być taka jak ja! Wiele razy słyszałam już słowa "Mamusiu, a jak będę już taka stara jak Ty, to..." lub "Mamusiu, a jak byłaś młoda, to..." - uch... przyznaję - do tego ciężko przywyknąć!

Moje dziecko poszło do szkoły. Już za parę chwil nauczy się czytać, pisać, liczyć... Zacznie odkrywać świat i zadawać coraz mądrzejsze pytania. Zacznie dojrzewać ... a ja? No właśnie, dziś zdałam sobie sprawę z tego, że nie tylko moje dziecko rośnie, ale ja się starzeję! Czy to już czas, żebym usiadła w bujanym fotelu, chwyciła druty i zaczęła dziergać skarpety?! Czy to już czas włożyć na nos okulary i zacząć szydełkować? A może najwyższa pora zaczynać zdanie od "Kiedy ja byłam w twoim wieku...." :D

czwartek, 28 sierpnia 2014

Czas na zmiany... zmiany na lepsze? :)

*zdjęcie zaczerpnięte z internetu*
Moi Drodzy...
Zmieniamy się... Dorastamy. Uczymy się całe życie. I czasem nadchodzi czas, kiedy trzeba coś zmienić... U mnie właśnie taki czas nadszedł :) 

Nie, wcale nie żegnam się z blogosferą! Wręcz przeciwnie. W mojej głowie pojawiła się pewna myśl... Nie samymi książkami człowiek żyje... :) Właśnie, ja też nie. W moim życiu prócz książek jest miejsce na całą masę innych rzeczy! Mam męża, dzieci, przyjaciół i 8 godzin dziennie spędzam w pracy, gdzie grzebię w częściach samochodowych... Dzieje się bardzo dużo! Mam swoje opinie i poglądy na różne tematy, nie raz jakiś problem spędza mi sen z powiek... czemu by nie zacząć o tym pisać?! :) Czemu by nie wykorzystać tego mojego małego kącika w sieci, by wyrazić siebie nie tylko poprzez recenzje książek...? :)

Tak... za małą sugestią moich przyjaciółek, zamierzam nieco przekształcić mojego bloga... W tej chwili nie wiem, czy jest to dobry pomysł, ale chcę spróbować i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną :) Będzie okazja poznać mnie bliżej, poznać moje otoczenie, moje poglądy... :) Będę pisać o różnych rzeczach - na dzień dzisiejszy mam mnóstwo pomysłów i będę starała się kolejno je realizować :) Już ostatnio pojawił się mały przedsmak czegoś nowego... o kobiecej przyjaźni, który znajdziecie TUTAJ. Wiele razy spotkałam się z opinią, że lubicie kiedy autor bloga pozwala poznać się bliżej, pisze coś o sobie, a nie jedynie podręcznikową recenzję książki... :) Ja teraz chciałabym pokazać Wam się z nieco innej strony... :) Książki i recenzje oczywiście też pozostaną! Bez obaw! To jest moja największa pasja! Od tego zaczynałam i na pewno z tego nie zrezygnuję :) Jednak w życiu dzieje się różnie. Czasem na czytanie książek zostaje mniej czasu, A wtedy blog jednotematyczny świeci pustkami i w miesiącu pojawia się niewiele nowych wpisów. Chciałabym to nieco zmienić :)

Jeśli chodzi o kwestie porządkowe i administracyjne... Blog może zostać nieco odmieniony. Może nowy nagłówek? Nowy tytuł? Może coś jeszcze? Czas pokaże... Adres bloga z kilku względów pozostanie ten sam. Z książkami w roli głównej... A czy posty "poza książkowe" będą oznaczone dodatkowym opisem jeszcze nie wiem... Przede mną jeszcze sporo porządków  i decyzji... :) Jedno co się na pewno nie zmieni - ja nadal będę ta sama :) i to nadal ta sama ja będę tu do Was przemawiać :)

Mam jedynie nadzieję, że mój nowy pomysł przyjmiecie z entuzjazmem, zechcecie mnie poznać bliżej i pozostaniecie ze mną :) Chętnie poznam też Wasze opinie na temat tej zmiany :) W końcu nie samymi książkami człowiek żyje... :) 

pozdrawiam
Renata Zub

wtorek, 26 sierpnia 2014

Przyjaźń to jedna dusza w ... czterech ciałach? :)

Każdy z nas ma przyjaciół... a przynajmniej każdy mieć powinien. Według mnie jest to niezbędny element, aby człowiek mógł się rozwijać i prawidłowo funkcjonować. Szczególnie ważne jest to w przypadku kobiet! Jedna przyjaciółka to absolutne minimum!!! Inaczej, bądźmy szczerzy, kobieta zeświruje! :) Trzeba mieć z kim pójść na zakupy po kolejną kieckę, trzeba mieć się komu wyżalić na szefa, który nie docenia, trzeba mieć się komu wypłakać w ramię, kiedy kolejny "królewicz" złamie nam serce i trzeba mieć z kim świętować sukcesy! Dla kobiety jest to absolutna podstawa! Musi być obok co najmniej jedna kobieta, która przytuli kiedy trzeba, pocieszy i po raz setny otrze łzy, wypije butelkę wina (albo 2, ewentualnie 7 :P ) i wysłucha tych samych żali... A najlepiej jeśli będą takie przyjaciółki trzy! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...